znajomość przez net

Co myślicie o takiej znajomości. Warto czy nie. ???Czy zostałyście (liście) kiedyś złapane (ni).

tylko tyle???? (tyle to ja tez wiem )hahahh

???

warto:D Żyję JEDNĄ, miłą, niezwykłą znajomością, ale to wystarczy -->abym mogła POLECIĆ:D Odwrócenie kolejności...wiesz o tej drugie osobie tak dużo, że przy pierwszym spotkaniu nawzajem kończycie własne zdania i myśli-a czekacie na te pierwsze choćby podanie dłoni[ serce]... .

Czasami jest tak ze w małżeństwie (bądź związku wolnym) zaczyna czegoś brakować. Przyjaciela pocieszyciela. Zawierasz wiec niewinna znajomość, listy, sms, czat. Treść dotyczy problemów (czasami nutki erotycznej) Partner całkiem przypadkowo odkrywa te znajomość i co wy na to .........

Już pół roku razem po spotkaniu na Sympatii:) Warto próbować:)

Czy ja wiem,czy to dobry pomysl. Naprawe nie mam na ten temat zdania bo nie probowalem wiec moze ktos ci odpowie porzadniej:)

TO bardzo miłe. Ale .... No własnie zawsze jest ale...

NIe uznaję spotykania, pisania i smsów z kimś innym niż partner. To jest wykluczone.

w sensie na gorącym uczynku w sieci

miareczko a ile jestes ze swoim facetem. Domyślam sie ze wasz związek to jeszcze uniesienia miłe słowa ( romantyczny sex ) miłe słowa. Oczywiście związek trwa i trwa czasami zaczyna czegoś brakować. Sex jest już rutyna. MIŁE SŁOWA PRZEMIJAJA STAJA SIE POWSZEDNIE Oby miłośc nigdy nie wygasła oby była tak wyniosła jak 1 dnia waszej znajomosci kiedy kolana sie uginały. Słowa utkwiły w gardle....

Miareczka mloda jeszcze jestes...

palette nigdy tak nie jest

Tak wiem ja tego doświadczyłam doświadczam

palette, nie warto. Ja swojego tak złapałam, niby na nutce koleżeńskiej, jakieś niewinne zarciki, ale.... bolało. Dłuuuuugo musiał mnie przekonywać żeby dostać szansę...

powiedz mi teraz czy ty sie odgryzasz za te jego \"niewierność\" Chcesz zobaczyc jak to jest Dac jemu nauczke

czy warto.ja sadze ze warto.jesli wszystko stalo sie rutyna..jesli wszysko jest szare i monotonne...zycie nasze ogarnela pogon za pieniedzmi..kiedy tylko to sie liczy a wszystki inne sprawy jak chocby sex ..adoracja namietnosc cieplo...to czego na codzien tak brakuje jest rzecza malo istotna,drugoplanowa..warto... jesli partenr cie zanidbuje...jesli pomimo staran twoich wiesz ze juz nie bedzie tak jak bylo bo tylko forsa i forsa i forsa jest tym co sie liczy... warto....ja sam jestem w takim zwiazku netowym pomimo iz mam kogos...nie masz pojecia ile radosci to daje ile namietnosci to wnosi to jest jak wiosna wiosne zycia....trwa to juz rok...na poczatku bylu maile, potem maile i smsy teraz jest tez telefon i sms...i spotkania od czasu do czasu..jest naprawde cudownie.najwazniejsze by wyjasnic sobie inne kwestie np. to ze w wekeendy nie piszemy do siebie i niedzwonimy chyba ze jest to naprawde mozliwe...i podstawa to zaufanie....tzn ze kazdy znas stara sie by to sie nie wydało... warto.naprawde warto. powodzenia palette.

TO TY??? Czy sie mylę??? Jesli sie myle to miło ze piszesz . Ja raczej tylko was pytam .... Moze kiedys komus obecnemu na tym forum przyda sie kilka fajnych miłych rad

Jednak to ty!!!!

palette \"powiedz mi teraz czy ty sie odgryzasz za te jego \"niewierność\" Chcesz zobaczyc jak to jest Dac jemu nauczke\" Nie, nie odgryzam się. Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?? Ale zaufanie, no cóż, zostało nadszarpnięte. Czy naprawdę uważasz ze warto, jeśli się kocha??

nie- jeśli się kocha to trzeba być tej miłości wiernym. zwłaszcza jeśli kiedyś popełniało sie błędy to tylko z ciekawości. Bo taka znajomość to jak rozrywka w zoo zawsze jak już sie to zobaczy wracamy do domu do męża do żony. A... pieniądze faktycznie to nie wszystko, ale sex i kobiety to tez nie wszystko. Nie wolno zastąpić jednego nałogu 2(gim) A co jeśli prawda sie wyda do kogo będziesz wracał. Całe te życie to jedno wielkie bagno. Dlaczego faceci sa tacy prości--a kobiety jeszcze bardziej bo choć myślą ze wszystko wiedza i nie popełnią 2* tego samego błędu zawsze trafiają z deszczu pod rynnę

jak dwie strony na powaznie potraktują "neta to moze nawet dojsc do znajomości na cale zycie... pozdrawiam