nie nawidzę siebie

zawsze sobie obiecuje że nie będę okazywała zbyt mocno uczuć jakimi darzę mojego faceta.miałam mu nic nie mówić jak idzie na piwo,nie robic mu wyrzutów że przez niego nie możemy się spotkać.ale pomimo że się staram to nie mogę.dwa dni temu był na piwie,dziś znów bo po meczu trzeba.fakt że dawno nie był.ale oczywiście musiałam mu wypomnieć że znów idzie,a on,że:jego koledzy chodzą i ich dziewczyny nie robią im problemów:( a wystarczyłoby jakbym czasami się ugryzła w jęzor

od twojej norki

co to znaczy "nawidzić" ?

to teraz takie modne słowo! Nawidze cie

przecież ja nie pisałąm że to ogromny problem:)

tak mi zle a mieszkacie razem?

siebie, to raczej wygląda na mega problem :O Tyle że ten akurat masz z ortografią i samą sobą :O

i jeszcze raz głupie! ja jestem z tych kobiet , których facet moze sobie isc na piwo, spotkac sie z kumplami kiedy chce i nie robie mu wyrzutów i wiesz....moze dlatego on nie chce chodzic na to piwo i spotykać sie z kumplami tylko woli ze mna. pomysl nad soba bo wkurwiaja mnie panieneczki trzymajace swoch facetów jak pieski na smyczy.

nie mieszkamy razem

ja w sumie nie maialbym dylematu gdyby nasze spotkania odbywaly sie czesto ale kiedy tak nie musi czasem zrezygnowac z piwka na rzecz spotkania ze mna ....

tak mi zle a jak czest sie widujecie?

wogóle zastanów się nad kolesiem, co to za często na te piwa chodzi. już nie chodzi tu o tych kolegów, ale potem z tych piw mogą być problemy.

już bardzo dawno nie był na piwie,teraz tak ostatnio.ale mówił że spędzimy weekend razem a wpiątek coś z kompem robił,w sobote po południu się spotkaliśmy.został u mnie na noc.i dziś znów nie bo ma mecz itp. spotykamy się tak co 2 dni

co 2 dni? to nie jest zle wrecz dobrze... ja to sie ciesze jak sie raz w miesiacu spotakmy...po ile macie lat?

no to z toba spotkal sie wczoraj .. nie masz co narzekac

no to z toba spotkal sie wczoraj .. nie masz co narzekac

a skąd jesteś?