Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_roczniaka

CO JEDZA ROCZNIAKI??

Polecane posty

Gość mama_roczniaka

Nie mam pomyslow na jedzonko dla mojego synka. Wiem, ze dzieci w tym wieku powoli moga juz jesc rozne rzeczy no ale jeszcze nie wszystko. My znaczy synek (uczulony na mleko) - ok 6tej mleko ProSobe 120 ml. - ok 9 tej na sniadanko zjada jakas kanapeczke z wedlina, albo jajecznice smazona bez tluszczu, albo jabko tarte z platkami owsianymi, albo kasze manna na wodzie z jakims owocem; - ok 12stej jakas mala przekaska - ciasteczko lub owoc lub jogurt sojowy; -ok 2 giej obiadek - papka warzywna, warzywno-kaszowa, makaronowo-warzywna, ryzowo-warzywna z mieskiem; - ok 5tej znow przekaska - np. banan, galaretka; -ok. 8smej kleik ryzowy na ProSobe; podczas dnia wypija 1-2 kubki soczku, heratki 180-360ml. Ile i co jedza wasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
Ja też mam ten sam problem, co Ty. Moja córka nie jest uczulona na mleko, ale ja tez nie mam pomysłów na jedzonko dla niej. Jada: 7.30 - mleko 11 - kaszka na mleku 14.30 - ugotowana przeze mnie zupka lub kartofelki z sosem 17 - 17.30 - mleko lub banan lub jabłko lub serek lub gotowy deserek 19.30 - mleko z kaszką ponadto wypija dziennie ok.150-200ml herbatki lub soczku, czasem podjada biszkopciki lub flipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo dziewczynki
Czy nie masz kłopotów z biegunką u dziecka? Twoja mała zjada dużo mlecznych posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki...
jestem bardzo zdziwiona tym, co podajecie swoim dzieciom... to dieta dla 8-9 miesiecznych bobasow... Moje dziecko w tym wieku po trochu probowalo juz niemal wszystkiego, w tym roznych mies, ryby, owoce rozne, wedliny, kiełbaski dla dzieci, jajka pod rozna postacią.... Dziwnie karmicie swoje dzieci. Potem nie dziwcie sie, ze w wieku 3-4 lat beda jadły tylko kilka rzeczy (bo nie lubią nowości) i tylko papki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak za dużo mlecznych posiłków! Dziecko w takim wieku powinno właśnie jeśc jak najwięcej mleka i jego przetworów. Moje dziecko (ze skazą białkową) w wieku roku jadło: śniadanie: 230 ml Nutramigenu z 3 łyżeczkami kaszki kukurydzianej II śniadanie: deserek owocowy ze słoiczka lub zmiksowane owoce - banan + jabłko, truskawki + banan + jabłko, brzoskwinia + jabłko itp. czasem z dodatkiem jogutru lub twarożku. lunch ;) : 230 ml Nutramigenu w postaci kaszki kukurydzianej lub ryzowej łyżeczką Obiad: około 300 g papki mięsno - warzywnej lub obiadek ze słoiczka Kolacja - 230 ml Nutramogenu z kleikiem ryzowym z butelki przed spaniem. Między obiadem a kolacją często podjadała nam z talerza, na zasadzie próbowania nowości, podjadała też owoce, chrupki kukurydziane, czasem jogurt. rozwija się bardzo dobrze, w wieku roku wazyła 13 kilogramów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki poprzedniej wypowiedzi: W żywieniu dzieci duże znaczenie ma regularność przyjmowania posiłków - moje dziecko też \"próbowało\" wszystkiego, ale główne posiłki wyglądały właśnie tak. Wolę mieć pewnosć, że zje wszystko, co powinna, a dodatki spróbuje i albo zje albo nie, a nie denerwować się, że mam niejadka, bo nie chce zjeść parówki czy kiełbaski. P.S. Parówek i wędlin \"dla dzieci\" nie radziłabym dawać :( Nie ma pewności, co tak naprawdę w nich jest zmielone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to też lekka przesada, żeby rocznemu dziecku dawać same posiłki mleczne i jeden posiłek warzywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas właśnie około 12 miesiąca, z powodu zbyt wielu posiłków mlecznych, dziecko miało długotrwałą \"biegunkę\". Oddawało nawet 5-6 stolców dziennie. Jak przeszłyśmy na takie bardziej \"dorosłe\" jedzenie (czyli 1 raz 330 ml kaszki - apetyt do pozazdroszczenia), \"biegunka\" się skończyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj dokładnie, to nie są same posiłki mleczne i jeden warzywny - według zaleceń specjalistów odnośnie zywienia dzieci, dziecko po roku nadal powinno przyjmować MINIMUM 3 mleczne posiłki dziennie, tj MINIMUM 500 ml mleka. powinno tez dostawać raz dziennie porcję warzyw i mięsa oraz owoce do 300 g dziennie - więcej właśnie może spowodować biegunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka :) Ja tam nie oceniam. Nie jestem ani lekarzem, ani dietetykiem (nawet kominiarzem nie jestem ;) ). Piszę tylko co było u nas i co zalecił doktorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mój post nie było do Ciebie tylko do Kromy ;) A i ja piszę, co mnie uczono, każde dziecko przecież jest inne, każdy ma jakieś osobiste preferencje - mój sąsiad Mateuszek poza 2 danonkami czy monte nie je nic innego mlecznego ;) Tylko, że w wieku 2 lat ma taką próchnicę, że szkoda gadać, a myją mu ząbki 3 razy dziennie :( PS. Ale bys była ładnym kominiarzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - wiem, wiem przecież :D Wole zawsze podkreślić, że piszę we włsanym imieniu , to co wiem, czy co znam z doświadczenia, bo tu często próbują ludziska nakłaniac do zmiany zdania. :) A co do kominiarza - kiedyś paliłam papierosy, więc mam pewne doświadczenie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka nie rzucaj mi teoriami. Skoro stosujesz się do form żywieniowych specjalistów to na pewno Twoje żywienie jest wspaniałe:p poza tym wiesz dlaczego w każdej prasie piszą o późnym wprowadzaniu pokarmów? ponieważ wszystko prowadzi do alergii. Z każdym problemem z którym idą do lekarza z moimi dziećmi ja czy też moi znajomi konczy zawsze ta sama diagnozą- na pewno alergia. Tym czasem okazuje się to całkiem inną chorobą. Mało tego. Koleżanka leżała w szpitalu z dzieckiem chorym na zapalenie płuc i lekarze stwierdzili, ze zapalenie doszło w wyniku podawania dziecku szcztucznego mleka:D teraz nie ma innych chorób jest tylko jedna_alergia Moim zdaniem nawet rocznemu dziecku można podawać już chlebek z wędlinką czy serkiem. Nawet formy żywieniowe to uwzględniają, więc nie wiem do jakich Ty się stosujesz:o Poza tym warzywa warzywami, a mięsko, ryby, makaron to również źródło witamin potrzebne dziecku jak i mleko. Ale nie spierajmy się Ty wiesz swoje a ja swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie piszę, że dziecko nie powinno pić mleka, przeciwnie. Powinno je pić to oczywiste, ale powinno również jesć dodatkowo inne posiłki. A próchnica wiesz bierze się też od słodyczy, ale nie wykluczam, ze to dziecko mało miało wapna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki...
Jonka, a jak w takim razie wprowadzalas nowosci? Mleczne posilki owszem, ale mleko powoli staje sie napojem, a nie posilkiem i dlatego jest miejsce i na mleko i na rozne inne rzeczy. Ja np. dawalam na kolacje druga zupe lub takie mini drugie danie, np. makaron z warzywami. Wtedy tez wprowadzalam nowosci - glownie na obiady oraz kolacje. Warto to robic, pamietajcie, powiedza wam to matki, ktore karmily dzieci uboga dieta, malo urozmaicona, i teraz cierpia.... gdy 4 latki jedza tylko... pomidorowa lub rosol i nic nowego do ust nie wezma... wiecie, poradniki poradnikami, a zycie sobie, posluchajcie troche doswiadczonych matek, nikt nie chce zle dla waszych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroma - nie \"rzucałam teoriami\" :P Wszystko, o czym napisałam stosuję w praktyce. I prosze jeszcze raz o dokładne czytanie - nigdzie nie napisałam, że nie można roczniakow dawać kanapki z wędliną, czy sera! Jak najbardziej można, a nawet trzeba, żeby faktycznie potem dziecko jadło wszystko bez grymaszenia. Napisałam, co powinna dieta zapewnić dziecku do prawidłowego rozwoju. I właśnie pokarmy mleczne są w drugim i trzecim roku życia nadal podstawą tej diety! To nie tylko mleko - nigdzie nie pisałam, że dziecko ma dostawać tylko mleko. Pisałam o przetworach mlecznych - jogurty, twarożek, ser żółty, śmietana. I to właśnie moja córka mimo podejrzewanej alergii na mleko dostawała od 10-go miesiąca. Do Kobietki... - nowości wprowadzałam najpierw na zasadzie \"ciekawostki\" - między obiadem a kolacją, początkowo po troszeczku, a potem coraz więcej. Oczywiście zdarza mi się dać Małej kawałek wędliny ze sklepu, ale jak pomyślę, o tej całej chemii, jaka jest tam ładowana :O wolę upiec mięso i zrobić jej taka kanapkę. Teraz ma 17 miesięcy i zjada: rano kaszka mleczno ryżowa lub kukurydziana lub inna i czasem kanapka. II śniadanie to twarożek z owocami Na obiad je zupkę około 14 a potem po południu albo drugie danie, jak zupka była \"chuda\" albo jakiś jogurt, owoce, jajecznicę itd. Na kolację kaszka mleczno - ryżowa albo kanapki z serem albo... Po prostu normalne jedzenie! I staram się jej nie dawać nic między posiłkami. Pije wodę, bo nic innego nie lubi. Oczywiście, każde dziecko jest inne, jednej Koleżanki Synek pluje papkami a zjada mięsko, które trzeba pogryźć, a drugiej Koleżanki Córka je papki, bo nie umie jeszcze pogryźć kawałków. A są w podobnym wieku. A co do alergii - niestety, Kroma, nie masz racji mówiąc że z alergiami to przesada. Tak się składa, że znam się na tym z racji zawodu i właśnie taka jest prawda! Coraz lepiej rozumiemy patofizjologię i klinikę schorzeń alergicznych i wiele dziecięcych chorób, kiedyś uznawanych za idiopatyczne, czyli takie, w których przyczyny nie da sie ustalić to własnie choroby wywoływane przez alergię!!! Mogłabym duzo na ten temat, ale mi się nie chce klepać w klawisze ;) A co do mojego małego sąsiada - wiem naprawdę dobrze, skąd się bierze próchnica - nie zawsze od słodyczy. A Mateuszek jest niejadkiem i słodyczy też nie je :P a próchnicę ma jak cho... cho. Pozdrawiam i zyczę duzo zdrowia dla Dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietki...
Jonka, już rozumiem, dieta jest ok, o to samo mniej więcej nam chodzi. Mój smyk w tym wieku jadł zwykle jeszcze zupę drugi raz na kolację lub obiadowe drugie danie. Zdecydowane nowości oczywiście najlepiej jest wprowadzać rano i jak najszybciej (oczywiście rozsądnie) przestać podawać papki. Przerażają mnie po prostu mamy, które dają dziecku w tym wieku głównie... kaszki, deserki i.... kaszki :o pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka nie spierajmy się;) znam tyle przypadków, gdzie zwykły liszaj lub zaczerwienione od mrozu policzki był uznawany za alergie albo zatkany nosek mojego synka uznany za efekt alergii...był źle leczony, a to po prostu zatoki. Przecież ja nie piszę, że ludzie nie chorują na alergie:p piszę tylko, że często inne choroby są nazywane odrazu alergią. Piszesz, ze nieuważnie czytam, chyba to samo mogę napisać o Tobie;) Najpierw napisałaś, że głównie w diecie Twojego wtedy rocznego dziecka było mleko, nie wspomniałaś nic o wędlinach;) dopiero później pododawałaś różne posiłki, ale ok. To już ostatni mój post, bo idę do domku, koniec pracy:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam wspomniałaś, ze wędlin nie radzisz podawać;) ok. zgoda] i tak każda z nas pozostanie przy swoim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
do mamy_roczniaka: ale rozpetałyśmy dyskusję! Moja mała nie ma biegunek, robi normalną kupkę raz, czasem dwa razy dziennie. Nie widzę powodu, aby nie podawać jej tyle mleka, jeśli chce je jeść. Wiem, ile musiały nakombinować inne mamy, aby zmusić swoje dzieci do zjedzenia czegoś mlecznego. Oczywiście ten jadłospis, który opisałam są to "stałe" pozycje. Na obiad czasem tylko daję jej papki, zazwyczaj są to warzywa (marchew, kartofelki, brokuły, itp) do gryzienia. Ponadto mała również próbuje nasze posiłki. Jada też wędlinki, chlebek, jajeczka, ale jako przekąski. Nie je natomiast zupek ze słoiczków (jedynie w podróży, czyli sporadycznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki...
mamo dziewczynki - chyba po to został założony ten topik, zeby dyskusja wywiązała się, nieprawdaż? Nie widzisz powodu, zeby redukować ilosć kaszek na rzecz innych pokarmów? Zobaczysz później, co może się dziać. Oby Twoja córka akceptowała łatwo inne potrawy w przyszłości. Bo znane mi przypadki "ostrożnych" mam, bazujących na mleku, kaszkach i deserkach dla dzieci w tym wieku, mówią niestety o czymś całkiem odmiennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_roczniaka
Mamo dziewczynki lekarz malucha mojej kolezanki (z naszym o tym nie rozmawialam) uwaza ze gdy dziecko skonczy rok wystarcza mu jeden posilek mleczny. Z wedlinami to macie oczywiscie racje, moj synek zjada je raz, dwa razy w tygodniu - plasterek do kanapki. Mysle, ze to nie sa duze ilosci. Sama nie wiem. Wydaje mi sie, ze mu to nie zaszkodzi. My z kupkami nie mamy problemu ani luzne ani twarde takie w sam raz. Kupka codziennie a czesciej nawet dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
Mamo_roczniaka, zaglądasz tu jeszcze? Ja zgodnie z sugestiami "urwałam" małej jeden mleczny posiłek dziennie i zastępuję go "normalnym" jedzeniem. Córeczka nie protestuje, ale jej brzuszek owszem - przedtem robiła 1-2 kupki dziennie, teraz 1 na 2-3 dni. Poza tym jak dałam jej butelkę kaszy czy mleka to wiedziałam, że się najada, a teraz jak zje 1 mała kanapkę to wydaje mi się, że potem jest głodna. A jak jest u Was? Ma ktoś może jakieś fajne pomysły na dania dla takich maluchów, np. jakieś placuszki itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_roczniaka
Mamo dziewczynki - zagladam i ja tez mam czasem watpliwosci czy synek sie najada, ale przyrasta na wadze ladnie i widze, ze rosnie wiec chyba sie najada. Odnosnie placuszkow zrobilam mu kiedys takie jakies marchewkowe z przepisu znalezionego w internecie - kompletna porazka wzgardzil. A raczej chetnie wszystko je - nie mam z tym problemu. A jak mu daje kanapke na sniadanie to robie mu najpierw z jednej kromki chleba - bez skorek - kroje mu dosc drobno i na talerzyk. Gdy widze, ze konczy robie druga - czasem zje jedna czasem dwie, jak nie chce mu sie juz bardzo jesc to zaczyna sie bawic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_roczniaka
Drogie mamy - czekamy na wasze pomysly na konkretne dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluszek324
a moja corcia je ma 16 m-cy i od czasu jak skonczyla roczek je wszystko to co my jemy. Rano i wieczorem dostaje jeszcze butle mleka3,5% z 3 lyzeczkami kaszki, o 12ej parowke z chlebkiem lub jjecznice itd. o 15ej jogurty czy budyn itd., o 18ej je obiad z nami : kotlet lub makaron z sosem, pierogi, nalesniki to co akuratnie gotuje. Ni cjej nie bylo od poczatku. Wiem tylko , ze lekarze mowia i wczesniej dziecko przyzwyczaisz tym mniej bedziesz potem miala problemu z typem niejadka. U mnie sie to sprawdza. Je wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
hej maluszek 324! A kiedy zaczęłaś podawać dziecku prawdziwe mleko, nie modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_roczniaka
Mamo dziewczynki ja jak wiesz prawdziwego nie podaje, ale zalecaja wlasnie po skonczeniu roku. Mleko oczywiscie pelne nie jakies odtluszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×