Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Serduszko w rytmie cza cza

Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

Polecane posty

Ja mam problemy z cera już pamietam od podstawówki od 6 klasy:( mam 19 lat i systematycznie chodzę do dermatologa, obecnie używam tylko antybiotyku do smarowania w żelu Duac, mam dużo przebarwień z mojej glupoty! bo odkad pamietam zawsze wyciskalam to co mi nabralo i przez to mam teraz slady i przebarwienia, ale Duac mi na to nie pomaga.Jak maialm 17 lat bralam przez rok Tetrarysal doustnie ale on pomogl tak stopniowo, potem przez rok czasu brałam od ginekologa tabletki hormonalne na trądzik 1 opakowanie Syndi 35 i zmienilam na Cyprest.Jak bralam Cyprest to bylo o wiele lepiej ale po roku bramnia rzucilam tabletki bo lepiej sie czuje juz jak ich nie biore.U kosmetyczki nigdy nie bylam nie mam kasy na takie przyjemnosci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak cie chłopak jeszcze nie widzial w ogóle bez makijażu to musisz wygladac strasznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe do autorki topiku : Nic ale to nic sie nie przejmuj... :D Pamietam kiedys mialam taką sytuacje jeszcze jak mialam z 15lat .. mialam chlopaka.. tez zawsze spotykalam sie z nim w makijazu.. i ktoregos dnia mama sie na mnie zdenerwowala i mi pochowala wszystkie moje kosmetyki.. no to sie zalamalam bo bylam z nim umowiona :D i tez sobie wkrecałam ze nie bedzie chcial ze mna byc jak mnie zobaczy albo cos.. no ale poszlam do niego.. i zachowywal sie normalnie NIC NIE ZAUWAZYL nawet :D po powrocie z nim pisalam o tej sytuacji a on mi powiedzial \"no co Ty mycha wyglądałaś ślicznie jak zawsze\" :D chlopaki mają zakodowane takie pierwsze wrazenie i potem jak kochają naprawde to przestaje to byc takie wazne czy dziewczyna jest w makijazu ;) pozdrawiam i trzymaj sie :) niech ta Twoja cera troche odpocznie :) i przy okazji zaoszczedzisz na wydawaniu kasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 a nie 15 (pomylka) a jeszcze wtedy miałam trądzik i wogole :D a on 16 lat i mega przystojny ;D taka avanture przeszlam wtedy z mama o te kosmetyki ze chyba nigdy jej nie zapomne :D a teraz sie z tego smieje :D zaakceptuj sie :) moge sie zalozyc ze są ludzie ktorzy maja gorsza cere od Twojej :) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AliceInWonderland
Dziewczyny! Rozumiem was doskonale. Ja nocując nawet wśród grona koleżanek nigdy nie zmyłam makijażu... Chociaż obecnie coraz bardziej się mobilizuję. Mam na szczęście siostrę, która bardzo mnie w tym wspiera. Jednak, iż jestem uparta... ;D obecnie poszukuję jakiegoś kremu tonizującego / kryjącego który można by z powodzeniem na takie okazje zastosować na noc? Może macie jakieś doświadczenia z czymś dość fajnie kryjącym i nie zatykającym porów? Jestem pewna, że musi być coś bardziej kryjącego o odżywczych właściwościach kremu! Może któraś z Was jest bardziej rozeznana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie usłyszałaś nigdy od swojego chłopaka, że kocha cię taką jaką jesteś? Kobietą wydaje się, że rano, po przebudzeniu wyglądają pasudnie, a w rzeczy samej tak nie jest. Wiele razy spotkałam się z opinią, że mężczyźni wręcz nie lubią jak ich kobiety się przesadnie malują, zakrywając tym samym swoje naturalne piękno. Zaakceptuj siebie i pokaż tym samym swojemu chłopakowi, że ma piękną kobietę również bez tony fluidu czy cieni na powiekach.Zobaczysz, że to doceni. Doceni twoją pewność siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAs00
Co do kremu to może spróbuj EXCIPIAL można go kupić tylko w aptekach, są dwa odcienie, koleżanka moja próbowała i ponoć ładnie maskuje i podleczy skórę, dobrze dopasowuje się do koloru cery. Spradź opisy w necie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemon tv
a ja ostatnio poznalam na studiach kilka dziewczyn ktore maja problemy z cera i to duze a sa wspanialymi ladnymi osobami, mimo tradziku sa postrzegane jako ladne i to mi dodalo wiaryw siebie, nasze wady nei decyduja o nas, to my pozwalamy naszym wadom aby zdominowaly nasze zycie lub nie, o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesiaczek
a wy macie problemy :D ja od swojego kochania dostalam w przeciagu ostatniego miesiaca 4 palety : manly 180,manly120, shining 88 i niemieckiej firmy 96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz być
wyjątkowy bazyl, skoro nigdy nie pokazałaś mu jak wyglądasz naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-tka
Mam blizny, a raczej stale przebarwienia na skorze policzkow, ktora mogly sie zrobic albo od slonca i jednoczesnego brania hormonow latami albo wlasnie od wieloletniego wyciskania. Sama ich nie zauwazylam, wiec nie stosowalam niczego doraznie. Niedawno moj chlopak "przypadkiem" zauwazyl, ze jak nie mam pudru na twarzy, to na policzkach widac moje blizny/przebarwienia i rozszerzone pory. Dopiero wtedy zaczelam sie tym martwic. Na razie stosowalam peeling i maseczki z ogorka na twarz, ale pozadanego efektu nie widac. Moze kupie ten No-scar, bo na dermabrazje i inne zabiegi u kosmetyczki mnie nie stac. Jak to nie pomoze, bede sie malowac codziennie do konca zycia albo pogodze sie z obecnym stanem skory i na uwagi o niej, bede odpowiadac podobnymi uwagami w kierunku osoby wytykajacej mi moje plamy. Przeciez nikt nie jest doskonaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz
Bazyl nie bazyl,to nie wazne,ale zeby sie nie pokazac bez makijazu??????to chyba nie sypiacie ze soba hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaasssia
Wiesz też się bałam ponieważ mam problem z cerą już od kilku dobrych lat. Też cały czas kryłam to pod grubą warstwą makijażu, wstydziłam się komukolwiek pokazać bez fluidu, a wyjście z domu było dla mnie nie dopuszczalne gdy nie byłam pomalowana... czułam się tak jak bym była nago!Później zaczęłam spotykać się z Marcinem. Gdy zaczęliśmy sypiać ze sobą makijaż stawał się trudnością i obciążeniem. Śpiąc u niego nawet nie myślałam o tym by się zmyć tak bardzo się tego krępowałam. No a na drugi dzień miałam pryszczy jeszcze więcej. Śpiąc u mnie zmywałam fluid, ale zostawiałam pomalowane oczy, natychmiast rozpuszczałam włosy, żeby przykryć troszkę twarz i gasiłam światło. Rano nie potrafiłam odwrócić się do Marcina. Któregoś razu pomyślałam sobie, że jak dalej będę tak robić to zniszczę sobie urodę i w końcu stosunki z Marcinem. Zmyłam makijaż i zawołałam go do łazienki. Stałam przed lustrem gdy wchodził. Zachował się tak jak by nie zauważył większej różnicy. Powiedziałam mu, jakie mam zmartwienie... Odpowiedział, że to normalne w moim wieku... Zaczęłam mu pokazywać co muszę kryć pod tonami pudru... Odpowiedział, że skórę... Rozpłakałam się... A on śmiał się mówiąc, robię z igły widły. Gdy wziął mnie na kolana śmiał się, że bez tego makijażu jestem jeszcze lżejsza. Patrząc później w lusterko stwierdziłam, że cera zaczęła mi się poprawiać. Przestałam męczyć ją fluidem, bardziej o nią dbam... a i dzięki Marcinowi pozbyłam się kompleksu... może dzięki temu, też tych pryszczy tak nie dostrzegam... Polubiłam swój wygląd bez makijażu... To zdrowsze i naturalne... No i Marcin nie czepia się, że znowu pobrudziłam mu bluzę.. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18lalunia18
rozumiem was .. ja jak zaczelam sypiac z chlopakiem to mialam taki sam problem.. mialam coraz wiecej pryszczy to nie zmywalam na noc fluidu a co dobre nakladalam jedna warstwe zeby lepiej zakryc ale co rano sie budzilam a caly puder byl w poduszcze a ja bez pudru na buzi to co pierwsze robilam poszlam rano do lazienki i nalozylam puder.. dopiero pozniej widzialam mala poprawe i pomyslalam sobie co ja wogole robie jestem zla ze mam coraz wiecej pryszczy a przez co ?? ze spie z pudrem na twarzy moja skora nie moze oddychac .. zaczelam zmywac wszystko ale jak szlam do lozka szybko gasilam swiatlo i zakrywalam twarz wlosami.. teraz juz jest lepiej az tak bardzo sie nie krepuje czasami rozmawiamy o tym problemie i moj chlopak mowi ze to jest normalne w moim wieku ..wiec moze dziewczyny zacznijcie rozmawiac z waszymi chlopakami to moze wam troche pomoze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suniaczek
ja też tak mam tylko owiele mniej, a ja narzekam... ja sparuje te miejsca gdzie mi9 wyskoczy kremem OXY 10 i mi to pomaga sprubuj i ty pozdrawiam i życzę wyleczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryżowakulka
przez długi czas też miałam problemy z cerą, tzn. najwiecej takich białych małych kropek z ropą (taka kaszka)na całej twarzy lub partiami i zawsze myślałam , ze to trądzik, a później okazało się, ze jestem mega alergikiem i, ze jak tylko zjem cos nieodpowiedniego to zaraz widac to na twarzy, niektórym puchną np.ręce a mi akurat wszysko na twarz wychodziło i od kosmetyków też tak mam, bo na duzo rzeczy mam uczulenie, az raz mi wysypało cała twarz tak mega mega i pojechalam do szpitla bo to jak ospa wygladało i okazało się, ze to od kremu z brzoskwinią na który tak zareagowała moja cera i zrobili mi testy i po prostu nie moge jesc połowy warzyw i owoców i uwazac zeby ich nie było w kremach i wszyskim, co stosuje do twarzy i od tej pory tylko jak nieopatrznie zjem cos to na twrzy się pojawia cos a tak to nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verdixocchi
hej! przeciez skoro jest z Toba tzn.,ze kocha Cie taka jaka jestes. na pewno tzw.'tapeta' nie jest w stanie ukryc wszystkich Twoich niedoskonalosci, wiec on wie, ze masz problemy z cera. poza tym cery sie nie wybiera, jedni maja problemy, inni nie. tez na poczatku wstydzilam sie zmyc makijaz przed moim chlopakiem. poznalam go w akademiku, potem doszlo do tego, ze nocowalismy juz w jednym pokoju, tam jednak tez nie zmywalam makijazu na noc. rano mialam wrazenie, ze pryszczy jest coraz wiecej. moj chlopak ma domek letniskowy w lesie nad rzeczka i kiedy pierwszy raz do niego pojechalam na noc, wieczorem zmylam caly makijaz, a potem przez kolejne dni bedac u niego w ogole nie malowalam twarzy, a uwierz mi, ze tez mam wielkie problemy z cera. pelno podskornych guzkow, przebarwien, blizn od wyciskania. widocznie to zaakceptowal, choc on sam ma idealna cere. juz nie wstydze sie przy nim swojej buzki. tym bardziej, ze im mniej nakladasz tego dziadostwa na twarz, tym lepiej dla skory, mozna ona wtedy spokojnie oddychac i ryzyko powstania kolejnych pryszczy jest mniejsze. moj chlopak czesto krzyczy na mnie, kiedy wyciskam pryszcze. mowi, ze sama doprowadzam swoja cere do zlego stanu. teraz uzywam brevoxylu, ograniczam wyciskanie, drapanie stupkow, jem duzo marchwi i jablek, pije duzo wody, calkowicie zrezygnowalam z czekolady, chipsow, alkoholu. uwierz, ze dobra dieta to podsttawa. przede wszystkim pij duzo wody i nie tykaj alkoholu ani slodyczy! mam nadzieje, ze z czasem Twoj problem sie rozwiaze. kazda z nas marzy o idealnej cerze... i powiedzcie- czy Bog jest sprawiedliwy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verdixocchi
hej! przeciez skoro jest z Toba tzn.,ze kocha Cie taka jaka jestes. na pewno tzw.'tapeta' nie jest w stanie ukryc wszystkich Twoich niedoskonalosci, wiec on wie, ze masz problemy z cera. poza tym cery sie nie wybiera, jedni maja problemy, inni nie. tez na poczatku wstydzilam sie zmyc makijaz przed moim chlopakiem. poznalam go w akademiku, potem doszlo do tego, ze nocowalismy juz w jednym pokoju, tam jednak tez nie zmywalam makijazu na noc. rano mialam wrazenie, ze pryszczy jest coraz wiecej. moj chlopak ma domek letniskowy w lesie nad rzeczka i kiedy pierwszy raz do niego pojechalam na noc, wieczorem zmylam caly makijaz, a potem przez kolejne dni bedac u niego w ogole nie malowalam twarzy, a uwierz mi, ze tez mam wielkie problemy z cera. pelno podskornych guzkow, przebarwien, blizn od wyciskania. widocznie to zaakceptowal, choc on sam ma idealna cere. juz nie wstydze sie przy nim swojej buzki. tym bardziej, ze im mniej nakladasz tego dziadostwa na twarz, tym lepiej dla skory, mozna ona wtedy spokojnie oddychac i ryzyko powstania kolejnych pryszczy jest mniejsze. moj chlopak czesto krzyczy na mnie, kiedy wyciskam pryszcze. mowi, ze sama doprowadzam swoja cere do zlego stanu. teraz uzywam brevoxylu, ograniczam wyciskanie, drapanie stupkow, jem duzo marchwi i jablek, pije duzo wody, calkowicie zrezygnowalam z czekolady, chipsow, alkoholu. uwierz, ze dobra dieta to podsttawa. przede wszystkim pij duzo wody i nie tykaj alkoholu ani slodyczy! mam nadzieje, ze z czasem Twoj problem sie rozwiaze. kazda z nas marzy o idealnej cerze... i powiedzcie- czy Bog jest sprawiedliwy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buka
A na poważne problemy trądzikowe, zwłaszcza w "podeszłym" (no wiecie, nie nastoletnim:D) wieku, ostatecznym rozwiązaniem są retinoidy doustne. W zasadzie nie ma przypadków, z którymi te leki by sobie nie poradziły! Ale to droga (zazwyczaj 1tys-2tys), i mająca dużo skutków ubocznych kuracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia22221
o matko zupelnie jakbym czytala siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!!!!!!!!!! Czy zyjecie jeszcze?????????? Kurde! to było tak dawno temu! Wspomnienia powróciły! Jak tam Wasze cery? Może jeszcze kiedyś tutaj zaglądniecie, tak jak ja... przypadkiem :) Pozdrawiam gorąco! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absurd jakis....
dupy sie nie wstydzą dawac ale pokazac bez makijazu sie wstydzą, nie pojmuje tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkotylko
a Ty? tępa taka, włączyć kompa umie, przeczytać coś też, ale żeby już pomyśleć trochę to już nie, nie pojmę tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolababola
a co ma piernik do wiatraka, jak na dupie nie ma pryszczy, jest mila i gladka to chyba wiadomo, ze wole ja pokazywac swojemu chlopakowi, niz brzydka cere, jakby byla taka mozliwosc, to wolalabym miec dupe zamiast glowy, bo moja dupa mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klll Wyciezka 3 dniowa ! help
Hej ! Mam 4 dni aby zdecydować sie czy jadę na wycieczkę szkolną 3 dniową do Sandomierza. W sumie to bym pojechała gdyby nie ta cera . Trądzik jak trądzik raz lepiej raz gorzej ostatnio mam okres bym powiedziała na tym samym poziomie . Zaczeło się od 6 klasy podstawówki i tra do dziś ( I klasa LO ) Chodze do szkoły w makijazu , podkłąd + puder . Jeśli chodzi o wycieczkę to nie wiem czy jechać boje się , wyglądam strasznie bez podkładu w zyciu bym nie wyszła z nim wiec nie ma mowy bez niego ani rusz . Co robicie podczas takich wycieczek , jezdzicie na nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci zwracają tylko uwagę na d**ę i cycki, kto tam na twarz patrzy. Chociaż... jak cię zobaczy rano taką maszkarę to może się przerazić, to fakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co za problem jest związany z tą wycieczka, bo nie rozumiem? przecież będziecie mieszkali gdzieś i będziesz tam miała łazienkę i będziesz mogła nałożyć makijaż chodzi o pokazanie się koleżankom z pokoju bez makijażu? możesz iść ostatnia do łazienki wieczorem i pierwsza rano i po sprawie, nikt nawet nie zauważy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×