Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozpad_rodziny

ROZWOD - CO PO NIM?

Polecane posty

Gość rozpad_rodziny

Moja mama wreszcie dojrzala do decyzji o rozwodzie: moj ojciec jest alkoholikiem. Moje pytanie: jaka jest szansa zeby z nami nie mieszkal??? Niestety mamy mieszkanie spoldzielcze. Mama chce rozwod z orzekaniem o winie. Nie ma szans zebysmy sie to my wyprowadzily... czy ktos byl w takiej sytuacji? Nie wyobrazam sobie zeby po rozwodzie ojciec dalej z nami mieszkal :( Pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
No nie wierze... nikt nie mial podobnego problemu? Bede podnosic do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
niewazne, my bedziemy dbac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Oj pomozcie dbac :) hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebiesssssska
Jeśli były przypadki znęcania się nad rodziną przez ojca alkoholika i da się to jakoś udokumentować to jest możliwość rządania eksmisji. Dokładne informacje na /www.pismo.niebieskalinia.pl/index.php?id=69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...hmmm..
poszukaj sobie na necie jakiego forum prawnego. Wpisz w wyszukiwarce forum prawne. Jest takie jedno bezpłatne. Wejdź na częśc prawo cywilne, rodzinne, opiekuńcze i tam znajdziesz potrzebne informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Nie, nie... nie bylo zadnego znecania sie itp. Ojciec jak wpadnie w ciag, to potrafi zniknac na 2 czasem 3 dni. Glownie traktuje wtedy dom jak hotel: przychodzi sie wyspac. W ogole niewesola sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
jutro opiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Zuziaaa bylabym wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to też
znęcanie się nad rodziną ale psychiczne zależy też jak zachowywał się pod wpływem alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne babskooo
1. totalnie uprzykrzyc mu życie, tak aby wiedział, że nie ma po co wracać do domu. Jak wraca pod wpływem alkoholu - wzywac policję, aby go zabrali. Nie wstydzić się wśród znajomych tego, że on jest pijakiem. Jeśli tylko ktos bedzie chciał słuchać, narzekać na niego, zalic się. Nie podawać posiłków, nie prać mu rzeczy, nie pomagać w piciu w zaden sposób. Jak wraca tylko się wyspac, to niech śpi w jakims oddzielnym pomieszczeniu, aby nie śmierdziało od menela w całym mieszkaniu. 2. prowadzic taki tryb życia, jakby jego juz nie było. Nie zwracać zupełnie na niego uwagi. 3. wystąpić o eksmisję. Mnie się udało. Sam miał dość i poszedł do kochanki nocowac. Jak to przywuazyłam, wystawiłam mu rzeczy za drzwi, bo orzeklam, że boje sie tego, że może mi AIDS przywlec do domku. Teraz mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
ja byłam na miejscu twojej mamy rok temu po 37 latach małżenstwa rozeszłam sie Były pił obił awantura za awanturą założyłam mu niebieska kartę na policj RORWÓD WZIELIŚMY BEZ ORZEKANIA O WINIE nie chciałam brudów prać publicznie moglismy dostać na pierwszej rozprawie gdy by było napisane na pozwie sądowym Mieszkamy po rozwodzie w jednym domu ito jest problem bo to tak jak by się nic nie zmieniło tyle tylko zże nie śpimy razem Ani ja ani on niema dokąd pujść Niema takiego przepisu żeby go wygonić bo to jego i moja własność jedno drugiego musiało by spłacić askad wziasć pieniadze na spłatę NArozprawie sędzia pytał jak podzielimy sie była mowa o zamianie na miejsze dwa ale to jet nie możliwe bo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
nie nasza własnosć tylko mamy dożywotkę po przekazaniu córce gospodarstwa w zamian za retę Ale w waszym przypadku to trzeba miec duzo siły i wytrwania wymienić pod jego nieobecnośc i po wielkiej awanturze zamki powiedzieć że wywalił drzwi A le jak nie będzie miał dokąd isć to i tak bedziecie musieli go wpuścic do domu Ja jak przychodzil pijany i rozrabiał to dzwoniłam na policię i zabierali na izbe wytrzeżwien ZYCZĘ wam wytrwałośći w postanowieniu i jak twoja mama postąpi tak będzie słusznie bo to jej życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daf nea
Wiele takich przypadków obserwowała. Rozwód jest ale wyprowadzki niema. najgorsze jak sa dwa pokoje. jedno dziecka a drugie rodziców. Po rozwodzie mąż (byli małzonkowie śpią w tym samym pokoju), no chybaze on idzie do kochanki. z jakiegos powodu rozód był czy to alkohol czy to kochanka. gdy jest to alkohol taki mąz będzie nadal z rodzina mieszkał. ciekawe tylko gdzie bedzie spał? nie w tym samym łóżku? trzebaby kupic inne chyba do tego pokoju.....szok. A jak po czasie jedno sobie pozna kogoś? I co wtedy? jedno przyprowadzi do domu i drugie przyprowadzi do domu? patologia. Syf będzie. Znam tez inny przypadek..córki sie powyprowadzały i wtedy rodzice wzieli rozwód. nadal mieszkają w domu. Ona w drugim pokoju on w duzym. Smród u niego, bród, kuchnia wspólna, każdy sobie gotuje i kazdy sobie pierze.Żona mam maleńki pokoik i mały telewizorek , cięzko tak żyć. Człowiek dobija się. Teraz jednak pogodzili sie po tym jakbyły jej mąż popadł w chorobe i miał wypadek. Pomaga mu ta była zona. razem gotują. razem bawią się u córki, razem odprowadzają wnuków, chodza na zakupy. jednak nie wiem czy sypiają ze sobą czy juz nie. Zaden z nich nie ma nikogo. Nikogo tez nie wprowadzają do domu. Tu jednak nie było alkoholu. Poprostu charaktery. Inny przypadek. Mąz zona . 2 dzieciaczków. Codziennie pił i robił awantury. dzieci nie miały warunków na nauke. Spały na weglu często. Potem przeprosiny , prezenty, a potem znów wódka i rwał prezenty, ciął je, niszczył. I tak wkoło wiele lat. Rozwodu nie wzieli bo gdzie by ta kobieta poszła? Musiałaby iśc a tak gdzie? Co by dał rozwód? I tak by musiała z nim mieszkac. Więc pił aż dzieci dorosły. Potem syn oświadczył ze idzie na księdza. Wściekł sie jeszcze bardziej i powiedział ze teraz to jeszcze bardziej bedzie pił. Dramat. Syn jednak swoje" tatao jezeli nie pozwolisz mi to ja nie pójde na księdza, będe tu w domu razem z tobą chodził pić". od tamtego momentu syn jest księdzem 10 lat a ojciec nie powąchał nigdy wódki. Podsuwali mu, kusili, proponowali, nigdy nie wypił juz. kazdy mówi"on juz swoje wychlał" na starośc juz i sił nie ma pić:) Tak więc uwazam ze rozwód nie daje nic. I tak musza razem mieszkac. No chybaze idzie on do kochanki jak ma, bądz do matki, bądz ma inny lokum. jak lokum sie niema, razem po rozwodzie będa zmuszeni mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ważne
żeby twoja mama otrzymała rozwód z orzeczeniem winy twojego ojca. O ile ojciec nie robi awantur, nie uprzyksza wam zycia , nie ma gdzie mieszkać to przeciez nie mozecie go wysłać pod most. To przecież jest były mąż twojej mamy, kiedys się kochali i twój ojciec. Może mama z nim porozmawiać na temat jego wyprowadzki, ale czy kopie sie leżącego ? Przeciez alkoholizm to choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Po pierwsze: ja teraz jestem w innym miescie: od 3 lat jezdze do domu tylko na swieta i nie planuje powrotu do rodzinnego domu, chyba ze nie znajde pracy tu i bede musiala wrocic, po 2gie szlag mnie trafia jak ktos pisze, ze alkoholizm to choroba: Z NIEJ TRZEBA SIE CHCIEC WYLECZYC, a moj ojciec poza tym, ze 3x mial wszyty esperal to nic nie pomoglo! Moja mama ma juz prawie 59 lat, ojciec dwa lata mlodszy. Pewnie, ze nie kopie sie lezacego... ale czlowiek powoli traci sily, gdy dana osoba odmawia wspolpracy. Przez alkohol moj ojciec zniszczyl sobie zycie: mial zaklad stolarski, robi/robil swietne meble, restaurowal itp. Jednak wszystko zawalil, moja mama nie raz go wyciagala z dlugow, itp. on obiecywal, ze zacznie sie leczyc itp. Teraz zrobil sie jeszcze gorszy tzn. potrafi pic przez ponad 2 tyg. pozniej 3, 4 tygodnie przerwy i znowu w kolko to samo. Jestem swiadoma tego, ze jak moja mama sie sama nie wyprowadzi, to raczej ciezko bedzie ... Co do spania: moi rodzice nie sypiaja ze soba od dluuuugiego juz czasu, mamy mieszkanie duze: 102 metry, 3 pokoje....Wiec jest gdzie sie mijac... ale sami wiecie/domyslacie sie, ze to jest trudno na dluzsza mete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Aaaa i jeszcze cos: nie zgodze sie, ze po co w ogole rozwod w tej sytuacji? A chobcy po to, ze moj ojciec za jakis czas sam moze zazadac zeby corka placila na niego alimenty! Tez takie przypadki sie zdarzaly... Albo cos innego wykombinuje... jakies dlugi czy cos, to my przynajmniej nie bedziemy tego za niego splacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
Ja dziśiaj jestem wkonfortowej sytuacj JESTEM WOLNYM CZŁOWIEKIEM robię co chcę [ w granicach przyzwojtośći]ex siedzi spokojny mało tego prosi ibłaga zebyśmy się zeszli NICz tego WIE że nic nie moze zrobić bo ma niebieska karte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daf nea
wstąp do zakonu a gwarantuje ci ze ojciec się zmieni. Poczytaj moje powyższe wypowiedzi z przekładami. naprawde to się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholizm może i jest chorobą, ale skoro ktoś nie chce się leczyć... To nie pozostaje nic innego jak skopać \" leżącego\", wywalic z domu. może to brutalne, ale prawdziwe. Jeśli osoba trzeźwa chce życ w spokoju, to musi się pozbyc alkoholika z domu. I naprawdę da się tak uprzykrzyć życie, ze pijak sam zrezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
mój ex miał wszyty esperal zaczoł pomalutkich łykach pić alkochol i przyzwyczaił esperal TOja mało nie zwariowałam jak zobaczyłam ex zalanego Niezgadzam ie żeto choroba mają pieniądze tylko na alkochol o rachunki się nie martwią bo ktoś zanich zapłaci Opisuje to ze swego przykładu bo w tej chwili ex liczy pieniądze i brakuje na picie Leczy go brak pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpad_rodziny
Anilek_74: sam zrezygnuje powiadasz? A gdzie niby ma sie wyniesc? Sam pojdzie pod most??? Lub do jakiejs meliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslonaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×