mieliscie kiedys sex ze znajomymi?

Koleżanka mnie kiedyś dosiadla. Daliśmy się ponieść. Lubię spotkać się z nią czasem na loda. Ciągnie jak odkurzacz przemyslowy

Gdy maz znow po urlopie pojechal za granice do pracy, to wybralam sie do centrum zeby sobie cos kupic i humor poprawic,nagle spotkalam mamy znajomego z ktorym czesto sie mama spotyka, bo jest sama, dosyc dlugo trwala ta nasza rozmowa az podjelismy wspolna decyzje ze jedziemy do mnie, I tak sie stalo po zamknieciu dzwi na klucz, zrobilam kawe i troche luzniej sie ubralam a pokazac to mialam co, dlugo nie czekalam gdy jego dlonie wyladowaly na moich piersiach, tylko komplementy mi prawil ze wygladam jak mama, zapytalam czy juz mnie cala widzial i jak chce to sie mu rozbiore ale i on tez musi mi pokazac to co mamie wklada do ciiipki. Gdy ujrzalam to mu powiedzialam ze ma czym mamie dogodic i ja tez bym chciala tak byc przerznieta jak mama i ze napewno o tym jej nie powiem. Po chwili juz w lozku byla i jego sztylet w pochwie poczulam. Nawet przez moment nie zalowalam ze mu wyruchhac sie dalam bo takiego ostrego samca jeszcze nie spotkalam i tak przerznieta jak zyje to nie bylam, A posuwal mnie jak chcial tylko dupki mu zabronilam ruszac bo to jest nie do ********.Ledwo z lozka zeszlam i jak wychodzil to mu bardzo podziekowalam i powiedzialam ze czekam na powtorke

Mieliśmy podczas imienin mojej koleżanki byliśmy już po paru głebszych i niewiadomo jak to,się zaczeło raptem cała czwórka stała nago i się planowaliśmy potem był sex z wymianą partnerów było bosko z mężem chcemy jeszcze i oni też spotkamy się teraz,u nas tak tylko na bzykanie Jola ma super c***i jest bardzo zgrabna,jej mąż tez,ma sporego k****a zrobił z niego super użytek dogodził mi mężowi podobała się Jola,ona potrafiła mu dogodzić skakała najego k*****e jak sarenka

tak i to dosyć często tak się bawimy

po jakiejś imprezie rodzinnej zatrzymała się u nas siostra z mężem. Wieczorem relaks, pogaduszki, wspominki. Oni po prysznicach jeszcze siedli na chwilę w saloniku, coś tam pomanipulowali z pilotami, albo brak wprawy albo przeciwnie, odpalili nasze zdjęcia urlopowe z dysku który nie został omyłkowo odłączony. Większoć to były zdjęcia z plaży naturystycznej, oprócz swobodnych i naturalnych ujęć również pozowałam w dość wyzywający sposób. Oni zupełnie swobodnie oglądali i czekali aż ich nakryjemy na oglądaniu. Ja skonsternowana, a oni że też mają takie swoje fotki i mogą pokazać. Wyszedł z tego czworokącik, bez wymiany ale rozkosznie jest popatrzeć z bliska i na żywo nie film, na piękno i naturalność seksu. Patrzeć to coś zupełnie innego niż samemu uprawiać seks. No i świadomość, że też się jest dokładnie obserwowanym. Przyjemność oglądania mobilizuje do wzajemności w pokazywania wszystkich szczegółów fizjologii.