...A Ciebie juz nie ma...

Tak bardzo Cie kocham, byles zawsze kolo mnie... A teraz nie moge patrzec w Twoje oczy, nie moge Cie przytulic... Tak duzy krzywdy sobie wyrzadzilismy... Chce to wszystko naprawic tylko daj mi szanse...

niestety juz Cie nie kocham dawna dziewczyno nie dziala na mnie widok, kiedy w mokrej poscieli miotasz sie

Zalosny kolesiu...

Kto mnie pocieszy seksem ?

zegnaj wiec Zalosna Pani ma otrzasnij sie, nigdy nie jest za pozno

beznadziejna psująca topic próba podszywu ze strony " droga moja"

Idioci.

Kobietki ... jak sobie radzicie.... Ja nie umiem... :(

przykro mi- swoja inteligencja emocjonalna dostosowuje sie do poziomu autorki ;) szacunek

Nie interesuje Cie temat to nie wchodz. :)

aaa tak sie bawie ;) wyczuwam romantyzm niczym pies gonczy

Moze troche wyczucia, moze ktos cierpi. A Ciebie to bawi.

wlasnie dlatego tak pisze, a co? mam sie nad Toba uzalac? ;) to Ci na pewno nie pomoze i im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie no chyba, ze chcesz sie zagniezdzic na jednym z tasiemcowych topikow typu- zostawil mnie facet, kochanki etc :)

Widzisz cos zlego w takich topikach, Ze kobiety pomagaja sobie przetrwac w tak trudnym okresie ?? Jestes facetem albo cholernie nieczula baba :o

widze niestety, obserwuje od roku co sie dzieje na tych topikach i przypomina mi to rozgrzebywanie ran, to swoistego rodzaju uzaleznienie i co gorsza monotematycznosc. Najlepszym dla Ciebie lekiem jest skierowanie mysli na inne tory. Uwierz, rozmawiac mozna tez na inne tematy. Jak juz wpadniesz w klimat babski, trudno bedzie Ci sie z niego wyrwac ;)

... i czekam na Ciebie , Twoja kolej .Ja wyczerpalem juz wszystkie mozliwosci - dobrze o tym wiesz . To prawda , tak wiele zlego sobie nawzajem wyrzadzilismy . Sam juz nie wiem ...nie wiem ...nie wiem ...

.. Ja to przezywam od niedawna... Calkiem nowa sytuacja... Bo wszystko bez Ciebie... Cale zycie bylo Toba... Dalej jest... Jak zyc... To nie jest tak... Jutro zycie na inne tory.. to nie jakies milostki nastoletnie, stare konie jestesmy... Tylko troche zagubieni...

oo prosze- i masz tu przyklad kolejny- powiedzmy, ze uwierzysz, ze poprzedni post napisal Twoj jedyny i wpadasz w totalnie bzdurne klimaty Jesli jest mezczyzna, odezwie sie do Ciebie osobiscie i tylko tak :)

:) Nie wpadne w bzdurny klimat z powodu postu na kafeterii... Znam na tyle to miejsce... Ale ... Kafeteria cierpliwa jest, wszystko zniesie. Nawet moje pisanie...

eee no pewnie, jeden post wiosny nie czyni, nawet caly topik, ale obiecaj mi, ze nie bedziesz stala bywalczynia topika: nieszczesliwe, teskniace, porzucone kobiety A facet, ktory nie wie, wiedziec juz nie bedzie :) mowie Ci to ja- facet

Postaram sie ;)

Zamkne oczka, moze jutro bedzie lepiej PS I tak Cie kocham

droga moja--->szxczera prawda...

Spij dobrze :) autorko hj- fakt :)