Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego tak myslę

Jesteś z kimś, kochasz go ale...

Polecane posty

Gość dlaczego tak myslę

Ja np.jestem już półtora roku z moim facetem,kocham go niesamowicie,on mnie tez kocha,mieszkamy razem,jestesmy zaręczeni i mielismy wziąść w tym roku slub ale przez cały czas jak ze sobą jesteśmy wiele razy zawiódł moje zaufanie w tym sensie że np.wracał pijany albo kilka razy wogle nie wrócił,miał wyłączoną komórke-bo tak się urżnął że nie był w stanie dojechać do domu.Było kilka takich zdarzeń (np.wykazał się wiele razy brakiem szacunku do mnie itp) że w tym momencie wiem że chciała bym z nim spędzić życie ale jesli w tym momencie stanęła bym przed ołtarzem to nie wiem czy powiedziała bym "tak" I co w takiej sytuacji robić.Czekac że z wiekiem się zmieni czy odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima galowa
ja jestem z facetem... i nawet nei wiem czy go kocham... a on jest taki dobry dla mnei :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerie21
musi byc gorzej żeby było lepiej.nie może byc cały czas sielanki.u mni tak jest,raz dobrze raz do kitu.i też jak jest do kitu mam głupie myśli czy np.nie stac mnie na kogos lepszego. tylko że mój nie przychodzi pijany ,i ma do mnie jako taki szacunek.jesteśmy ponad 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima galowa
a moj jest chyba za dobry dla mnie :o i ja to bezczenie wykorzystuje :o wredna jestem ale z drugiej strony tak mi dobrze :o tylko nei wiem czy nei robie czasem krzywdy i jemu i sobie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima galowa
agatuś ==>> a czemu z nim jestes? ja jestem bo... dobrze mi tak w sumie z nim.... i jakby go nei bylo to by bylo zle.. ale zadnych motylkow nei czuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 3 miesiecy jestem z chlopakiem. Od jakiegos tygodnia zastanawiam sie, czy to jest to, czego chce. Od wczoraj placze, bo nie wiem, czy mam z nim byc, czy tez nie. Wczoraj powiedzialam mu o tym. Powiedzial, zebym sie na spokojnie zastanowila. Dobrze mi z nim, jest kochany, ale ja go nie kocham :( nie wiem co mam zrobic :( Moze po prostu uczucie moje do niego przyjdzie po jakims czasie? Ale przeciez moze sie tez tak zdazyc, ze ono wcale nie przyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyliczka
Moje przyszło, nie takie o jakim marzyłam - ale przyszło.....Też tyle łez co wylałam i co on wylał, bo nie chciał mnie stracić to chyba ulalibyśmy kolejny ocean. Ale u każdego to indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyliczka
Sama nie wiem....obecnie mija 2 lata, to króciutko jak na mój gust, ale trudne 2 lata miotania się. Najpiękniejsze w tym wszystkim było to , że on stał cały czas przy mnie i czekał. Tylko, że ja bałam się pokochać, bo bałam się zawieść, wiesz. Ale on mnie przekonał, że warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima galowa
ja tez nie wiem czy to jest to czego chce... a najgorsze ze on nie wie o moich rozterkach.. planuje wspolna przyszlosc itp... bardzo nei chce go skrzywdzic bo na to nei zasluguje... ale .. ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ze mna jest dokladnie tak samo :( Przez te 3 miesiace bylo naprawde fajnie. Zawsze balam sie zwiazkow, wszystko analizowalam, ale jak go poznalam postanowilam to moje analizowanie wylaczyc. Ostatnio znowu sie uruchomilo. Boje sie, ze go zranie, ale boje sie tez tego, ze jestem z nim tylko dlatego, ze nie chce byc sama... Nie wiem juz jak to jest :( Bo jesli jestem z nim, po to, abym nie byla sama, to to chyba jest bez sensu :( Jestes teraz szczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyliczka
Najbardziej na świecie !!!!!!!! Najszczęśliwsza !!!!!!! Poważnie !!! Na każdą myśl o Nim buzia mi się śmieje i chce się żyć, bo jest dla kogo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie z Twojego, Waszego szczescia :) Moze mi tez sie uda... A narazie sobie troche poplacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyliczka
tam wyżej to podszywacz ;) jakiś chyba nieszczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ukochany
stwierdził, że potrzebuje ode mnie odpocząć.dziwi mnie tylko to, że jak czasami było między nami dno kompletne - byliśmy razem. a ostatnio...nawet się nie kłóciliśmy ! ! kochamy się, za 2 miesiące bedziemy mieszkać razem, ale on chce odpocząć. dlaczego? co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mój ukochany
jest karłem i lubi bujać się na własnym patyczku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
malea5 zosatwa go bo nie kochasz go, nie wiem czy lubisz. nie chesz byc sama tyle. a ja placze z tesknoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Lea: Wlasnie w tym rzecz, ze bardzo lubie przebywac w jego towarzystwie, jest mi z nim dobrze, tylko po prostu zastanawiam sie, czy to jest to, bo nie chcialabym sie pomylic. Ale chyba kazdy tak ma w pewnym okresie zwiazku. Postanowilam byc z nim dalej. Co ma byc to bedzie. Wole sprobowac i najwyzej pozniej zalowac niz zalowac, ze nie sprobowalam. Mam nadzieje, ze nie bede zalowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo...nie wiem czy kocham, jest mi strasznie przykro, kiedy sobie pomyślę, że nie jestem z nim szczera, on mnie b kocha, czasem pyta, czy ja szczerze też...a ja za każdym razem przytakuje...Nie wspomne ile rzeczy mnie w nim irytuje, nawet czasem jego zapach :o echhh...a za 2 m0ce będziemy już musieli razem mieszkać za granicą...i może z czystego egoizmu z nim jestem, żeby nie być całkiem sama...Jednakże lubię Go, przyjaźnimy się w swojej miłości. Tylko dlaczego, ja nie potrafię się tak cieszyć z naszego bycia razem jak On :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×