Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Serduszko w rytmie cza cza

Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

Polecane posty

Gość Ładna w..Brzydka bez...
Cześc Wam Drogie Panie.W sumie czytam i czytam ten topik od dłuzszego czasu,aż w końcu zdecydowałam się sama opisac mój problem.A więc tak.Nie mam ani trądziku,ani blizn,ani wyprysków,ani zaskórników,ani rozszerzonych porów.Generalnie i teoretycznie moja skóra na twarzy powinna byc okej,ale tak nie jest.Jest bardzo wrażliwa i zaczerwieniona czesto,pozatym opalac ja moge tylko w okularach przeciwslonecznych,w przeciwnym razie wygladam jakbym miala podbite oczy(wole miec biale oprawki niz jakby mi ktos zapie** w twarz:))Nawet kiedys opalalam warz na solarium jeden jedyny raz i potem na drugi dzien poszlam do skzoly a kolega sie pytal, z kim sie biłam:)Ale to niejest moj najwiekszy problem.mianowicie chodzi o całokształt mego ryja!Dziewczyny.Maluje sie codziennie i nie wyobrazam sobie funkcijonowania bez make-upu.Uzywam fluidu(pudru wcale)i maluje sobie kreski na gorze,rzesy,troszki brwi i usta jasnym blyszczykiem.Jak sie pomaluje to wygladam naprawde ladnie,jak mambyc szczera to mam tylu adoratorow,ze tylko pozazdroscic,ale problem tkwi w tym,ze kiedy poznaje nowego chlopaka to zaczyna sie paranoja.Wystarczy 1 podanie reki,a ja już myslę perspektywą czasu..a co bedzie jak kiedys pojedziemy na waakcje?a co bedzie jak bedziemy ze soba sypiac?a co bedzie jak mniekiedys zobaczy calkowicei bez makijazu?Do tego dochodzi kupa innych kompleksow.Nie moge z nikim swobodnie rozmawiac,wstyd mipatrzec w oczy-teraz ju nawte jak jestem w makijazu.Wszyscy mowiea ze mam sliczne niebieskie ovzy,zazdroszcz mi wrecz,a ja wiem jak one wygladaaja bez makijazu.Sa okropne.Wygladam jak Zenek z wichury...koszmar.Bez makijazu widzi mnie oczywista rodzina 3 przyjaciolki no i to wszystko,reszcie sie nie pokazuje.Nawet jak spalam z kolega to mialam troche fluidu i rzesy.Nawet na plazy zmoim chloapkiem mialam kreski i rzesy!!Jak ja sie rano wstydze isc do sklepu,chowams ie zeby mnie nikt nie zobaczyl,jak idzie ktos znajomy to zmieniam trase!!Bo boli mnie to ze na osiedlu jestem uwazana za bardzo ladna dziewczyne i takiejedno wyjscie bez make-upu zmienilo by o mnie reputacje.Ogólnie jestem źródłem kompleksów!To juz chyba problem psychiki.koleżanki te ktore mnie widzalybez mowie ze jestem ladna i to chlopak powinien sie obawiac,czyja go bede chciala,skoro mam tylu wokol siebie chlopcow ktorzxy na moj widok sie slinia.PIsze to wszystko szczerze,zeby pokazac ogrom mego problemu;(Ok reszte napisze,jak ktos bedzie chcial kontynuowac.papadzieki za przeczytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyy -----> Ładna w..Brzydka bez... - nie przejmuj się, napewno makijaż zmienia troszke twarz na lepsze , tzn. można podkreślić to i owo, ale jakbyś była brzydka to nawet makijaż by Ci nie pomógł. Chłopcy widzą w Tobie coś więcej niż tylko makijaż heh. Uwierz mi! Ale rozumiem Twój problem bo sama jestem uważana za ładną, mam powodzenie, ale bez makijażu widziała mnie tylko rodzinka i kilka koleżanek. Ja maluję rzęsy, czarna kredka do oczu i korektor na syfki :P Powiem Ci ze gdybym miala ladną cerę to bym malowała tylko rzęsy ale mam wypryski tzn. jak jest goraco to zaraz takie male syfki na czole mi sie robia itd. Może nie mam wielkiego trądziku ale męczy mnie to. Chciałabym wstac z rana i nie potrzebowac korektora do zamaskowania kilku intruzów.echh :O Ja Cie rozumiem bo tez bez makijazu tzn. bez zamaskowania syfkow bym sie wstydzila gdzies wyjsc tylko ze Ty jak sama piszesz masz łądną cere! gdybys miala brzydka to dopiero byś miala problem. Zrób sobie henne na brwi, maluj tylko rzesy i blyszczyk, zrezygnuj z kresek i zobaczysz ze nikt nie zauwazy nawet zmiany :P Ja ostatnio byłam na koncercie, koleżanka u mnie spała zmyłam korektor, żeby buźka oddychała ale nie zmyłam tuszu do rzęs bo wlasnie bym wygladala calkiem jak ślepa hehe. ale nie widzialam zdziwienia kolezanki co do mojej cery. rano wzielam korektor i chcialam zatuszowac ale nie chcialam zeby kolezanka widziala ze to robie (nie wiem czemu ale sie wstydze pokazywac ludziom ze musze maskowac syfy :( tak jakby bylo to cos zlego) , zakryłam kilka wiekszych syfkow i na zakupy. :) Powiem wam ze ja gdybym miala ładna cere to mysle ze nie wstydzilabym sie nawet kapac nad jeziorkiem bez makijazu, bo ladna cera to moje takie male marzenie hehe :P nierealne . Co do mojej twarzy to jest dobrze. Tylko wlasnie robia mi sie jak jest goraco male syfki. ale jakos probuje je zwalczyc. Chlopak z ktorym mialam sie spotkac napisal mi wczoraj esa :P nie chce mi sie w sumie spotykac bo cos czuje ze bedzie dretwo ale nie bede go skreslac z gory. spotkam sie i zobacze jak to bedzie. :P pozdro dziołchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorkaa
pewnei ze sie spotkaj hhihi. ej a probowalas myc sobie te syfki mydłem siatrkowym ono wysusza i pozniej nalóż jakis kremik a dla poprawieniu kolorytu twarzy mozesz delikatnie smarowac sie balsamem brązującym:) a wiesz takie syffki to nie taki problem wiesz jak niektorzy musza sie borykac z tradzikami i tymi sprawami to dopiero udreka no ale wiadomo kazdy dąży do perfekcjii hihih: pozdro:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majorka ---> ja własnie myje twarz mydłem siarkowym, pozniej delikatnym zelem ktory wygladza, tam gdzie mam sucha skore daje kremik :) i staram sie nie wyciskac bo to mój nałóg :P krem brązujący? ale ja sie boję używać balsamów brązujących, bo podobno mają troche samoopalacza tak samo samoopalaczy tez nie uzywam bo sie boje ze nierownomiernie nałoże, zaraz jakieś smugi będę miała. a polecasz jakis dobry balsam brązujący? no ja chce sie spotkac ale nie lubie takich spotkac bo prawie zawsze jakis taki dystans i boje sie ze bedzie dretwo :O heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładna w...Brzydka bez
Właśnie o to chodzi,że kreski dodaja mi całego uroku i podkreślają moje niebieskie oczy,a bez wyglądam tragicznie.Ale powiem wam co zrobiłam:)Od 2 dni wychodze bez fluidu...tylko same oczy maluje i na razie ludzie mnie pierd**lą.Macie tak,ze jak ktos wam proponuje wyjazd w góry albo nad morze,to najpierw sie zastanawiacie jak bedziecie spaly,i jak zamaskujecie twarz?Ja tam mam zawsze,zreszta mam tak jak juz wczesniej napisalam nawet kiedy poznaje nowa osobe.Od razu mysle co bedzie jak mnie zobaczy bez make upu.Dzis powiedzmy mam taki w sumie dobry dzien i na razie wygladam ok.Dziewczyny,ale kurde to jest paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładna w...Brzydka bez ---> jeśli masz ładną cere to nie dawaj zadnych pudrow, fluidow a pisalas ze masz ok wiec dobrze ze odstawilas fluid. Ja mam tak zawsze jak ktos porpnuje basen, to zawsze sie wymiguje to samo z wyjazdami hehe. ale probuje sie przelamac. tak to jest paranoja :O ale wiesz co? na twoim miejscu uzywalabym tylko tuszu do rzes i te kreski robila jesli nie mozesz bez tego przeżyc ale zamias fluidu to moze jakis balsam brazujacy? w sumie ja sie boje ich uzywac bo jak juz wczesniej pisalam boje sie smug itd. no ale dziewczyny wczesniej pisaly i znam takie ktore uzywaja i sa zadowolone. ja sie boje bo mam kilka przebarwien i napewno nie rownomiernie by sie zabarwily ale Ty skoro masz ladna cere to zamias fluidu cos takiego. no nie wiem. ale zauwaz ze teraz kazda dziewczyna sie maluje! ja gdybym miala ladna cere to bym sie nie przejmowala ze musze jeszcze dodatkowo sie pomalowac. i jak krotko wygladalyby moje wizyty w lazience ahhh :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny polećcie mi jakiś dobry korektor w sztyfcie!!! i nie za drogi! musze kupic do maskowania wypryskow a mialam w plynie tak jak fluid ale chce w sztyfcie bo są lepsze ! z góry dzieki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładna w...Brzydka bez
Jestem tego zdania,że każda dziewczyna powinna podkreślać walory kobiecości tzn.powinna byc umalowana.Takie ryjki without make up wyglądaja jak zaspane.Ja maluje sie już bardzo długo,ale dopiero teraz zdecydowałam sie odstawic ten fluid,ale chce uzywać czegoś w rodzaju kremu tonującego,takiego zeby był nie zadrogi i taki który by ujednolicił moja skóre na twarzy.Bo mam czerwoy ryj!Znacie jakis tanszy od nivea visage?A oczy...no ncóż chyba zawsze je bede maloważ,bez makijazu na nich czuje sie pusto,nago i nie moge z nikim rozmawiac,chyba,że w odległości 20 m...Pocieszajace jest to,ze tyle dziewszyn ma taki problem.A ja was pociesze jeszcze bardziej.Mam 3 przyjacioki jak juz wczesniej wspomnialam.Wiemy o sobie wszystko!Doslownie,kazda kazdą widziała bez make-upu nawet całkowice naga i powiem wam ze kazda z nas sie maluje,i kazda z nas bez makijazu wyglada na nieco zmasakrowaną.One maja stałych chłopaków(ja nie bo nei moge sie zdecydowac,ktory bedzie odpowiedni)i powiem wam,ze nawet jak sypiaja ze swoimi chlopakami to maja na sobie choc troche fluidu(w tych miejscach gdzie jedst najbardziej potrzebny)i maja tusz do rzęs,ale chłopaki i tak nie wiedza,ze cos na tych slepkach jest!Ogólnie mialy ten sam problem co ja i myslay ze jak je zobaczy bez makijazu to bedzie katastrofa,ale jak widac sa nadal ze soba:)My zawsze na basen sie malujemy.oczywiscie nie ma swobody bo trzeba miec zawsze na pieczy lusterko,ale no coz na razie nie moge odstawic przynajmniej make-upu oczu.Ale ja niewiem czy jets jeszce ktos taki jak ja.Bo sluchajcie wcale nie mam jasnej oprawy oczu.Mam rzesy brazowe przynajmniej do polowy i brwi mam brazowe a mimo to makijaz zmienia mnie niesamowice,i nie nakladam tony tuszu,tylko kreski i troche tuszu.Najlepiej jakbym sie powrownala do pameli anderson ona w jest ladan i wogole,a bez koszmar!no to cos takiego!Al;e widziecie nie jestesmy same.ja mam wokol kolezanki z tym samym problemem-one przezyly i ja tez chyba przezyje.Pozatym jak wychodze czasem na ulice to patrze na ludzi i nikt nie jest doskonaly,nawet bym powiedziaal inaczej,nikt nie wyglada dobrze!Wszyscy maja wady i kiedy ja mysle,ze wychodzac bez makijazu wygladam jakl potwór,oni czyli inni ludzie tak naprawde o tym nie wiedza,bo przeciez na codzien mnie nie widuna i mysla ze jestem jaka jestem.Ale sluchajcie jest tak,ze jak mam ten pelny makijaz tzn.Fluid,troche różu,brwi,kreska,rzesy i blyszczyk to czuje sie bardzo komfortowo i mysle ze jestem ladna,ale zawsze cos siedzi tam w mojej psychice ze to tylko wrazenie,ze to rodzaj maski ktora mnie ukrywa...I niewiem czy jestem ladna czy nie jestem.Bo chyba powinno sie oceniac piekno naturalne...a ja go chyba nie mam.i boje sie odstawic to wszystko bo naprawde duzo chlopakow za mna lata,a jak to odstawie to juz tak nie bedzie!A JA TAK NE CHCE;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :-) Wolna chata sięskończyła :( :( :( Więc będę tu częściej zaglądać noi przede wszystkim pisać ;) Stan cery-ok, choćjestem dzień przed okresem ;) Nie wiem czego to zasługa że mam fajną cerę ostatnio-nie idealnąale niezłą. Podejrzewam że hormony... No ale jeszcze tylko 1 opakowanie (skusiłam siętylko na 3) i koniec tego \"dobrego\". Ciekawe jak moja cera będzie szaleć... Trzeba będzie jakoś powstrzymaćatak klonów ;) Rok temu średnio mi sięto udało ale to było po dłuższym czasie brania anty. Teraz to może po 3 miechach brania będzie łatwiej. I hope so... Eh, mnie teżmakijaż zmienia nie do poznania. I nie tylko makijaż, ładny strój, ułożone fajnie włosy... Jak rano wstane z łóżka to hmmm no nieciekawie. Ale jakoś mój facet nie zwraca na to uwagi :) Kochany. Lubi mnie umalowaną, zwłaszcza w tzw smokey eyes ale nie każe mi sięmalowaći wcale nie \'nie podobam\' mu siębez makijażu :) To jest pocieszajace. Zresztąsądzę że szczerze kochający facet który jest inteligentny nie ucieknie od nas jak nas zobaczy z niedoskonałościami na twarzy. Chyba każdy normalny facet jest świadomy rutuszu w tv i gazetach i wie ze idealne cery są tylko w komputerze ;) Jeżeli ja miałabym siębac pokazaćfacetowi bez makijażu to chyba to byłaby jakaś psychoza bo jeśli bałabym sięze on ode mnie odejdzie to nie byłabym pewna moich uczuć... Ja nawet bym tak nie pomyślała że mogą go odstraszyćjakieśpryszcze etc! Taka niepewność oznaczałaby że przyjmuje iżjest do tego zdolny, a jeśli jest- to jest beznadziejny i lepiej dowiedziećsięo tym wcześniej! Nie sądzę żeby inteligentny facet miał odejsć od laski z powodu trądziku etc. Mnie teżbyo trudno sięodsłonic, ale robiłam to stopniowo, gdy mój facet śpi u mnie w wakacje np to jasne ze nałoże odrobinkę korektora po kąpieli na najgorsze miejsca ale co z tego, to jeszce nie makijaż ;) Uh, no w końcu miałam okazje wypowiedziećsięw kwestii tematu własciwie... Mnie teżjest wstyd nieraz, czuje siępaskudnie bo dla mojego faceta chce byćnajpiękniejsza no ale coż poradzę... Ciała teżnie mam idealnego. Mam mnóstwo mankamentów ale któż z nas nie ma... Jakośtrzeba z nimi żyć... >>>>akwamaryna, mnie bardzo służy niedawno zakupiony korektor Soraya Care& Control, antybakteryjny, kosztuje chyba 10zł. Bardzo mi on odpowiada. Poczytaj sobie opinie na wizażu, torebce damskiej. Ja polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heja heja.
ta glinke zielona to rozrabiam z wodą mineralna nie gazowana lub w ostateczności przegotowana... ;)) ehh ludzie gdzie można kupić MASECZKE ZE SWIĘTEJ ZIEMI??? i jak ona sie właściwie nazywa? włąśnie ze świetej ziemi? tak na opakowaniu pisze? w rossmanie byłam i nie widzialam.. ktoś z warszawy wie gdzie ja dostać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Jak tam u was buźki? Bo u mnie w miare ok. A wczoraj dostałam okres więc i tak nieźle :) Na weekend już sie umowilam na radewu hehe :P a od wczoraj sie odchudzam hehe zobaczymy do ilu dni dotrwam. Mój rekord 3 heheh :P Może przy okazji jeszcze cera się troszke poprawi ? achh te moje marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa...
A wiecie ci, u mnie tormentiol w ogole nie dziala. Sudokrem tez nie, nie rozumiem dlaczego? Nigdy nie przesadzalam z uzywaniem obu wiec nie sadze zeby moja skora sie przyzwyczila, po prostu na mnie te specyfiki nie dzialaj, a buzka najlepiej sie goi jak nie nakladam NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala 1984-----> a ile miałaś lat, jak zaczął Ci się trądzik? bo mi tak na dobrą sprawę, po okresie dojrzewania. Ja dostałam okres w wieku chyba 11 lat, albo 12, nie pamiętam dokładnie. Wiem, że bylam wtedy w 5 klasie. No i wtedy \"za młodu\" że tak powiem ;-), nie miałam zadnego trądzika. Zupełnie nic. A Ty się leczyłaś kiedyś u dermatologa? I jak wygląda ten Twój trądzik, jakbyś mogła opisać, bo ogólnie z tego co piszesz, to wynika mi, że ja mam chyba coś podobnego. A i jeszcze jak długo bierzesz hormony??? Ala co do mnie, to ja nie boję się, że mój facet odejdzie, jak zobaczy mnie bez makijazu. Nic z tych rzeczy. Po prostu strasznie mi głupio- jak to wygląda- stara dupa już ze mnie- i pryszcze? ;-) Poza tym czułabym się potwornie, jakbym miała chodzić taka \"naga\" i świecić czerwonymi pryszczami na prawo i lewo. Dlatego jak już pisałam- jak mam czystą twarz- to proszę bardzo- makijaż moze dla mnie nie istnieć, ale jak mi coś wyskoczy (a nigdy to nie jest tak, zeby to była 1 krostka- od razu multum), to wtedy niestety bez tapety się nie obejdzie. Dorota------> \"Wiecie co...w dupie miejcie ten trądzik\"- oj gdyby to było takie proste.... :-). A ja się po prostu wkurzam i nie potrafię mieć tego \"w dupie\" ;-). Nastia----> oczywiście, że uzywam olejek z drzewa herbacianego. U mnie nie ma żadnego problemu, zeby go dostać. Ja go daję do \"parówek\", do kremow niekiedy dodam, a niekiedy wcieram go samego. Jest to jeden z nielicznych olejków, który mozna stosować nierozcieńczony, bo nie podrażnia. A inne to mogą dosłownie wypalić twarz. Więc z olejkami eterycznymi trzeba uważać, bo są bardzo skoncentrowane i mocne. Co do glinki, to ja tylko raz miałam sypka i rozrobiłam ją zwykłą wodą. Teraz wolę już tą gotową z wodą. Tonik z octu jabłkowego też robiłam swojego czasu. Doggy Woggy- dzięki za radę co do Acnefanu- zakupiłam go sobie. Właśnie czegoś takiego szukałam. Zobaczymy, czy coś mi pomoże. A jak się nazywa polski odpowiednik Silicolu Skin? A już widzę Silica Claen ;-). Ładna w brzydka bez-----> witamy :-). Pisz. Jak ja Ci zazdroszczę, że nie masz trądziku. Oj strasznie :-). A z kresek przed chłopakiem na pewno łatwiej zrezygnować, niż z maskowania pryszczy. Uwierzysz w to, jak znjadziesz swoją miłość ;-). Akwamaryna-----> jak Ci idzie nie-wyciskanie? Bo mi w ogóle. Ostatnio mój chłopak wyjechał na dłuższy czas i paluszki znowu poszły w ruch :-(. No i jak się mozna domyślić, wyglądam duzo gorzej niż przedtem w tych zaskórnikach. Echhh stary nałóg się we mnie odezwał- niedobrze!!!!! Muszę coś z tym zrobić, bo ostatnio od dobrych kilku dni codziennie coś wyciskam i jest coraz gorzej. Ale jak tu się powstrzymać, jak ciągle się widzi nowe białe gówna- sorki za określenie, ale inaczej nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nadal źle na twarzy- kurka już mi się okres skończył a syfy nie. Podejrzane. I strasznie mnie to wkur***, bo no ile mozna. Tormentiol raczej jest słaby. Wkurza mnie, ze muszę z nim spać na wznak, a nie lubię tego. Zobaczymy dzisiaj ten Acnefan, może będzie lepiej. Pod koniec tygodnia mam iść na rozmowę o pracę i przecież nie mogę mieć całej twarzy w pryszczach, bo jak to wygląda!!!! Zwłaszcza, ze miałabym uczyć ludzi, więc do tego trzeba jakoś wyglądać, a nie straszyć pryszczami. A wiadomo, ze w zawodach, gdzie konieczny jest kontakt z ludźmi, lepiej jest mieć \"przyjemny wygląd\", \"miłą aparycję\", jak to w gazetach piszą. Mam nadzieję, ze moze to jakoś do piatku zniknie, przynajmniej w części, bo że to całkiem zniknie, to niestety nie mam zadnych złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko ---> uważaj z Acnefanem!!! Ja go zakupiłam i posmarowałam grubą warstwą w miejscach gdzie miałam syfy tylko ja posmarowalam cala strefe T i strasznie podraznil mi skore! Cala czerwona, takie uczulenie!pojawił się taki dziwny grysik i strasznie swędziało. koszmar! Przez tydzien to leczyłam. Teraz używam acnefanu ale tylko na pojedyncze krostki i malo smaruje i jest ok. Moja pielegnacja wyglada tak : myje twarz mydlem siarkowym, czasem zelem łągodnym, wygladzajacym. A syfki smaruje albo acnefanem albo davercinem a zeby odkazic wycisniete afrodytą adonis. w suche miejsca wklepuje krem. ale i tak nie jest tak fajnie. mimo ze bardzo sie staram zeby skora ladnie wygladala. Od wczoraj stosuje diete. Mam nadzieje ze wplynie ona na stan mojej cery. Wczoraj zjadlam tylko przed 18 makaron zapiekany z jablkami i cynamonem + duuużo duużo wody a dziś to samo tyle ze jadlam o 12 i zamierzam jeszcze cos zjesc. Niedlugo wybieram sie znowu po wode mineralna :) Zgadzam się z kimś, kto kiedyś powiedział że trądzik to choroba duszy i ciała :( ja mam obsesje na tym punkcie. kazda krostka wydaje mi sie koncem swiata ale trzeba myslec pozytywnie. A ja zazdroszcze tym z was które mają chłopaka, który was kocha taklie jakie jesteście z pryszczami, przebarwieniami itp. Mam nadzieję, że kiedyś też kogoś takiego spotkam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wyciskania staram sie nie wyciskac ale i tak zawsze cos wydusze. :O ale jak juz to wycisne te wieksze syfki a takie male podskorne wole nie ruszac. :P a mam pytanie odnosnie solarium - chodzicie? bo ja przestalam. kiedys kupilam karnet i wychodzilam 50 minut i rzeczywiscie byla poprawa ale pozniej jeszcze gorszy wysyp ;/ dodatkowo do solarium nie powinno sie chodzic z tapeta wiec zawsze czulam dyskomfort idac ze swiecacymi syfkami hehe :P nie opalam sie, jestem blada ale za to kontroluje stan cery. Moze pojde na 10 minut ale jeszcze nie teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Serduszko, eh dużo by na temat mojego trądziku pisać... Spróbuję krótko. Zaczął sięw sumie tak na większą skalęchyba na początku liceum-dostałam 1szy okres w wieku 14lat. I przez liceum sięz nim męczyłam-głównie czoło, nos, pory i tłusta cera, policzki były czyste, ratowałam się maściami bez recepty i różnymi kosmetykami itp, pewnie pogarszałam stan..Ale byłam wtedy ciemna jesli chodzi o trądzik i pielęgnację... Jak miałam z 17 lat to mi siębardziej na brode przerzuciło, drobne ropne krostki, pełno sladów mam po tym. W wieku 19lat zaczęłam od Cilestu-ze względów ginekolog. Mój trądzik nie był wtedy jakiśstraszny juz, zresztązawsze był jakiśtaki umiarkowany noi te policzki mi w miare czyste zwsze pozostawały. No więc po Cileście miałam niezłą twarz, przez blisko 2 lata brałam różne hormony z przerwami-głównie dla efektu anty. Cere miałam średniąpo nich. Rok temu zrobiłam przerwe bo po prostu za dużo sięnaczytałam o hormonach noi chciałam przerwy. Miałam paskudną cere przez jesień i zime dpóki stopniowo nie rezygnowałam z chemii... Od czerwca cerę mam w miare ale sądzę że to teżzasługa tego że biore 2gie opak. Triminuletu. Ale jak jużpisałam, rezygnuje z tego za miesiąc. Nigdy nie brałąm antybiotyków na trądzik i nigdy sięna to nie zgodzę bo jestem przeciwna jakimkolwiek antybiotykom. A zewnątrznie to nieraz stosowałam Aknemycin albo Davercin z tych na recepte. A środków bez recepty to chyba tysiące. Na chwile obecną mam twarz w miare, oczywiście to dzięki hormonom chyba i naturze (przeciwwaga dla hormonów :) ). Nie wiem co bedzie jak przestane je brać. Wtedy okaże sięczy natura działa-pielęgnacja itp czy hormony... Ostatnimi czasy najgorzej mialam na brodzie-gule bolące podskórne albo ropne drobne odstające... I ta broda była fatalna, nie dało siętego zatuszować i naprawde mialam nieraz bagno na twarzy-zima była paskudna-na brodzie miałam masakrę... Wiosna jużtroche lepiej,ale teraz jest najlepiej. Niestety mam chyba lekkąandrogenizacje-nadmierne owłosienie itp, nieznacznie ale jednak, ale jak wiemy nie da siętego wyleczyć... Hormony odpadają np Diane, tego nie wyleczę, mam genetycznie zaprogramowane to... Mam pełno blizn i sladów głownie na brodzie, nierówności, przebarwienia, pory baaardzo widoczne, strefa T tłusta itp... Policzka nie sąjuż takie czyste jak kiedyś-ale i tak jest najlepiej na czole i policzkach chyba. Myslę że na mój trądzik składa sięwiele czynników, jużpisałam o tym na kampanii kiedyś: hormony (późno dojrzewałąm więc sięwszystko wydłużyło a i ingerencja hormonalna swoje zrobiła-tabl anty), syfiasta woda i powietrze naśląsku ( naprawde to wdiać, na wakacjach o wiele jest lepiej, gdziekolwiek tylko nie tu u mnie), kosmetyki chemiczne-takz e kolorówka-teraz jużmniej sięmaluję ale baaardzo wcześnie zaczęłam i niestety tony fluidów i pudru bleeee :( ), stres-jestem typem nerowowej troche i bardzo przejmującej sięwszystkim osoby..., mało ruchu a dużo nauki, siedzenia w domu, nieciekawe odzywianie w roku akademickim itp itd.... Myśle że hormony to tak ze 20% by zajęły. Uh, sorry Serduszko za taki długi wywód. Nie wiem czy jesteśmy podobnymi przypadkami, no ale mój jest taki jak opisałam :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko :] Gdzie sie podziewacie dziołchy? U mnie pogorszenie :( po prawej stronie w okolicy ust i brody pełno małych czerwonych kropek :O echh... a w weekend mam spotkanie wiec mam nadzieje ze bedzie lepiej. Kurcze bardzo bym chciala zrezygnowac z korektora i pudru ale nie moge bo ciągle coś jest na tym ryjku moim A jak tam u was? Pozdro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorka że mnie tak długo nie było ale chodziłam po domu i srałam w gacie że komisa pisze. Dzisiaj pisałam i zdałam!!! U mnie lekkie pogorszenie...Małe maleńkie mi wyskoczyły i Benzacne poszedł w ruch. Przestrzegam was przed maseczką Dax Cosmetic No Problem! To przez to gówno mi sie tak stało! Teraz ze skóra nic nie robię. Jedynie benzacne poszedł w ruch i tonik z eveline Pure control.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziołuszki :P 🖐️ Dorota -> gratulacje!! 🌼 A wysypem sie nie przejmuj, to pewnie ten stres ;) A teraz jak juz wszystko masz za sobą to będzie gitarka :) U mnie jest dosyć fajnie. Mam tam kilka jakichś zmian, mnóstwo przebarwień, ale ogólnie wszystko jest bledsze i całkiem znosnie wyglądam. Nawet mój gin mi to powiedział, jak u niego byłam. A być musiałam...Normalnie do dziś popołudnia przezywałam chwile zwątpienia, bo mielismy z moim lubym mały spontan i sie bałam, czy to sie przypadkiem nieplanowanym macierzyństwem nie skończy. Niby dni niepłodne, i wogóle, nie skończył we mnie, ale jednak jakieś obawy były.I martwiłam sie, że bedzie trzeba brać postinor i mnie po tym wysypie masakrycznie, ale mój gin powiedział, ze nie ma sie czego obawiać :) Przepusał mi Yasmin, ale nie chce jej brać bez badań, więc na miesiąc sie jeszcze wstrzymie :) Sorki za takie realistyczne opisy, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Taki stres :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Coś faktycznie trochę tutaj ucichło :-). U mnie cera dochodzi do siebie. Muszę powiedzieć, że ten Acnefan jest duzo lepszy niż Tormentiol. Ja właśnie go daję tylko punktowo na wypryski, zresztą tak też pisze na ulotce. Ma bardzo fajny skład ten Acnefan i właściwie to nie jest maść antytrądzikowa, tylko krem, dlatego się wchłania. A ja nie lubię chodzić z maściami na twarzy, bo się cała świecę i się nie wchłaniają. A ten Acnefan też pozostaje biały na skórze, ale się wchłonie i zaschnie. A rano to zmywam dopiero. Ale wczoraj po umyciu posmarowałam się najpierw tym Alantanem Plus za radą Ali1984, bo miałam strasznie podrażnioną buźke i przesuszoną. Dosłownie mnie bolała, jak się tak skórę naciągnie. I po tym Alantanie było dzisiaj rano duzo lepiej. No i po tem dałam na to jeszcze Acnefan. Mam nadzieję, że ten głupi wysyp w końcu się skończy. A ja nadal sama i tęsknię .......... Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puff
czesc ;) ja, jako nastepna postanowilam sie uzewnetrznic ;) moja sytuacja jest podobna do-----> ladna w..brzydka bez.. moja cera nie jest zla,troche blada,ale teraz sloneczko ja troche ozywilo. problemem sa oczy... w makijazu wygladaja ok, wtedy dopiero czuje sie ladna i atrakcyjna, ale wieczorem,po zmyciu...eh;) mam nieciekawy ksztalt oczu, takie szparki bez ciemnych obwodek-dlatego musze je modelowac kredka i tuszem do rzes.do tego- cienie pod oczami.mam je od urodzenia(po ojcu >:/ ) i dopiero,kiedy mialam 14 lat i juz pelno kompleksow na pkcie swojej urody,oswiecilo mnie,ze moge je tuszowac korektorem.wtedy tez kupilam moj 1.korektor maybelline w plynie.uzywam takich specyfikow do dzis- i niezmiennie codziennie.troche to meczace,byc uzalezniona od kosmetykow i miec swiadomosc,ze bez nich nie wyglada sie jak z okladki :/ ale, co zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaa
Puff witamy! A teraz ile masz lat? Masz rację, uzależnienie od makijazu jest bardzo męczące i w ogóle bezsensowne, ale co zrobić. A masz chłopaka, widział Cię bez tych kresek? Z Twojego opisu to wynika, ze masz oczy coś jak Joanna Jabłczyńska- mam rację? Osobiście wydaje mi się, że ona właśnie dużo lepiej wygląda, jak ma umalowane oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliviaa
Ładna w ...Brzydka bez... , czytajac twoje opisy i tak jestem przekonana ze mam o wiele wiele gorzej , a to z takiego powodu ze mam cholernie jasna oprawe oczu!!!!!masakra! i brwii i rzesy doslownie jakies żółte, tak jakby ich w ogole nie bylo:( bez tuszu do rzes, kredki do czu i brwii bylabym zupelnie innym czlowiekiem , szczerze to wlasnej rodzinie nie lubie sie pokazywac bez makijazu( tej najblizszej bo dalsza rodzina mnie nigdy bez nie widziala i nie zobaczy:D ).i nie chce zabrzmiec zbyt pusto czy cos , ale powiem szczerze ze mam cholerne powodzenie u facetow, jestem uwazana za bardzo ladna dziewczyne, wiem ze gdyby mnie zobaczyli bez makijazu byliby w szoku:( nie mam faceta, myslalam o tym co bedzie jak go bede miala, myslalam o zrobienu tego trwalego makijazu, tyle ze on nie zawiera chyba pomalowania rzes i brwii a przeciez o to mi chodzi najbardziej:( nie wiem, bede uzywala kremu brazujacego , uzywala henny( na brwii jest ja latwo nalozyc , gorzej na rzesy) , ajjjj nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładna w...Brzydka bez..
No to mamy ten sam problem.A uzywasz fluidu?Oliwia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puff
obecnie mam 20 lat :) no,ocyz jablczynskiej moge uznac za troche zblizone ;) u niej,nawet jak jest umalowana i przed kamera,widac faktzcznie,ze probuje na sile cos ukryc ;> zastanawia mnie, czy w wzniku stosowania makijazu przez,bez mala, 7 lat moja cera przedwczesnie sie nie postarzeje i nie pomarszczy:( nakladanie codziennie korektora na wrazliwa skore wokol oka na pewno ja wysusza :( ze spaniem z KIMS tez mam problem ;) zmzwam makijaz,ale nie do konca...zeby nie byc taka totalnie zdemaskowana ;) kobieta musi miec swoje tajemnice ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pogorszenie, nawyciskalam sie, strupki sie porobily, jestem okropnie blada i pelno przebarwien a w sobote spotkanie ;/ masakra jak on mnie zobaczyz z bliska to sie chyba zalamie :O echh.. w ogole nie mam silnej woli, mialam sie odzywiac dobrze i w sumie udaje mi sie to gdyby nie to ze musze codziennie zjesc cos slodkiego albo czipsy albo kostke czekolady echh :/ mialam sie odchudzac ale jak zwykle cos zjadlam ;/ zrezygnowalam narazie z : kawy, herbaty, fast foodow,papierosow i alkoholu. narazie wytrzymalam tydzien. moje grzeszki to jeszcze slodycze ech ;/ je tez musze wyeliminowac. dziś nie amm zadnych checi do zycia, nic jeszcze nie zjadlam nawet i chyba juz dzis nie zjem... załamka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładna w..Brzydka bez..
Jesli chodzi o silna wole to tez jej nie mam,ale bylam na wakacjach i przez 8 dni jadlam tylko sniadanie.Obecnie nie smaruje niczego maslem:)na razie tak wyglada moja dieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat
nie dieta, znasz swoje zapotrzebowanie kal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Seruszko, mam nadzieję że podziałą pozytywnie u Ciebie ten Alantan :-) Dorooota,gratulacje :-) U mnie 2gi dzień okresu noi tluszczenie cery straaaszne :( :( :( Staram sięjeść zdrowo -mnóswto owoców, muesli, soja itp, zobaczymy jak długo, jem w ogóle dużo ostatnio i nawet pomału przybieram na wadze. Oby tak dalej to i organizm się wzmocni, moze dojdędo BMI chociaż18-19 :) Witamin nie biorę bo tyle teraz owoców i warzyw jest ze wolenie przesadzić:) Na razie zmykam :) Aha, koniecznie muszęsobie kupićjakiśolej do picia i do skóry (oprócz picia mojej ulubionej oliwy z oliwek-do sałatek :) ) Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×