Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaczek 28

RATOWAĆ TĄ PRZYJAŹŃ ?????

Polecane posty

Gość gosiaczek 28

Sytuacja stara jak świat ....ona, ja i on,no i ten układ psuje radość mego istnienia.Przyjaźnimy się już dlugi czas i do tej pory dalabym sobie uciac reke za jej lojalnosc wobec mnie,az tu nagle .... Nie wiem czy mam prawo sie czepiac poniewaz w sumie on nie byl i nie bedzie mym facetem ale ona wiedziala o mej fascynacji nim i nagle zaczela z nim flirtowac,ukrywac przede mna pewne zdarzenia i nagle okazalo sie ze cos zaczyna wykwitac miedzy tym dwojgiem. Ona zaprzecza,mowi ze to tylko sympatia a ja mam nagle awersje do niej,do niego (ale jednak do niej wieksza)Nie moge sobie poradzic z tym wszystkim,nic mnie nie cieszy,caly czas mysle o tym,ze jej sie udalo dokonac tego czego mi sie nie udalo.Widze siebie jako nicniewarta,latwa w zastapieniu kobiete.Mam dola,zle mysli na swoj temat.Co robic zeby nie zwariowac ?Olac ich obu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myśle ze zadna
z niej przyjaciolka skoro facet jest dla niej wazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ..
mam ten problem.. przyjazn z Nia, pozniej znajomosc z Nim, ktora rozkwitala, jakos tak wyszlo, ze poznalam ich ze soba, no przeciez to ludzie mi najblizsi. wiedziala o mojej fascynacji Nim, ale to nei powstrzymalo jej od flirtowania. Byli nawet ze soba krotko, serce prawie mi peklo. czulam sie oszukana, zdradzona, ale staralam sie z ym nie obnosic, bo nie chcialam stawac na drodze ich szczesciue. teraz niby przyjaznimy sie we trojke, we mnie uczucia do Niego nie wygasly, ale staram sie jakos z tym radzic.... a oni.... cóz, flirtowanie, zarty, ja czuje sie czasem jak piate kolo u wozu, mam ochote zerwac dwie znajomosci ,nie chce, zeby moj humor zalezal od naszych relacji, chce zdrow miec zdrowe podejscie do relacji miedzyludzkich i nie miec w sobie strachu, ze otwarcie sie przed druga osoba stanowi zagrozenie dla mojego poczucia wlasnej wartosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek 28
"nie chce, zeby moj humor zalezal od naszych relacji, chce zdrow miec zdrowe podejscie do relacji miedzyludzkich i nie miec w sobie strachu, ze otwarcie sie przed druga osoba stanowi zagrozenie dla mojego poczucia wlasnej wartosci " jak bym czytała własne myśli :( oszaleje chyba ze smutku .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ..
nie szalej.. idz na spacer, taka piekna pogoda, kup sobie cos ladnego.. rozwiazania na te znajomosci nie mam niestety :( sama nie wiem jak sie z tego wyplatac i odzyskac spokoj.. ja mam andzieje, ze czas leczy rany i ze jakos sie ulozy, moze naiwnie, ale mam nadzieje .... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek 28
nie moge bo jestem w pracy niestety mam tez nadmiar czasu a co za tym idzie i zlych mysli ..... cały czas sobie dowalam że widocznie za mało ciekawy ze mnie przypadek skoro tak łatwo pozbawić się mego towarzystwa ja mam bardziej skomplikowaną sytuację bo z nim i z nia pracuje ja tez - dzieki ze piszesz do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ..
:) nie ma sprawy, we dwie razniej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ..
nie miej do siebei pretensji, nie rob sobie wyrzutow.. takie dolowanie sie jest dobre na jeden wieczor, ja sie zawsze wyplacze i jakos leci nowy dzien, chowam uczucia gleboko w kieszen i potrafie jakos z nimi zyc, przebywac, oczywiscie to zawsze wraca, stad moje mysli o zerwaniu obu znajomosci.. wczoraj byl taki zly dzien:( chcialam uciec, zapomniec onich, nie cluchac zartow o slubie, o wspolnym wyjezdzie:( zeby tylko wiedzieli co sie we mnie dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek 28
ja na razie tego nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ..
wiem, przechodzilam przez to, ale mam nadzieje, ze wreszcie obie przejzymy na oczy .. moze wtedy okaze sie, czy ta przyjazn jest prawdziwa i czy warto o nia walczyc. juz si enei moge doczekac 🌼 trzymaj sie gosiaczek 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×