O P R Y S Z C Z K A

bo prryszczka juz zeszla ale na czesci wargowej czerwonej, , na gorenj wardze nie chce sie zagic minal miesiac boje sie ze cos zostanie..

teraz najskutecnziejszym preparatem i chyba bez bezposredniej konkurencji jest erazaban, krem 10%. bardoz szybko radiz sobie z orpyszczka, poza tym posada substancje czynne, ktore nie pozwalaja wirusowi atakowac zdrowych komorek. polecam

opryszczka! wybacz, ale wirusa sie antybiotykiem nei leczy, mylisz wirusy z bakteriami, moze wystaercyz tych rad z kosmosu. lepiej sobie na prawde erazaban kupic 10%.

ej, a opryszczkę lepiej zasuszać, czy nawilżać, bo ja się już całkiem pogubiłam.

najlepiej to ja wyleczyc ;). dobra, substancja czynna, a nie pasta do zebow ;)

ja tam nie lubię, jak mam opryszczkę za bardzo wysuszoną, bo mi skóra pęka. jak się smarowałam tym Erazabanem, co tu już ktoś pisał, to było tak w sam raz, a skóra nie pękała. no i przeszło w miarę szybko, bo po jakichś 5 dniach.

wiecie co ja robię?? nie bawię się w te wszystkie maści, plasterki bo mi to nie pomaga Wyciskam (oczywiście ręce odkażone itp.) te bąble i smaruje spirytusem Nie ma się co szczypać

jesli chcecie pogadac na te tematy pisac na gg 3402196 ! znam bardzo dobrą masc jak chcecie moge wam powiedziec tylko piszcie na gg, duzo znam sie na opryszce bo sama mam bardzo duzo razy

mialem pare razy w zyciu opryszczke ale takiej jak przyzywam teraz to w zyciu nie mialem, dopiero co bylem chory, goraczka, bol gardla itp, poczulem sie lepiej i sie zaczelo, moja CAŁA powtarzam CAŁA dolna warga jest napuchnieta, nie moge jeść bo boli, ledwo mowie bo boli, do tego smarowalem jak sie zaczynala hascovirem - rezultat: chyba jeszcze gorzej, wzialem sie za przymywanie wacikami ze spirytusem, obecnie siedze z nalozona pasta do zebow i piecze jak cholera to juz naprawde sie staje uciazliwe ;// i co mozna zrobic ? no co ?

użyj masc triderm albo erazban, bierz leki odpornosciowe, chodz do dermatologa i jakos przejdzie

Ja tez kiedy mialam bardzo czesto. Pewnego dnia, kiedy kolejny raz mi wyskoczylo to gowno, ubralam sie i poszlam do lekarza. Dal mi bez problemow Zovirax w tabletkach, wybralam cala serie i pomoglo. To bylo 2 lata temu i od tamtej pory nie widzialam herpes na moich ustach. Glupia bylam, ze wczesniej tego nie zrobilam. Pozdrawiam :) Uspic wirusa !!

w koncu przestalo puchnąć, juz nie wiedzialem co ze soba robic, meczylem sie okropnie ale dostalem od dermatologa tabletki HEVIRAN, od razu zaczal sie robic strupek, opuchlizna zeszla, tylko teraz wygladam jakbym dostal w twarz pare razy bo mam rany hehe ale cale szczescie ze juz tylko lepiej bedzie, okropna rzecz, to juz nawet jak opryszcza nie wygladalo tylko jakis obrzek potworny ;// mam nadzieje ze tak szybko nie powroci opryszczka...wit C codziennie zeby sie wzmocnin i bedzie dobrze, dziekuje za pomoc i pozdrawiam tych co maja podobne problemy. HEVIRAN jak do tej pory, lek idealny.

a co do spirytusu salicylowego i pasty do zebow powiem tak, w fazie pękania pecherzykow spirytus wysuszy i od razu strupek na drugi dzien, pasta nie wiem jakie ma wlasciwosci ale ogromnie mnie to bolalo przez paste, troche wysuszyla.

heviran przy opryszczce zawsze trzeba brac ale dla mnie nie jest idealny poniewaz nie zawsze mi pomaga czasami musialam sie nameczyc masciami zeby cos pomoglo

mi heviran nie pomaga, ale przynajmiej są z niego korzysci bo nie robi mi sie gorzej, smaruje masciami czasem wpdane na taka co mi pomorze ostatnio pomogl mi triderm

Na opryszczkę najlepszy jest SONOL ( w aptece) kosztuje niecałe 5 zł. Gdy zaczyna nam wychodzić \"zimno\" i posmarujemy Sonolem to opryszczka nie wyjdzie. Naprawdę polecam!

Opryszczke mialam juz dosc dawno .. zostal mi po niej slad ktory mam juz dosc bardzo dlugoo .. Jak to zwalczyc ? czy ta opryszczka mogla zostac nie wyleczona ?

Ostatnio robiła mi się co najmniej raz na miesiąc. Używałam Vratizolinu i innych specyfików i było tylko gorzej. Opryszczka trwała po 2 tygodnie czasem, oczywiście z wszystkimi niedogodnościami typu strupy, rany i ogólnie paskudny wygląd:/ Przerzuciłam się na spirytus, działał w miarę szybko, za to konsekwencje z tego były takie, że tylko wysuszając, nie leczyłam, więc robiło się w tym miejscu bardzo często. (Skutki nieleczenia wbrew pozorom mogą byc poważne). Kilka dni temu zrobiła mi się naprawdę wielka i uznałam, że nie można tego więcej bagatelizowac. Kupiłam plastry COMPEED. Szkoda mi było kasy na jeden raz (koszt 20-25zł), ale wzięłam. Początkowo byłam bardzo rozczarowana, bo żle zaaplikowałam, zrolowało się i wyglądałam po prostu śmiesznie. Poza tym nie łudżmy się: tak naprawdę widac ten plaster, jest całkiem spory. Ale ja go rozcinam teraz na pół. Nie dośc, że lepiej wyglądam, to jeszcze działa naprawdę rewelacyjnie! Nie mogę uwierzyc, że już po dwóch dniach zaczyna znikac! Nie żałuję, że go kupiłam, raczej: dlaczego dopiero teraz! Rozpisałam się trochę, za co przepraszam, ale wiem co to za ból i chcę pomóc ;) Ruszajcie do sklepów, naprawdę się opłaca! Pozdrawiam :)

HASCOVIR to dobra maść jak tylko pojawia się swedzenie smaruje i nic wiekszego sie nie dzieje... wystarczy czesto smarowac i bedzie ok :)

tak Ja najlepiej polecam tribiotic jest to lek z antybiotykiem kosztuje tylko 1,40 saszetka jest naprawde skuteczny. słyszaam rowniez od kolezanki ,że gdy się tylko poczuje oznaki swędzenia to posmarować kroplami żołądkowymi i to wypala te pęcherzyki stosowałam to kilka razy i mogę powiedzieć , że naprawdę pomaga. pozdrawim wszystkich którzy walcza z ta wstrętną opryszczką.

Wirus opryszczki bytuje w organiźmie i gdy tylko organizm zostanie osłabiony np. przeziębienie, atakuje najczęściej okolice ust. Lekarstwa typu np. zovirax tylko usuwają skutki opryszczki ale jwirusa nie eliminują z organizmu. Jedyna rada: tak zadbać o organizm tak, by jego układ immunologiczny miał ciągłą przewagę nad wirusem opryszczki i innymi infekcjami. Jak zadbać w skrócie: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny rekreacyjny na poziomie potu 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Fajnie, ja teraz mam opryszczkę i rozdrapałam strup. Wyglądam jak idiotka! Mam to od dzieciństwa. Jak liczyłam to mój rekord to 13!!! 3 lata temu to było. Mam maść Hascovir w 2, 3 dni przechodzi, ale zostaje ślad. Wiecie jakie to jest wnerwiające. A jak ja się tego wstydzę... i mam taki zły humor zawsze... Żyć nie umierać!

13 opryszczek?? dobrze zrozumiałam? i tylko się leczysz Hascovirem? a nie szukałaś żadnych informacji i skuteczniejszym leczeniu wirusa HSV?

Nie martw się. Wczoraj byłam u dermatologa i przepisał mi tabletki na tego wirusa. Można je brać od pół roku do 2 lat, tyle tylko, że osłabiają go, a nie unicestwiają. Ale dziś mam jeszcze 2 blizny :(((

Wlasnie mi zasycha na wardze. :O Smaruję spirytusem a jak siedzę w domu maścią cynkową. Nawet szybko wysusza.

dostałaś może Heviran? ja słyszałam że to najskuteczniejszy lek na wirusa, tzn a jego osłabienie bo niestety nie można się wyleczyć z wirusa opryszczki :( z tego co piszesz to lek szybko zadziałał. kiedyś smarowałam opryszczkę spirytusem ale cóż z tego jak to tylko zasuszało, żadnych działań medycznych w tym nie było..

Podpisuję się pod pochwałami dla plasterków Compeed. Są świetne. Po pierwsze faktycznie zasłaniają opryszczkę, co uniemożliwia jej roznoszenie się. Po drugie nawilżają i powodują, że nie ma strupa i mocnego zaczerwienienia. Minus taki, że trzeba ja bardzo precyzyjnie aplikować, żeby idealnie przylegały do skóry. Przy mniejszej opryszczce można przecinać na pół.

Tak, mam Heviran :) A co do Compeed to się nie zgadzam, bo długo się goi i wolę już mieć bliznę niż cierpieć z tymi pęcherzykami! A na dodatek po kilku godzinach to się odkleja i wokoło jest taki biały ślad - nieładne!

Aha... i nie wierzę w domowe sposoby!