Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eliska

czy wasi mezowie mowia wam ze za duzo jecie w ciazy?

Polecane posty

Gość eliska

do 6 m-ca przytyłąm 5 kg i własnie usłyszałam ze tylko mowie o zarciu i jestem termitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę...przestań
ja jestem w 24tc i przytyłam 13kg wiec nie mów mi,że Ty przytyłaś...bo padam ze śmiechu :D:D:D ja w poprzedniej ciązy przytyłam 20kg i to było coś! teraz pewnie wiecej przytyje! no ale coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliska
ja sie nie uzalam nad soba ale zabolały mnie słowa meza on twierdzi ze nie mam poczucia humoru......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się jeść
Czy w ciąży rzeczywiście aż tak wzrósł Wam apetyt?? Ja jem tyle samo co przed ciążą, nie odczuwam żadnego głodu, nie miewam też zachcianek i z tego co zauważyłam rośnie tylko mój brzuch, reszta pozostała taka jaka była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytyłam 8 kg,narazie.jestem w piątym miesiacu. mój mąz uwaza ze to normalne, ze jem więcej,wkoncu mam w sobie drugiego człowieka.. dziwne..ale moze zartowal, bo ze to przeciez dziecko rosnie a nie ty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliska
mi tez "idzie"tylko w brzuszek-moze i zartował ale wkurza mnie to i jeszcze jak mowi przy kims ze tylko jem-moze i jem czesto ale małe porcje- czy wszystkie ciezarne sa tak przewrazliwione?mojemu mezowi wydaje sie ze jest smieszny ale mnie takie zarty nie smiesza niby pierdoły a atmosfera goraca sie zrobiła:(a raczej lodowy nastroj-eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem w 9 miesiącu
i przytyłam 15 kilo. Moj maz ostatnio powtarza mi zebzm tyle nie jadla, bo ciezko mi bedzie schudnac po porodzie, BO PRZECIEZ CHCE PRAWDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Amelki
Moja znajoma w trakcie samego porodu zrzuciła 12 kg, w trakcie karmienia zrzuciła 5 kg, tym samym wróciła do wagi sprzed ciąży. Gorzej jak ktoś przytył w ciąży 30 kg. Ktoś powyżej zapytał o apetyt w ciąży, rzeczywiście będąc w ciąży ciągle chciało mi się jeść:( Czasem nad tym panowałam, a czasem nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mnie cholera ciągle karmił, budyń i kisiel gotował, bo miałam na to wciąg...Ale przytyłam 16 i 11 tak, że w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula32
Myślę że można więcej jeść ale nieco inaczej,zdrowiej.A tacy mężowie to są dziwni.Ja co prawda w ciąży tego nie usłyszałam ale za to po ciąży owszem,bo właśnie po ciąży zaczęłam tyć.Może dlatego że pierwszefgo syna nie karmiłam piersią a sporo jadłam i nie przywiązywałam wagi do tego co jem.Ale uwagi mojego męża sprawiały że jadłam jeszcze więcej bo się stresowałam.Przy drugiej ciąży utyłam 12 kg i po 2 miesiącach od porodu nie było już ich widać,a karmiła piersią za drugim razem i to napewno mi pomogło.? P i łam dużo wody niegazowanej i nie dojadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinek
maz tez mi zwracał uwage że chyba jem za duzo ale sie nie przejmowałam wiem ze to boli bo pamietam że mnie tez bolało ale jest ok mówił tylko wtedy gdy jadłam za duzo niezdrowych rzeczy wiec w gruncie rzeczy miał racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kończę 6 miesiąc z moimi córciami, przytyłam jakieś 8 kg a mój mąż.....no cóż ...cały czas zwraca mi uwagę ze powinnam więcej jeść, niewazna jest pora dnia ani nic, i cały czas sie pyta czy mam na coś ochotę , czy ma mi coś kupić , po coś pojechać.....miłe jest to bardzo że jest taki wyrozumiały - tymbardziej że mam budowę dosć postawną i jakieś 30 kg nadwagi - ale czasem chce mi się wyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochana
Ale z was tłuste obrzydliwe krówska! Zacznijcie zaglądać na topic zdradzonych żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochana - ty
zajrzyj na topik o pustoglowiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam dzieci
ale kiedyś słyszałam, jak mąż mojej kuzynki powiedział do niej po porodzie, żeby nie żarła tyle, bo wygląda jak świnia czy tam krowa, coś takiego. Myślę, że większym problemem od kilku kilogramów jest mieć męża kretyna i dobrze, że takich nie macie. Pozdrawiam i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 16 TC przytyłam 4 kilo i mój bardzo się martwi, żebym za dużo nie przybrała. Podzielam jego zmartwienie :) Na razie idzie mi tylko w brzuch i piersi, myślę że cześć wagi to woda. Nie obżeram się, nie mam zachcianek i codziennie spaceruję około 40-60 minut. Od jutra zaczynam też gimnastykę w domu 3 razy w tyg po 30 minut i mam nadzieję, że dużo nie przytyje. Na razie udało mu się ciążę utrzymać w tajemnicy. Startowe BMI w górnej granicy normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak, ale miałam to w nosie. Miałam ogromną chcicę na owoce: głównie cytrusy. Pod koniec do każdego posiłku musiało być pomelo. Przytyłam 10kg. 8 zeszło przy porodzie, pozostałe 2 niedługo później. Altualnie jestem 5 na minusie i dalej leci w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak pan jasnie wielmozny wladca juz trzesie portami, ze zonie zostana kilogramy. Normalnie sami Bogowie o idealnym ciele. Ja rozumiem, ze o wyglad nalezy dbac, ale tak dopiekac niby ukochanej kobiecie? Moj maz nigdy mi nic nie powiedzial o wadze. W pierwszej ciazy startowalam z wagi 48, dobilamdo 66. Tydzien po porodzie 53kg. W drugiej ciazy start z 55, koniec 72. Teraz od roku nie moge nic zrzucic- po porodzie zeszlo 12 i tak sie bujam z 60tka. Nawet jeszcze sie moj cieszy, ze tylek w koncu mam i wielki biust. Dodam ze mojej znajomej maz dowalal wlasnie o wadze ( a w ciazy utyla tylko 10), ona z uporem maniaka sie odchudzala, takze miesiac po porodzie dobila do 46 kg przy wzroscie 170 cm! A jej facetowi nagle i tak odwidzialo sie bycie tatuskiem i poszedl w dluga, rozwod i zostala sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem. W 9 mies i przytylam 7kg .. mój mąż się śmieje że maly mnie zjada od środka bo mam od 2 mies zachcianki na słodkie i bardzo a waga ledwie się podnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pol roku temu mialam cc. przytylam 7 kg, wszystko zeszlo po porodzie. niestety zostal niewielki brzuszek, zaden flak, po prostu brzuch nie jest plaski. wczoraj uslyszalam ,,ale masz brzuch". pytam sie o co mu chodzi. ,,no ze wystajacy". swinia, sam od piwska ma brzuch a mi wytyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tylko współczuć takiego. meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieciekawie. Co za cham. Ja mam rozciagniete powloki brzuszne, zwis skory paskudny i moj maz nigdy zlego slowa nie powiedzial. Mam 50 kg, 158 wzrostu, za waska miednice, mialam 2 cc- dzieci ponad 4kg ( brzuch w kazdej ciazy jak na bliznieta). A i przed druga ciaza sama mu mowilam, ze bedzie gorzej brzuch wygladal. Mimo to maz bardzo chcial drugie dziecko. Juz po pierwszej ciazy nadmiar skory poorany rozstepami byl. Po drugiej jest masakra. A ten mnie jeszcze pociesza, ze niby nie jest zle ( lustro mam i widze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×