Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ludzkie szkielety

ciekawy artukul

Polecane posty

Gość ludzkie szkielety
chyba ludzie szkielety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego biedna sisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malla mee
A na obrazach Sissi wyglada jak niczego sobie kobita... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego biedna sisi
ale kim jest sissi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona Franciszka Jozefa, cesarza Austo Wegier. Miala na imie Elzbieta, ale zdrobniale nazywana ja Sissi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego biedna sisi
ale jestem tepa:-) sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sissi ponoć miała anoreksję. Zresztą przeczytaj może o niej krótką notkę: http://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Bawarska Mnie się przede wszystki będzie kojarzyła zawsze z przepiękną Romy Schneider, która kreowała jej postać w filmie o cesarzowej. http://www.filmweb.pl/Romy,Schneider,(I),filmografia,Person,id=42177

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytalam ze ona bardzo dbala o swoje cialo. Podobno miala nawet w swoich apartamentach przyrzady do cwiczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jednen z jej wczesnych portretow. Anoreksja u niej byla tez spowodowana malzenstwem z Franciszkiem i jego nastepstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
codziennie wstawala o 3 nad ranem zeby i siedziała do rana w toalecie ...zeby łądnie wygladac wgmnie troche pusta była, zeby w nocy wstawac zeby ładnie wygladac...ciekawe do ktorej siedziałą pewnie do 8 rano..czyli 5 godzin.. malowaniesie depilowanie, cwiczenia..co jeszcze Sama czasem siedze godzine w toalecie przed jakims wyjesciem ale 5 godzin to chyba nie swiadczy dobrze o człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh derert...ale ona byla cesarzowa...to zobowiazuje, musiala wygladac idealnie, nie sadzisz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
"Codziennie wstawała o 3 nad ranem i do późnych godzin porannych odbywała się jej toaleta. Często uprawia głodówki (według wielu historyków cierpiała na anoreksję"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
nie no fakt, ale to swiadczy, że nie była naturalna pieknoscia... skoro tyle godzin sie pudrowała i Bog wie co jeszcze tam robiłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie była pusta, tylko miała poważne problemy natury psychicznej. Czuła się w \"nowym domu\" obco i niepewnie. To nie był styl życia, który wiodła wcześniej. Była wychowana na wiejską dziewczynę i miała marne wykształcenie. A tu... TADAM! I trafiła na salony. Nic dziwnego, że miała kompleksy i bała się \"źle wypaść\". Nie lubiła teściowej a teściowa jej. Wszystko robiła \"nie tak\", nawet to, że chciała sama wychowywać własne dzieci. Nie znała etykiety dworskiej za co była potępiana i wyśmiewana. Mąż ją zdradzał, nie miała z kim pogadać i na dodatek wierzyła, że wszyscy w jej ogromnej rodzinie są nieszczęśliwi z jej winy. Towarzycho uważało ją za kretynkę, bo nie lubiła ich imprez i \"odbębiniała je\" siedząc i ładnie wyglądając bez wdawania się w zbędne pogaduszki. Pod koniec życia zaczęła ciężko chorować, jej syn popełnił samobójstwo, jej jedyny atut - uroda - przeminął, a zabił ją gościu, który miał ot, taką fantazje, żeby kogoś zaciukać. Nawet po niej nie płakano. Dziwisz się, że była \"pusta\" czy inaczej - chora psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
plomykowka dzieki za rzetelne wyjasnienie pojecia, teraz troche inaczej na nia patrze i jest mi jej autentycznie żal. Była postacia tragiczna, szkoda troche, że ktoś ją zabił bo nie miała szansy na szczesliwe w pełni życie. Szkoda tylko, ze skupiła całe swoje zycie od urody bo myślała, że ona jest jej jedynym atutem, a podobno była całkiem inteligentna. SZKODA, ZE NIE ROZWINEłA SIE W JAKISM KIERUNKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
nie mozna skupiac całego swojego zycia na urodzinie, ale spojrz na ta oczami tych ludzi z "towarzystwa" co mogli o niej sadzic kiedy ona wcale sie nie odzywała"albo ze jest głupia, albo ze chora "//..Mysle ze gdyby byłą szczesliwa w małzenstwie, byłą by osoba otwarta i towarzyska..natomiast nie czuła sie kochana i nie czułą sie doceniana..dlatego była taka zrezygnowana..ze nawet słowa nie wykrztusiła na spotkaniach towarzyskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, rozwinęła się, rowinęła. Zrobiła bardzo wiele dla polityki Austrii i Węgier. Zresztą nie tylko... Trochę rozluźniła skostniałe zasady na dworze cesarskim. Bardzo ciekawa postać. Film też polecam. Ponoć są w nim drobne zakłamania, ale świetnie się go ogląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny fajnie piszecie:) To ja jeszcze coc dodam. Bardzo lubila Wegrow a oni lubili ja. Bardzo dobrze sie czula w Budapeszcie, miala tez swoj palacyk w Godollo pod Budapesztem gdzie czesto spedzala czas. Podobno umiala tez mowic po wegiersku. Hrabia Andrassy, wegierski magnat o zabojczej urodzie byl jej przyjacielem, i , jesli wierzyc plotkom, moze nawet kochankiem. Ale jesli nawet tak, to bardzo dobrze ze go miala zwazywszy na jej beznadziejnego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
no to jednak może byłam chociaz raz w zyciu szczesliwa:)miejmy nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DERERT
"Na przełomie lat 70 i 80 rozkwitła przyjaźń pomiędzy Sissi i Ludwikiem II, królem Bawarii i jej bliskim kuzynem. Ludwik, przez współczesnych uważany za szalonego, w rzeczywistości jednak marzycielski i wrażliwy, był jednym z nielicznych prawdziwych przyjaciół Elżbiety. Odboje czuli się wyobcowani i niezrozumiani. Oboje nienawidzili dworskiego blichtru i konwenansu. Kochali sztukę, poezję. Między królem a cesarzową istniało powinowactwo dusz." CZYż TO NIE ROMANTYCZNE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płomykówka jaka
ty żeś mundra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te tez
sa bardzo www.bebeauty.pl ciekawe :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×