Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwośka1977

Jak wierzyć męzowi- krętaczowi który zapewnia że kocha ???

Polecane posty

Gość iwośka1977

No własnie jak??? Łape go na wielu kłamstwach a on sie wypiera- odwraca kota ogonem , wmawia mi ze cos mi sie pomyliło i tak cały czas.... Jesteśmy małżeństwem już prawie 10 lat jak nauczyć go uczciwości i czy wogóle da sie coś z tym zrobić??? Teraz dowiedziałam sie że łaczy go coś z koleżanką z pracy ale wiem że nawet gdy go zapytam to sie wyprze. Mówi że mnie kocha.... Co mam robić? Czułam ze coś jest nie tak- przez jakiś czas był taki inny... Co teraz mam zrobić pomóżcie prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
A własnie nie dodałam ze jest strasznie o mnie zazdrosny- z tego tez powodu musiałam zrezygnowac z pracy ( pracowaliśmy razem). A teraz takie numery mi wycina... o ile to prawda jak to sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
rozmawiałam nawet z naszym znajomym który powiedział mi ze do niej startował ale że niby ona go odprawila. Wydaje mi sie ze nie chce mi powiedziec całej prawdy... to w sumie nasz wspólny znajomy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwosia ty jestes z Olesnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwosia ty jestes z Olesnicy
????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka ma racje!!! sama sie o tym przekonalam i to 2 razy!!! raz zrobil, wybaczylam a potem zrobil to znowu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
kajzerka chyba masz racje ale on wcale nie che żebym odeszła chcialam to zrobic wiele razy- dac mu czas żeby sie wyszumiał i doszedł do wniosku co w życiu jest dla niego ważne ja i dzieci czy ktoś inny ale nie chciał tego :( Teraz jeszcze gdy odebrałam jego telefon z zastrzeżonego nr ktoś sie rozłącza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
nie jestem z oleśnicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze on nie chce
zebys odeszla, ma dom, zone, jedzonko, pranko, etc... po co ma odchodzic?? Po co Ty masz odchodzic?? A kto mu bedzie uslugiwal?? Sam sobie?? No co Ty!!! Faceci sa tchorzami i egoistami!!! Nie daj sie i sprobuj sie cos wiecej dowiedziec na ten temat... zbieraj dowody i potem to Ty z zimna krwia mu je przedstawisz, a bedzie sie wil jak piskorz... zareczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
a kajzerka może źle sie wyraziłam : ten znajomy powiedział ze owszem moj maż startował do niej i coś tam niby było ale że ona kazała mu niby spadac nie wiem czy mam w to wierzyć bo możliwe ze ten znajomy nie mówi mi całej prawy powiedział ze -" nie chce sie wtrącać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
kajzerka nawet nie wiesz jak bardzo :( :( ale powiedz co mam zrobić? jak dojść prawdy? Nie wiem jak długo wytrzymam ale najgorsze w tym wszytki jest to ze ja go kocham :P błe a na dodatek to mąż był moim pierwszym chłopakiem i jedynym jestem z nim już 14 lat to prawie połowa mojego życia... Nie chce tak dalej żyć chciałabym zaufania i wierności a tymczasem dostaje całkiem coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
tak poweiedział mi to przez telefon ze maz do niej startował ale to w sumie nie jest przyjaciel tylko znajomy i nie wiem może męska solidarnosc? Nie chciałabym robić awantury jeśli nie mam konkretnych dowodów - wolałabym mieć jakiegoś pewniaka że to niestety prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
kajzerka chce zmienić swoje życie ale nie chce zeby wyszlo na to ze jestem histeryczką i sobie coś ubzdurałam chciałabym mieć jakieś dowody na to #$%- meczy mnie już takie zycie.... Nie boje sie być sama -mam wspaniała rodzinę dla której jestem bardzo ważna i czujes sie przez nich kochana i odwrotnie, mam dokąd iść ... Mysłaąłm o jakieś małej prowokacjo ale w tego typu rzeczach nie jestem za dobra.... Staram sie w życiu być uczciwa i tego tez oczekuje od ludzi a to boli jeśli rany zadaje ci osoba która kochasz... Jestem kobieta atrakcyjną niektórzy mowią ze nawet bardzo ale nigdy nie zdradziłam swojego męża chociaz wiem ze gdybym chciała nie miałabym wiekszego problemu.... ale nie chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
mam nr gg do niej ale nie wiem co mogłabym jej napisać Przeciez to nie jej wina... nie osądzam jej wolałaby robić porządek w swoim zyciu ale z drugiej strony zastanawia mnie czy nie napisac do niej jako mój mąż ??? ale co pisac ? jak z tego wybrnąc ? jak dociec prawdy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
do iwoska 1977 : Kochana a skad masz miec dowody jak maz cie w domu trzyma. On nie byl zazdrosny o ciebie i kazal ci zrezygnowac z pracy tylko zrobil to bo przy tobie nie moze rwac innych lasek. Napisalas ze znajomy powiedzial " ze owszem moj maż startował do niej i coś tam niby było ale że ona kazała mu niby spadac" i teraz glowny punkt zdania MOJ MAZ STARTOWAL DO NIEJ. Czy ty widzisz co ty piszesz jak startowal i dostal kosza to bedzie dalej startowal do innych az dostanie to na co oczekuje. Czy ty nie rozumiez ze to on szuka dupy a nie dupy podrywaja jego. Na 100% cie zdradza bo wie ze jestes taka naiwna ze kazdy kit ci wcisnie a ty jak dobra zonka jeszcze mu obiadek ugotujesz. A w nocy przypomni jak to bylo z dupeczka w pracy i zalagodzi pragnienie w tobie. Ty bedziesz zadowolona ze w nocy bylo pieknie i pomyslisz przecierz on mnie kocha to ja chyba histeryzuje. Posluchaj kajzerki dobrze kobieta ci radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
wiesz niesmak do samej siebie to czuje teraz śpiąc z nim myśle o tamtej czy ona też jest z nim ? Brzydzi mnie taka sytacja A wiesz jednak wole najgorszą prawde niż dobre kłamstwo. i chciałabym sie jednak dowiedziec tych nawet najstraszliwszych rzeczy będą mnie napędzaly że jednak odejscie od niego to najlepsza rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwośka-1977
sam 1 podpowiedz mi coś co moge w tej sytacji zrobić chce awantury ale che miec dowody zeby ją zrobić Poddaj jakiś pomysł jesteś mężczyzną chyba... jak mam to rozegrać nie chce żeby to były tylko slowa i moje wymysły chce zeby wiedział ze wiem coś wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
IWOSIA wiesz nie znam twego meza i nie wiem co moze na niego zadzialac dobrze. Wiesz on ma cie dokladnie tam gdzie cie chcial czyli w kropce. Nie wiesz nic,nic mu nie mozesz zarzuci, niczego nie jestes pewna. Musisz mu pokazac ze to ty masz przewage i ze to ty jak zadecydujesz tak bedzie w waszym zwiazku. Wiesz nie wiem tez na ile jestes odwazna i do czego zdolna. Zjednej strony to podejrzewam ze ty niechcesz dopuscic do siebie tej najgorszej prawdy. Boisz sie bys sama. Ty nie wiesz jak to jest byc samej, on byl i nadal jest twoim pierwszym. On o tym dobrze wie i umiejetnie to wykorzystuje. Powiem ci ze jak nie odejdziesz to on odejdzie jak juz sobie zapewni twardy grunt........Musisz zrozumiec, on naprawde jest zwyklym tchorzem i bez niego bedziesz miala lzej, jeszcze spotkasz faceta ktory obdarzy cie taka milosci ze bedziesz pewna ze nigdy nie klamie. Wez pewnego pieknego dnia spakuj pare walizek dla siebie i dzieci i czekaj na meza, Jak wejdzie w drzwi to zobaczy co sie dzieje a ty mu powiesz ze ma 5 minut na przyznanie sie bo ty juz o wszystkim wiesz a jak nie to koniec. Zoabczysz jak szybko zmieni sie w cos potulnego i sam ci wyspiewa wszysciutko. Jak nie powie nic to mowisz ze musisz wyjechac i poukladac sobie wszystko.(oczywiscie wez dzieci i jedz gdzies na wies na weekend) On nie bedzie wiedzial o co chodzi ,bedzie glupial. Po odpoczynku wroc do domku i spytaj czy napewno nie ma nic tobie do powiedzenia. On w sytuacji nie kontrolowanej przez niego nie bezie wiedzial jak sie zachowac i wyspiewa wszystko. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-wośka-1977
to ja iwosia-1977 zmieniłam sie na czarno:) sam1 masz racje moze boje się być sama ale nie nawidze kłamstwa i czuje sie ŹLE gdy mnie ktoś oszukuje:( Ale z drugiej strony nie moge cierpieć przez niego do końca życia i być kochaną żonką. Mam prawo tez coś w zyciu przeżyć - zrezygnowałam dla niego ze wszystkiego - ze studiów, z przyjaciół, nawet wyjechalam z rodzinnego domu aby być bliżej niego. Jestem tutaj bez rodziny- sama z dziećmi Mam gdzie wrócić wiem ze drzwi są dla mnie zawsze otwarte i dostanę pomoc jeśli jej bedę potrzebowała Strach przed samotnością nie jest wielki jeśli ma sie cudowną rodzinę która zawsze mnie wesprze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to kiedys w żartach powiedział do kolegi że: ŻONĘ KOCHAM A INNE PIERD.... pewnie zaraz powiecie czemu ja jeszcze z nim jestem? nie wiem- miłośc jest ślepa ... a ja chyba głupia romantyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
Teraz to juz jestem przerazony tym co napisalas. Zostawilas dla niego studia,prace,przyjaciol ???? O moj Boze,czemu??? Czy on jest jakims Guru ze dla niego z zycia rezygnujesz, moze jeszcze cie ubierze w przescieradlo zeby tylko oczy ci bylo widac. Jak kobiety moga rezygnowac ze swoich przyjemnosci dla jakiegos goscia. Zarasz powiesz ze z milosci ale czemu z milosci do wlasnej matki nie zostaniesz kims i pokarzesz jej jak dobrze cie wychowala. Zeby byla dumna z ciebie do konca zycia, ta osoba nigdy cie nie zdradzi. A tu wpada kolega. pusci makaron na uszy, odsunie wszystko co moglo by jemu zagrazac(szkola,praca,znajomi) i jak juz bedzie pewny ze mu nic nie grozi wtedy sam wyjdzie znalezc jakas rozrywke. Posluchaj co ty sie jemu dziwisz ze on szuka gdzie indziej,przeciesz ty nie masz zadnych ambicji,zadnego swojego zycia (oprocz opiekowania sie mezem). Jestes jak by to powiedziec nudna. On szuka babki z pomyslami, z kariera,zabawna. On ciebie taka stworzyl dla swojej wygody, teraz juz o tym nie mysli jak pruboje inne wyrwac. On ciebie juz ma o ciebie juz nie trzeba sie strac teraz jest czas na cos innego. Przepraszam ze moze dobitnie to pisze ale musisz to wreszcie zrozumiec i przestac oklamywac sama siebie,przecierz nienawidzisz klamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam1 masz racje - niestety :( ta miłośc przyszła chyba za wczesnie.... ślepa miłość Pokochałam go tak jak sama chciałam być kochana- bezgranicznie... a teraz przez to cierpie... Kocham nasze dzieci , jestem kurą domową w domu potrafie praktycznie zrobić wszytko... świetnie gotuje, dbam o dom, dzieci o niego -tylko o mnie nikt nie dba... on jest gościem w domu praktycznie w nim tylko śpi i je ... Może nie mam ambicji... tak jak piszesz czasem czuje sie jak staruszka z bagażem doswiadczeń... ale są dni kiedy zastanawiam sie dlaczego i wiem ze to tylko moja wina... wszyscy mi odradzali , kazali sie trzymać od niego z daleka - a ja nie posłuchałam... Teraz wiem ze jedyne co w życiu dobrego od niego dostałam to DZIECI!! takie to moje życie pogmatwane jest troche... ale próbuje je jakoś poukładać. chciałabym najnormalniej w świecie żyć z męczyzna którego kocham i któremu ufam a teraz niestety pozostają mi tylko łzy... gdy wychodził do pracy zapytał czemu jestem smutna- co miałam poweidzieć? ze coś podejrzewam? że wiem o czymś ? ale co dokładnie nie mam nic... nic co mogłoby potwierdzic na 100% moje przypuszczenia. myśle ze jeszcze troche będę musiala żyć w tym strasznym kłamstwie bo to juz nie jest malżeństwo.... nie można tego tak nazwać przecież :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwośka, chcesz mieć dowody? Napisz do niej jako Twój mąż-to jedyny sposób. Tylko musisz się wszystkiego \"wypytać\" na raz, żeby nie mieli okazji w pracy tego zweryfikować. A gdy już będziesz wiedziała co chcesz, to olej to czy zweryfikują to następnego dnia czy nie. Olej też to, że on się dowie o Twoich podchodach; masz solidne powody ku temu, żeby mieć podejrzenia (relacja znajomego), więc masz prawo drążyć temat. Nie przejmuj się, ja wolałabym, żeby mnie nazywali histeryczką niż naiwną, biedną zdradzaną żonką. Zresztą możesz zagadać z kawiarenki internetowej i nikt nie musi wiedzieć, że to Ty. Lepszym sposobem byłoby gdybyś tak podeszła jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to własnie chce zrobić napisac od niej, nawet to zrobiłam ale nie odpisuje wiec nie ma dialogu. A własnie nie napisałam: -ta dziewczyna jest ode mnie młodsza i w sumie pracowała na moim miejscu bo jak sie dowiedziałam to niby od 1 marca już nie pracuje.. i tu własnie pojawia sie nastepny wątek bo - moj maz pracuje tylko na nocki- cały czas i własnie w ten dzień nie wrócił z pracy do domu- nie odbierał telefonu, a na drugi dzień jak wrócił to po wielkiej awanturze ( zaczęłam sie dopytywac gdzie był) mówił mi całkiem inne rzeczy niż ja ustaliłam :( Potrafi sie wyprzeć w żywe oczy... mam już tego dość Wiem ze znajomi nie wydadza go nawet jeśliby coś wiedzieli. ogolnie jest bardzo lubiany w towarzystwie- dowcipny, zabawny, zawsze pomocny tylko nie dla mnie :( Może macie jakąś myśl co mam do niej napisac? Wcale jej nie winie... w gruncie rzeczy jak suka nie da to pies nie ruszy... Anoushka ----> myśle że on to mi wszytkiemu zaprzeczy... w sumie to wiem to napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, chodzi mi o to, zebyś go podeszła podszywając się pod nią i zagadując na gadu, że to niby zmieniłaś nicka, czy coś w tym stylu. Albo nawet podać się za obcą kobietę, która zna go z widzenia i jest nim zauroczona.. trochę sprytu i uda się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba njlepszy pomysł.. musze to jutro zrobić... ale jak mnie nie bedzie w domu to może zadzwonić do niej :/ i będzie niewypał.. ale co tam spróbuję. Szkoda że nie mam nr telefonu do niej bo pewnie bym już wysłała z jego telef (jak śpi) jakiegoś smska Mam nadzieję że uda mi sie jakoś ta sprawe rozwikłać ... A własnie z zastrzezonego nr jak sie wysyła smsy to widac jaki to nr? powiedzcie mi bo nie wiem ... nigdy nie stosowałam takich podstepów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starababajuz po szkole
ale on jest dobra partia, facet z dziecmi..ja widac mam nieadekwatne oczekiwania wobec rzezywistosci skoro..a tam, mzoe brak okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starababajuz po szkole
piszę ironicznie prowizorka trzyma się najdluzej.. papa..2m się🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×