Powiedziałam mu, że do niej zadzwoniłam!!!

Jejciu - co ja zrobilam - nie kasujcie mi tego topica!!! Powiedzialam facetowi, ktory po 4 latach zerwal ze mna, ze zadzwonilam do takiej dziewczyny, ktora mu sie podobala, i byla jeda z przyczyn naszego rozstania. w sumie od 2 tyg spotykam sie z nim od nowa i bylo nam ze soba b.dobrze (choc on nie chcial mi powiedziec ze mnie kocha). no i mu powiedzialam. myslalam ze zrozumie, ze zrobilam to z milosci do niego.a ta dziewczyna tez byla b. mila i powiedziala mi ze do niego nic nie czuje i nie chce sie z nim spotykac. ale on jest teraz na mnie zly i mowi ze nie powinnam sie juz z nim spotykac. jak mam mu przetlumaczyc, ze zadzwonilam do niej bo go Kocham, a na wojnie i w milosci nie ma sentymentów...??? pomożcie!!!

nie rozumiem za bardzo po co do niej dzwoniłaś?

bo chcialam wiedziec czy ona jest nim zainteresowana. bo jezeli by byla to nie mialabym szans zeby go odzyskac. a tak to mialam wolna droge i nic mi na przeszkodzie nie stalo.

powiedziałaś mu o tym? Że taki miałas powód? Może zrozumie że dlatego dzowniłaś. Ale myślę, że on jest wściekły że powiedziałaś tej dziewczynie o tym.

wiesz - ta dziewczyna okazala sie mila. powiedziala ze nie jest nim zainteresowana i wie co ja czuje. tylko teraz problem jest z nim - bo nie wiem jak mam mu to przetlumaczyc, ze zrobilam to z milosci i ze to nie jest nic strasznego dla niego. to przeciez ja sie ponizylam i zadzwonilam zeby prosic laske zeby dala nam jeszcze jedna szanse... boje sie ze on tego nie zrozumie i juz nie bedzie chcial mnie widziec. po co ja mu to powiedzialam....glupia jestem :(

nie wiem czy zrozumie, ale warto spróbować. Wytłumacz mu jeszcze raz że chciałaś to zrobić bo nie wiedziałas czy ona chce coś od niego, czy w związku z tym masz szanse u niego. Może to do niego dotrze

watpie :( juz mu to dzisiaj powiedzialm... nie wiem co mam robic - tak bardzo go kocham buuuuuuuuuuuuu

moja droga, jesli koles nie chce z toba byc, to go nie zmusisz...

z tym kolesiem, bo coś mi się wydaje że troszke z przymusu z tobą jest :(

zrobić, to puścić go wolno. nic wiecej nie tłumaczyć, mężczyźni nie są takimi głupkami, jak się to poniektórym kobietom wydaje. On doskonale rozumie , czemu to zrobiłas. Ale to, że rozumie, nie znaczy, że akceptuje. Tłumaczenia nie pomogą, nie tego w początkowej fazie znajomości mężczyźni szukają. Odpuść TOTALNIE. Jak wróci, będzie Twój, na jak długo ?, nie wiem, to zależy od ciebie