mieliscie kiedys sex ze znajomymi?

wczoraj z mezem mielismy takie zdarzenie pierwszy raz,jemu sie spodobalo a mi nie...to dobrzy znajomi,czysci,zadbani ale mimo tego zaluje jakos:(

i co ty sie bzykałaś z nim a maż z nią..?? czy jak?? szczerze mówiąc to nie chciałabym tak nigdy..

wszyscy razem;) logiczne przeciez...

no ale czy nie czułąś sie dziwnie jak maż posuwał inną przy Tobie..wiem ze wtedy bzykał Ci inny facet ale to już chyba trzeba sie nudzć razem żeby zapraszać do seksu znajomych..

kazdy z kazdym,dodam,ze oni i my jestesmy atrakcyjni,dobrze sie znamy itp nie byli to przypadkowi znajomi,pomimo czuje niesmak:O

nie,oni nie zapomnialam dodac

A jak było w trakcie? Twoje odczucia, bo inaczej się myśli z perspektywy czasu.

A jak było w trakcie? Twoje odczucia, bo inaczej się myśli z perspektywy czasu.

ciekawe czy to była zapłanowana czy spontaniczna decyzja dlaczego sie zdecydowałas na tyakie doświadczenie mam nadzieje że nie byłas przymuszona w zaden sposób

tzn.moj maz zawsze pragnal zobaczyc jak kocham sie z innym facetem,bo on jest moim pierwszym,nigdy nie mialam innego przed nim.Ten kolega byl "inny" niz moj maz,nie moge powiedziec czy lepszy,moze bardziej ostry,ze moze nawet za ostry.. Z kolezanka tylko sie piescilysmy wzajemnie,palcami po ciele. Moj maz jest zadowolony,ja troche zaluje,tzn.glupio mi bedzie przy tych znajomych. Czasem mysle,ze to wina winka;),a bluzgajcie mnie porzadni!! ze to niemoralne....

dzieki tobie twój maz mógł spełnic swoja fantazje teraz czas na niego aby spełnij TWoją

juz sa podszycia,wiec koncze ;)

Czemu................... spokojnie...nie potępiam.....moje takie małe ukryte pragnienienie to nie sex z cudzą żoną ale z własną w obecności drugiej pary................ bo swoją bym się nie podzielił :), ale to tylko marzenie, a Ty masz jedno doświadczenie więcej, jakkolwiek lepiej byłoby to zrobić z osobami, których na codzień człowiek nie spotyka.......

Moj maz kiedys chcial juz tego wyprobowac na wczasach,mielismy tam takich znajomych ,ktorych napewno wiecej juz bysmy nie zobaczyli wiecej,ale mi nie odpowiadala ta kobieta,byla nie w moim guscie,hihi;) Ja jestem drobna,jasne wlosy,ona byla czarna,dlugie wlosy,kolczyki na jezyku ,w nosie,dobrze zbudowana...Facet byl OK. Powiem Ci,ze to cale zajscie wyszlo tak spontanicznie,nie bylo nic zaplanowane.Ogladalismy razem dosc ostry film na dvd i jakos tak wyszlo... Nie wiem sama skad takie u mnie poczucie winy...

wiec smacznego,zjedz obiadek

Przejdzie ci to poczucie winy, ale definitywnie już nie masz ochoty tego powtórzyć? a o kobiecie myślałaś patrząc przez pryzmat siebie? :)

Z kobieta bylo to oczywiscie moje pierwsze zblizenie. Myslalam w trakcie,ze jest bardzo delikatna,ma gladka skore,miekkie wlosy,pelne usta ,skora pachniala czyms nieokreslonym.. Podobala mi sie,jej opalone cialo,ale wole mezczyzne w lozku zdecydowanie. On za to byl jakis taki w porownaniu do mojego meza brutalny,nie zwracal uwagi jak mowie,ze ma przestac,czasem nawet,ze boli.. (za to podrapalam go paznokciami po plecach do krwi;) Z mezem kochamy sie bardziej delikatnie:) Chyba bardziej tak wole. Niewiem czy to powtorzymy kiedys,ciezko to teraz stwierdzic... Ale chyba nie zaluje tak ogolnie rzecz biorac...

jak sie lubisz podszywac-to rob to dobrze! Zauwaz ,ze nie ma mnie kropek,haczykow,kresek....Odrazu widac,ze nawet sie podszyc nie umiesz:P!!! Po co czytasz moj topik? Znajdz sobie inny topik:P

napisz jak masz jakies pytanka,bede wieczorkiem to odpisze! Dzieki za rady i wysluchanie!!

możesz mnie znaleźć mam maila

marna prowokacja

:)

mam wrazenie,ze co niektorzy mi tutaj chyba najzwyczajniej zazdroszcza;)

;)

ja sie bzykam tylko ze znajomymi... z nieznajomym nie poszlabym absolutnie do lozka!

;)

chodzenie do lozka z nieznajomymi uwazam za zwykle kur... stwo

żartowałem :)

wiem...

Tez kiedys chcialem zonie zaproponowac zamiane ze znajomymi ktorzy oczywiscie z wygladu sa b. ladni - z dwoma roznymi parami tak bylo podczas imprez gdzi popijalismy i ja z kumplem palilismy ziola rozne ;) pozniej na trzezwo pomyslalem, ze dobrze, ze to sie nie stalo bo mielibysmy mega-moralniaka ale to co Tobie (autorko posta) radze to zebyscie w czworke pogadali o tym co sie stalo bo nic tak nie oczysci atmosfery.. Kto wie moze dojdziecie do podobnych wnioskow (ze pomimo wstydu to w gruncie rzeczy bylo to cos fajnego nowego) i zrobicie niedlugo powtorke? :)