Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beautiful Mind

Jak stać się kobiecą kobietą?

Polecane posty

Gość fandorina
BeatifulMind---->z zainteresowaniem przeczytałam cały ten wątek. Ja tez mam ten problem ze czuje sie mało kobieca tak było od zawsze . Ja się zastanawiam czy to nie kwestia hormonów ? może mam ich za mało w stosunku do innych koiet ?( choć zewnętrznie nie przypominam mężczyzny) nie wiem czy to możliwe... a z praktycznych rad myślałaś o kursie tańca może to by mogło jakoś pomóc np. tańce w kręgu ? ja sie poważnie zastanawim , być może to nie pomoże ale a nuż będzie dobra zabawa?/ :) pozdrawiam noworocznie BeatifulMind - wszystkiego naj może ten rok będzie inny - ja właśnie spisuję noworoczne postanowienia (wśród nich jest - więcej rozrykwki i więcej luzu :) p.s Sylwestra niestety spędzam w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzenia noworoczne
A ja Ci zycze Amancie abyś znalazł swa ukochaną i prz\estał byc tylko Amantem od siedmiu boleści:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fandorina - powiem Ci że mnie się już udało nieco zmienić i jest to zauwazalne przez innych. Zmieniłam trochę wygląd i zmieniłam podejście do siebie, na początku dość czesto się kontrolowałam żeby myśleć o sobie jak o kobiecie i myślałam cały czas o tym jak sie zachowuję i co robię, początki były toporne ale ..... są efekty :) powodzenia p.s. ja też w domu ale nie narzekam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdvadgadgsdag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka koeloa
ja czuje sie kobieca gdy jestem dobrze ubrana , nie koniecznie w mniówkę i szpilki , i do tego lubię , po prostu lubie byc pomalowana, lubie jak faceci sie za mna ogladaja i wtedy wlaśnie czuje sie kobieca, ewentualnie jak mam ukochanego mężczyznę przy moim boku to już nikt inny nie jest mi potrzebny.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puuuusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbzfbfdghgh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bddhdds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona 68
Przeczytałam to na innym Forum poświeconym kobiecości.Myślę, że warto przeczytać ( oczywiście z przymróżeniem oka :-) ). Temat: Analiza fizykochemiczna Przedmiot badań: Kobieta Odkryta przez: Adama izotopy: powyżej 70 Występowanie: Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych. Właściwości chemiczne: Wykazuje duże powinowactwo ze złotem (Au), srebrem (Ag), platyną (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami. Zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji. Może samorzutnie eksplodować, jeśli pozostawić ją samą w obecności mężczyzny. Generalnie odczyn kwaśny choć często spotykane egzemplarze zasadnicze, zwłaszcza w niektórych tematach. Nierozpuszczalna w cieczach. Jej atywność wzrasta po nasączeniu etanolem. Wytwarza duże ilości promieniowania po połączeniu z substancjami czekoladopochodnymi. Wyjątkowo słabo toleruje płyny stosowane ogólnie do zmywania naczyń. Przeciętnie co 29 dni zmienia się w substancję piorunującą, wybuchową i wyjątkowo łatwopalną, po kilku dniach powracając do stanu względnie dla niej normalnego. Własności fizyczne: Poddana długotrwałemu działaniu organoleptycznemu potrafi osiągać stan plazmatyczny kilkukrotnie w stosunkowo krótkim okresie czasu. Szczególnie atrakcyjne samorodki spotkać można na plażach ciepłych mórz. Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej. Przypadkowe podrażnienie niektórych węzłów struktury (zależne od np. pogody na drugiej półkuli) powoduje silne wyładowania elektryczne połączone z grzmotem. Powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników, szczególnie grubą w przypadku okazów wiekowych. Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny. Po potraktowaniu bukietem róż topi się w skrajnych przypadkach przechodząc do stanu lotnego. Gorzka jeśli używać jej niewłaściwie. Znajdowana pod różnymi postaciami: od czystego metalu do pospolitej rudy. Często wychodzi bokiem, szczególnie egzemplarze królewskie. Zastosowanie: Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych. Silny reduktor pieniędzy (to jest de best ;] ) Pomocna przy wypoczynku. Doskonale potrafi zagospodarować urlop. Testy: Czysty egzemplarz przybiera odcień różowy, jeśli jest odkryty w naturalnej postaci. Zmienia barwę poprzez czerwoną, purpurową do zielonej jeśli jest w pobliżu lepszych izotopów. Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach. Nie posiada jednego stabilnego stanu. Mąż jako sprzęt domowy reaguje na proste polecenia, jeśli wykazuje brak reakcji, należy zastosować się do niżej wymienionych wypróbowanych sposobów: Sposób pierwszy: Mąż - to zaobrączkowany osobnik płci męskiej z możliwością przystosowania do życia w niewoli. Odnosząc się do sytuacji w domu, od razu zaczyna szukać jedzenia i miejsca do spania. Trzeba pamietać, że jest on bardzo daleki od ideału, dlatego wymaga nieustannej opieki i pielęgnacji. Męża należy trzymac w ciepłym i dobrze przewietrzonym pomieszczeniu . Należy męża wyprowadzać na spacer raz dziennie na smyczy, ponieważ może ujawnić się instynkt do uciekania. Nawet najlepiej wytresowani mężowie zostawieni bez opieki mogą nie znaleźć albo nie będą chcieli znaleźć drogi powrotnej . Niestety urzędy zajmujące się wydaniem i rejestracją meżów tak zwane Urzedy Stanu Cywilnego, nie dają żadnej gwarancji oraz nie odpowiadaja za zaginięcie lub ucieczkę meża . Należy pamiętać, że okres udomowienia męża źle wplywa na jego naturalne funkcjonowanie - u niektórych pojawia się chęc ciągłych ucieczek, a niektórzy z czasem stają się niepotrzebną i nieestetyczną rzeczaą w domu, o ktorą należy sie ciagle opiekować. Lecz przy dobrej technice tresowania, mąż może stać się pożyteczny . Zastosowanie: Należy ustalić po co kobiecie, która świetnie daje sobie radę, komplikować sobie życie nabywając męża. W najprostszym użyciu tego osobnika, maż jest potrzebny do zapłodnienia, lecz przy odpowiednim wytrenowaniu może być użyteczny rownież w innych sferach życiowych, takich jak: poprawienie sytuacji materiałnej, w cieżkich pracach domowych, itd . Użycie: Każdy osobnik płci męskiej pasący się na wolności może być potencjalnym meżem. Zainteresować meżczyznę można czymkolwiek - rozpoczynając od butelki, kończąc górnolotną frazą, której on wcale nie musi zrozumieć. Lecz należy pamietać, że, jeżeli mężczyzna oddzielil się od stada i poszedl za kobietą, to najczęściej dlatego żeby doznać jednorazowej przyjemności i zaspokoić swój pierwotny instynkt . Celem kobiety jest doprowadzić meżczyznę do kompletnego niezrozumienia swych czynów, bowiem tylko w takim stanie jest możliwe zaobrączkowanie, co jest glównym celem kobiety. Po zaobrączkowaniu najczęściej jest zaplanowane wesele, które ma spowodować, żeby mężczyzna jeszcze dlużej nie mógłby zrozumiec, co sie stalo . Niektóre kobiety uważaja, że maż po zaobrączkowaniu, już nigdzie nie ucieknie. Niestety, to kompletna bzdura. Po zaobrączkowaniu należy zając się procesem tresowania . Tresowanie: Po nabyciu meża należy od razu przystapić do tresowania. Należy pamiętać, że nietresowany maż jest niebezpieczny dla kobiety, jak rownież dla calego spoleczeństwa. Każdy, nawet najbardziej otepiały maż poddaje sie tresowaniu, należy tylko go regularnie żywic i mieć dużo cierpliwości . Tak samo jak w przypadku tresowania psów tak i w przypadku tresowania meża należy zacząc od podstawowych komend, takich jak: "siadać", "leżec", "obok" itd. Lecz komendy należy dawac nie w sposób dyrektywny, lecz miło: "Kochanie usiądź, chcę na Ciebie popatrzeć", "Kochanie polóż się, na pewno jesteś zmęczony", "Kochanie chodź bliżej, lubie jak jesteś obok mnie". Przy prawidlowym wykonaniu komend należy podkarmić albo pochwalić, żeby ukształcil się odpowiedni refleks przy usłyszeniu komend. Po przekonaniu, że dobrze są oswojone podstawowe komendy, należy przystapić do tresowania bardziej skomplikowanych komend, takich jak: "przynieś", "podaj", "pozamiataj", "kup mi", "oddaj wyplatę", "pomóż mojej mamie", itd . Sposób drugi: * Przygotuj obiad. Zaplanuj go wcześniej, nawet poprzedniego wieczora, tak by pyszna potrawa czekała na jego przyjście. W ten sposób dajesz mu znać, że myślałaś o nim i przejmujesz się jego potrzebami. Mężczyzna jest głodny, kiedy wraca do domu i perspektywa dobrego posiłku (zwłaszcza jego ulubionego dania) to część niezbędnego ciepłego powitania. * Przygotuj się. Odpocznij 15 minut, byś była odświeżona na jego przyjście. Popraw makijaż, zawiąż wstążkę na włosach i wyglądaj promiennie. Pamiętaj, że on właśnie wraca z pracy, gdzie napatrzył się na zmęczonych ludzi. * Bądź trochę bardziej radosna i trochę bardziej interesująca dla niego. Coś musi rozświetlić jego nudny dzień - to twój obowiązek. * Posprzątaj. Przed jego przyjściem ogarnij wzrokiem główną część mieszkania. * Pozbieraj podręczniki, zabawki, papiery itp. i odkurz stoły. * W czasie zimnych miesięcy powinnaś rozpalić ogień w kominku, by on mógł się zrelaksować. Twój mąż poczuje, że jest w raju, w świątyni odpoczynku i porządku, co tobie również polepszy samopoczucie. Przecież dbanie o jego komfort przyniesie ci ogromną satysfakcję. * Przygotuj dzieci. Przeznacz kilka minut, by umyć im ręce i buzie (jeśli są małe), uczesać włosy i, jeśli to konieczne, przebrać je. To małe skarby i on chce zobaczyć je w tej roli. Na czas jego przyjścia wyeliminuj hałas zmywarki, suszarki i odkurzacza. Zachęć dzieci, by były cicho. * Uciesz się, że go widzisz. * Powitaj go ciepłym uśmiechem i okaż szczerość w twoim pragnieniu ucieszenia go. * Wysłuchaj go. Być może masz wiele ważnych rzeczy, o których chcesz mu opowiedzieć, ale moment jego przyjścia nie jest właściwy. Niech mówi pierwszy - pamiętaj, jego tematy konwersacji są ważniejsze niż twoje. * Spraw, by ten wieczór był tylko dla niego. Nigdy nie narzekaj, gdy wróci do domu późno lub wychodzi na kolację lub w inne miejsce bez ciebie. Spróbuj zrozumieć, że żyje w świecie napięć i stresu. * Twój cel: spróbuj sprawić, by dom był miejscem spokoju i porządku, gdzie twój mąż będzie mógł odświeżyć ciało i umysł. * Nie witaj go narzekaniem i problemami. * Spraw, by było mu wygodnie. Zaproponuj, by się oparł na wygodnym fotelu lub by położył się w sypialni. Przygotuj mu coś chłodnego lub ciepłego do picia. * Ułóż dla niego poduszki i zaproponuj, że zdejmiesz mu buty. Mów cichym, kojącym i miłym głosem. * Nie kwestionuj tego, co robi, nie podważaj jego sądów. Pamiętaj, to on jest panem domu i zawsze czyni swoją wolę sprawiedliwie i rozmyślnie. Nie masz prawa tego kwestionować. * Dobra żona zawsze zna swoje miejsce. Bankomat Porównanie sposobu, w jaki mężczyzna i kobieta korzystają z bankomatu (co zazwyczaj tyczy się wszelki zalezności Kobieta versus urządzenie elektroniczne, chociaż nie zawsze ;P). On: 1.Podjechać 2.Włożyć kartę 3.Wprowadzić PIN 4.Wziać pieniądze, kartę i kwitek 5.Odjechać Ona: 1.Podjechać 2.Poprawić makijaż 3.Zgasić silnik 4.Wlożyć kluczyki do torebki 5.Wyjść z samochodu, bo za daleko zaparkowała 6.Znaleźć kartę w torebce 7.Włożyć kartę do bankomatu 8.Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem 9.Wprowadzić PIN 10.Postudiować instrukcję 11.Wcisnąć Cancel 12.Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo 13.Wziąć pieniądze 14.Wrócić do samochodu 15.Poprawić makijaż 16.Znaleźć kluczyki 17.Uruchomić silnik 18.Ruszyć 19.Zatrzymać się 20.Cofnąć 21.Wyjść z samochodu 22.Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem (?#$%!?) 23.Z powrotem do samochodu 24.Włożyć kartę do portfela 25.Wlożyć kwitek do torebki (^&*%$#$) 26.Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało 27.Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki 28.Poprawić makijaż 29.Wrzucić wsteczny bieg 30.Wrzucić jedynkę 31.Ruszyć 32.Przejechać 3km 33.Zwolnić ręczny ($#$^%!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona 68
Niektóre kobiety uważaja, że maż po zaobrączkowaniu, już nigdzie nie ucieknie. Niestety, to kompletna bzdura. Po zaobrączkowaniu należy zając się procesem tresowania . Tresowanie: Po nabyciu meża należy od razu przystapić do tresowania. Należy pamiętać, że nietresowany maż jest niebezpieczny dla kobiety, jak rownież dla calego spoleczeństwa. Każdy, nawet najbardziej otepiały maż poddaje sie tresowaniu, należy tylko go regularnie żywic i mieć dużo cierpliwości . Tak samo jak w przypadku tresowania psów tak i w przypadku tresowania meża należy zacząc od podstawowych komend, takich jak: "siadać", "leżec", "obok" itd. Lecz komendy należy dawac nie w sposób dyrektywny, lecz miło: "Kochanie usiądź, chcę na Ciebie popatrzeć", "Kochanie polóż się, na pewno jesteś zmęczony", "Kochanie chodź bliżej, lubie jak jesteś obok mnie". Przy prawidlowym wykonaniu komend należy podkarmić albo pochwalić, żeby ukształcil się odpowiedni refleks przy usłyszeniu komend. Po przekonaniu, że dobrze są oswojone podstawowe komendy, należy przystapić do tresowania bardziej skomplikowanych komend, takich jak: "przynieś", "podaj", "pozamiataj", "kup mi", "oddaj wyplatę", "pomóż mojej mamie", itd . Sposób drugi: * Przygotuj obiad. Zaplanuj go wcześniej, nawet poprzedniego wieczora, tak by pyszna potrawa czekała na jego przyjście. W ten sposób dajesz mu znać, że myślałaś o nim i przejmujesz się jego potrzebami. Mężczyzna jest głodny, kiedy wraca do domu i perspektywa dobrego posiłku (zwłaszcza jego ulubionego dania) to część niezbędnego ciepłego powitania. * Przygotuj się. Odpocznij 15 minut, byś była odświeżona na jego przyjście. Popraw makijaż, zawiąż wstążkę na włosach i wyglądaj promiennie. Pamiętaj, że on właśnie wraca z pracy, gdzie napatrzył się na zmęczonych ludzi. * Bądź trochę bardziej radosna i trochę bardziej interesująca dla niego. Coś musi rozświetlić jego nudny dzień - to twój obowiązek. * Posprzątaj. Przed jego przyjściem ogarnij wzrokiem główną część mieszkania. * Pozbieraj podręczniki, zabawki, papiery itp. i odkurz stoły. * W czasie zimnych miesięcy powinnaś rozpalić ogień w kominku, by on mógł się zrelaksować. Twój mąż poczuje, że jest w raju, w świątyni odpoczynku i porządku, co tobie również polepszy samopoczucie. Przecież dbanie o jego komfort przyniesie ci ogromną satysfakcję. * Przygotuj dzieci. Przeznacz kilka minut, by umyć im ręce i buzie (jeśli są małe), uczesać włosy i, jeśli to konieczne, przebrać je. To małe skarby i on chce zobaczyć je w tej roli. Na czas jego przyjścia wyeliminuj hałas zmywarki, suszarki i odkurzacza. Zachęć dzieci, by były cicho. * Uciesz się, że go widzisz. * Powitaj go ciepłym uśmiechem i okaż szczerość w twoim pragnieniu ucieszenia go. * Wysłuchaj go. Być może masz wiele ważnych rzeczy, o których chcesz mu opowiedzieć, ale moment jego przyjścia nie jest właściwy. Niech mówi pierwszy - pamiętaj, jego tematy konwersacji są ważniejsze niż twoje. * Spraw, by ten wieczór był tylko dla niego. Nigdy nie narzekaj, gdy wróci do domu późno lub wychodzi na kolację lub w inne miejsce bez ciebie. Spróbuj zrozumieć, że żyje w świecie napięć i stresu. * Twój cel: spróbuj sprawić, by dom był miejscem spokoju i porządku, gdzie twój mąż będzie mógł odświeżyć ciało i umysł. * Nie witaj go narzekaniem i problemami. * Spraw, by było mu wygodnie. Zaproponuj, by się oparł na wygodnym fotelu lub by położył się w sypialni. Przygotuj mu coś chłodnego lub ciepłego do picia. * Ułóż dla niego poduszki i zaproponuj, że zdejmiesz mu buty. Mów cichym, kojącym i miłym głosem. * Nie kwestionuj tego, co robi, nie podważaj jego sądów. Pamiętaj, to on jest panem domu i zawsze czyni swoją wolę sprawiedliwie i rozmyślnie. Nie masz prawa tego kwestionować. * Dobra żona zawsze zna swoje miejsce. Bankomat Porównanie sposobu, w jaki mężczyzna i kobieta korzystają z bankomatu (co zazwyczaj tyczy się wszelki zalezności Kobieta versus urządzenie elektroniczne, chociaż nie zawsze ;P). On: 1.Podjechać 2.Włożyć kartę 3.Wprowadzić PIN 4.Wziać pieniądze, kartę i kwitek 5.Odjechać Ona: 1.Podjechać 2.Poprawić makijaż 3.Zgasić silnik 4.Wlożyć kluczyki do torebki 5.Wyjść z samochodu, bo za daleko zaparkowała 6.Znaleźć kartę w torebce 7.Włożyć kartę do bankomatu 8.Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem 9.Wprowadzić PIN 10.Postudiować instrukcję 11.Wcisnąć Cancel 12.Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo 13.Wziąć pieniądze 14.Wrócić do samochodu 15.Poprawić makijaż 16.Znaleźć kluczyki 17.Uruchomić silnik 18.Ruszyć 19.Zatrzymać się 20.Cofnąć 21.Wyjść z samochodu 22.Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem (?#$%!?) 23.Z powrotem do samochodu 24.Włożyć kartę do portfela 25.Wlożyć kwitek do torebki (^&*%$#$) 26.Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało 27.Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki 28.Poprawić makijaż 29.Wrzucić wsteczny bieg 30.Wrzucić jedynkę 31.Ruszyć 32.Przejechać 3km 33.Zwolnić ręczny ($#$^%!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam ,że jestem sama , a tu proszę … trochę mi ulżyło … jednak dalej nie wiem co z tą kobiecością … ostatni dowiedziałam się od mojego męża , który systematycznie korespondował z „kobietą” ,że owszem jestem wspaniała , cudowna , jestem jego całym życiem i najlepszym kumplem (od tej pory nienawidzę tego słowa) ale nie mam tego czegoś … no i po sprawie ,poczułam się obdarta ze wszystkiego teraz czuję się jak hybryda takie „Bóg wie co” chociaż raczej wyglądam jak kobieta często tak się też ubieram i w ogóle ,a jednak mojej kobiecości było jak na lekarstwo (to fakt) w tej chwili nawet rudno mi o sobie powiedzieć ,że jestem kobietą …. to takie przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariena21
Zgadzam sie ze te modne ciuszki i rozniaste dodatki zwracaja uwge mezczyzn i od nich wiele zalezy. Niestety moje panie tak to juz jest. Ja tez przez dlugi czas nei umialam byc jedna z tych kobiecych :)Zawsze bylam ta brzydula w gronie kolezanek. wkoncu sama sie za siebie wzielam. Stwierdzilam ze musi byc jakis powod tego. Zmienilam kolor wlosow z jasnego brazu rozjasnianego blondem na czarny aktualnie ciemny braz. Powiem ze zmiana wyszla na dobre choc zdaniem mamusi blond jest lepszy.Bynajmniej poczulam sie pewniej. A sam kolor lepiej komponowal sie z moimi oczami.Kazdy uwaza ze blond odmladza..ale nie zawsze pasuje. Powiem ze mnie ciemny kolor wlosow "posunal w czasie o jakies 2 lata wiecej" ale nie zaluje:P Nauczylam sie rozmawiac z facetami. To naprawde nie jest trudne. Osobscie aktualnie uwazam ze faceci sa lepszymi znajomymi. Moze dlatego ze mialam pare kolezanek na ktorych sie przejechalam;/ Bynajmniej facet jest mniej przewrotny. Zboczylam z tematu, a odnosnie ciuchow ..hmmm nie umiem i nie lubie wygladac jak odpicowana lalunia. Nauczylam sie tak dobierac rzeczy zeby byly w miare modne, wygodne to przede wszystkim , aby podkreslaly moje zalety nie wady, i nie byly zbyt wyzywajace. Leki makijaz i to dziala. Studiuje i moje grono przyjaciol teraz to w wiekszopsci mezczyzni. Raczej stawiaja mnie na rowni z soba i traktuja jak rownego koleszke ale mi to nie przeszkadza. Jestem kobieta i oni o tym wiedza. Stawiam zawsze jasno sprawy wiec nawet jesli ktorys (co mi sie juz zdarzylo pare razy) czasem sie zauroczy ma osoba to powiem ze nie uznaje takich romansow.jesli ktos jest dla mnie kolega to nie zmieni to nawet fakt ze wyglada jak brat pit czy jak tam kto woli:) Ogolnie dziewczyny trzeba byc soba . Jesli nie lubicie szpilek to jest tyle slicznych kobiecych i modnych butow! trzeba tylko poszukac(sama nie nosze szpilek bo nie lubie) . Takze moje drogie wszystko zalezy od was i tylko od was!! Badzcie soba to przede wszystkim, nic na sile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej być blondi
jak lala barbie wtedy jest sie kobiecą i nie ma faceta który nie popatrzy za toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zmieniaj sie, pozostan sobą, serio, znajdziesz takiego ktoremu zawrocisz w glowie, bo kobiecosc ma rozne oblicza, nie jest to szpilka i czerwona szminka, to zupelnie co innego, cos czego nie kupisz, mozesz popracowac na sposobem mowienia, na tym jak chodzisz, ale grunt to byc soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudafranca
Kolor włosów nie ma znaczenia , chodzi o to co pasuje .... ja osobiście uwielbiam wszelkie odcienie rudego to jest mój kolor ..... niestety najbardziej pasuje mi BLĄD więc zrobiłam pasemka, pomieszanie jednego z drugim dało nieoczekiwane efekty ...wielokrotnie kobiety piszą „blond Barbi” kochaniutkie ten źle odbierany kolor to nie kolor włosów, ale kolor CHARAKTERU – czyli kobiety pragnące przeżyć życie za cudzą kasę i cudzymi zainteresowaniami ....dlaczego bo są leniwe i mają ograniczone możliwości intelektualne , czy w takim stanie będą blondynką czy brunetką nie ma znaczenia .... dawno temu pisałam na tym forum .... i jedno jest pewne minął rok ... wnioski ..dbanie o siebie jest niezwykle ważne (zawsze o siebie dbałam) nie dla innych tylko dla siebie i wszystko co robicie powinniście robi dla siebie więc dbajcie oswój doby humor żadnego negatywnego myślenia ...... to jest najtrudniejsze czasami niewykonalne, ale trzeba walczyć bo to jak się czujecie przyciąga innych będziecie się czuły dobrze to zawsze dobre sygnały wrócą będzie się czuły źle to dostaniecie złe emocje ... dbanie o siebie ma być zabawą i przyjemnością ...kto ma zauważyć zmiany to to zrobi , kto nie to jego problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudafranca/ Kasia72
jeszcze jedno bez względu jak o mnie myślą inni ja osobioe myślę ,że JRSTEM KOBIETĄ ...jestem fajna . zadabana , posiadam mnustwo zinteresowań , potrafię się świetnie bawić .... i w ogóle jestem rewelacyjna .... i tego się będę trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mir
a dla mnie kobiecość to coś co kobieta ma w sobie a nie na sobie :) Kobiecość to przede wszystkim cechy, a ludzie mylą to z wyglądem i ubiorem, dlatego rośnie nam takie młode pokolenie, które niestety ma błędy obraz kobiety i mężczyzny. Dawniej mężczyzna musiał zdobywać, teraz kobieta podkłada mu się pod nogi jak padlina. Niech więc nie oczekuje potem szacunku, skoro sama się nie szanuje :) Moja kobieta nie używa makijażu i wygląda pięknie :) Moje kobieta się o mnie troszczy i dba za co jestem jej wdzięczny. Moja kobieta nie nosi spódniczek mini i kozaczków i dlatego uważam ją za normalną, taką co nie daje się zwariować jak reszta. Nie kręcą mnie kobiety które odsłaniają więcej niż mają. Mój kumpel powiedział kiedyś tak... "obecnie jak jakaś dziewczyna się ubiera to patrzy do lusterka co z siebie jeszcze zdjąć, żeby ją nazwali ubraną" a nie w tym rzecz... ciało się nudzi... wnętrze ma przyciągać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka
Do napisania na tym wątku skłoniły mnie słowa mojego faceta, który stwierdził, że jestem niekobieca. Nie chcę się żalić, chcę tylko odpowiedzi na kilka prostych pytań: jakie POZYTYWNE kobiece cechy lubią faceci? Bo "kobiece" cechy, od których nasłuchałam się od Mojego mnie przerażają. - Niesamodzielność (podkreślanie, że nie dasz sobie rady bez faceta) - Brak ambicji (proszenie o pomoc w każdej pierdółce, bez próbowania samodzielnego rozwiązania problemu) - Kokietowanie innych mężczyzn (tzn. poza Moim. spoko, ale jak żaden mnie nie kręci i sam proces mnie nudzi...?) - Nieśmiałość (ciche mówienie, przeważnie uśmiechanie się i potakiwanie, nawet jak się nie zgadzasz) - Delikatność (co u mnie sprowadza się do gryzienia się w język co drugie słowo, nieporuszania tematów, jakie chciałabym poruszyć, nierobienia rzeczy, jakie chciałabym robić itp.) Generalnie z tego wyłania mi się obraz kobiety jako nudnej, ślamazarnej i nijakiej pierdoły, i nie mam pojęcia, co facetom się podoba w "kobiecości" :/ Może ktoś tutaj mnie oświeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka
Btw, w razie wątpliwości; nie czuję się babochłopem, który tylko klnie i pluje. Lubię sukienki i spódniczki, przeważnie noszę delikatny makijaż, umiem chodzić na obcasach (choć nie lubię), staram się nie kląć gdy nie trzeba. Chodzi mi bardziej o to, że NIGDY nie kokietuję innych facetów, bo mi na nich nie zależy i nie lubię strzelania rzęsami, mówię głośno i staram się być zawsze pewna siebie, mam sporo "męskich" hobby (np. gry bitewne, strzelanie z łuku), do tego sama sobie otwieram drzwi, układam bagaż w pociągu i nie lubię, gdy ktoś pomaga mi tam, gdzie jego pomocy zwyczajnie nie potrzebuję, i tylko mi ona zawadza. A Mój smuci się i prawie mi ten bagaż z rąk wyrywa :/ no powiedzcie, co robić, by chłopa jakoś pocieszyć, i nie robić przy tym z siebie takiej nieporadnej niuni, bo tym w sumie gardzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie ciężko coś poradzić. Wygląda to tak jakby on chciał mieć delikatną, słodką księżniczkę która go na każdym kroku potrzebuje (chociaż jest właściwie niemożliwe do osiągnięcia w realnym świecie). Tak swoją drogą, nie wiedział jaka jesteś kiedy się poznawaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×