Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ametyst

Ojciec po 40-tce...

Polecane posty

dywagować można...ale przecież choroby dotykają takze młodych ludzi, więc to argument nie jest...a poza ty, sytuacja finansowa jak najbardziej ok, w zasadzie mamy już wsyzstko: dom, samochody, pracę, więc brakuje tylko \"zaludnić\" domek... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam
ze to wszystko zalezy od tego czy on pragnie dziecka, czy jest juz na to gotowy. Ja mialam kolezanke, ktora byla najmlodszym dzieckiem swoich rodzic jej ojciec byl juz po 40 gdy ona sie urodzila. Ona jednak nie miala dobrego kontaktu ze swoim tata poniewaz on czesto chorowal, nie mila tyle cierpliwosci do dziecie, on czesto zartowala ze przez niego ma wade wzroku bo jak mial sie z nia bawic to zawsze sadzal ja przed telewizorem. wydaje mi sie do tego dochodzi tez roznica mentalnosci rodzice starsi tez maja inne podejsice do zycia.Jezeli twoj partner jest gotowy na zostanie tata to na pewno bedzie wszysto dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, z tą gotowością musimy poczekać, bo najpierw ślub, dlatego nie mogę zabrać się do roboty już od zaraz... :( szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dianemka
A moim zdaniem to jest argument, bo młodym ludziom owszem, choroba może się zdarzyć, ale osobie koło 50 ta szansa wielokrotnie wzrasta (20latek zawału raczej nie dostanie). Pewnie już i tak zdecydowałaś więc nie ma co tu dyskutować. Co ma być to i tak bedzie. Grunt że Ty jestes młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam dwudziestolatka który dostał zawału. :) Wiek ojca ma znaczenie wzrasta ryzyko wileu mniej znanych chorób genetycznych, ale tez np. schizofrenii u dziecka (moja koleżanka miała w klasie takie dziecko). Jeśli chodzi o sferę emocjonalna dużo zależy od ojca czy o siebie dba, u Polaków różnie z tym bywa, i często sprawny czterdziestolatek zamienia się w zniedołężniałego 50 - latka (jak mąż mojej teściowej, który z nastoeltnia córką sobie nie bardzo radzi, bo jest chory i generalnie w tyle został). Wniosek moim zdaniem taki, że im szybciej się zabierzecie za to dziecko tym lepiej :), no i mobilizować musisz taę by dbał o swoja sprawność fizyczną i intelektualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, to fakt... nigdy nie wiadomo, jak ktoś się zmieni za kilka lat... a wiadomo, że szanse na \"zdziadzienie\" ma większą 40atek, niż 20latek...hmmmmm...no, ale tak czy inaczej pewnie to dziecko będe chciała mieć... a o spawność fizyczną będziemy musieli obydwoje dbać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny radzę Wam z doświadczenia - nie wiążcie się z facetem, który ma dzieci z poprzedniego związku. Z tego wynikają same kłopoty. Uwierzcie doświadczonej w tym względzie. Co do wieku to 40 tka to nie jest za późno i można się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esyfloresy
Ryzyko wzrasta po 50-ce, facet 40 letni może spokojnie zostać ojcem. Poza tym głównie wiek i kondycja matki wpływa na zdrowie dziecka. Do Baby siter --> z tym bywa różnie, jak ze wszystkim. To zależy od osoby i okoliczności, więc nie bądź wyrocznią. Poza tym autorka napisała że to byłoby jego i jej pierwsze dziecko, proponuję czytać dokładnie zanim coś napiszesz. A tak na marginesie, "baby sitter" pisze się przez "tt". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esyfloresy czy jak ci tam - jesteś strasznie upierdliwa 1. Nie stwierdziłam że jestem wyrocznią - zupełnie nie rozumiem skąd taka u ciebie wyobraźnia - to się nazywa \"projekcja\" 2. To ty czytaj uważnie jeśli już zabierasz miejsca na forum 3. Znam takie specjalistki - anglistki jak ty - co się nawet za granicą o drogę nie potrafią zapytać 4 Każdy ma prawo wyrazić opinię na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 za to widzę że to ty jesteś wyrocznią nie tylko w kwestii angilstyki ale też medycyny :-)))))))) :-))))) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, nie kłóćmy się, każdy ma prawo się wypowiedieć, ale i zgodzić i niezgodzić. A jeżeli chodiz o to, czy wiązać się z facetem który ma już dzieci, to akurat nie ten temat, tej kwestii nie poruszam, bo rzeczywiście, każdy ma inaczej. U nas tego problemu nie ma; mój facet ma dziecko, ale z żoną rozstał się 12 lat temu, więc na parwdę wszystko jest już poukładane. mnie chodziło o aspekty zdrowotne, no i ogólne, czyli o to, jak dojrzały facet podchodzi do ojcostwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 24 lata a mój mąż 41 i mamy dzieci w wieku 5 lat,3 lata i trzecie ma 13 miesięcy.wszystkie dzieci są zdrowe i zastanawiamy się nad czwartym dzieckiem za jakieś 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×