Dlaczego to kobiet sa tą gorszą płcią skoro to one mają najwieksza siłe -

siłe dawania zycia

no jakos faceci nie muszą walczyc o równouprawnienie

i na tej podstawie wysnułaś wniosek, że kobiety są gorsze? Po prostu są słabsze fizycznie a kiedyś liczyła się tylko siła mięśni

powinni nas na piedestał wynosic za ciążę i poród a tu ...dupa

jednak to wciąż kobieta jest tą niby gorszą w sensie mniej zarabia w pracy wykonując to samo co facet , musi tyrać w domu a gdy tego nie robi to jest be, pan i władca moze nic nie robic i jest oki wogóle - nie zaprzeczysz

mnie tam mój men wynosi na piedestał, każdy ma to na co zasłużył

ja mówie o ogóle kobiet - my jako całość jestesmy te gorsze, te do prania, te do sprzątania, te do gotowania, te do robienia loda, do zaspokajani rozumiesz?/// czy na prawdę tego nie widzisz?????

ja tego nie widzę, kto ma mentalność niewolnika ten jest niewolnikiem - każda kobieta ma wybór

moze starsz się nie widzieć ale tak jest - niestety - jak idziesz na rozmowe o prace t cie pytają czy masz męża, czy planujesz dzieci itp. kobiety mają gorzej

mają gorzej a są gorsze to zasadnicza różnica, nie uważasz?

no dobrze nie czepiaj się:-P więc jednak uważasz ze mamy gorzej??

bywa, takie życie, facetom też nie jest lekko

a im niby czemu????????????????????????

np. z takich powodów: pracują w ciężkich warunkach, gdy są bez pracy to jednak na nich jest większa presja, niż na bezrobotne kobiety

wolałabym presje do pracy niz ciążę, poród, chodzenie do pracy i równoczesne harowanie w domu itd...

stosunki w domu kształtujemy sobie same - jak dbasz tak masz.

jak dla mnie to ta dyskusja jest bezsensu totalnie!! każdy ma w życiu tak jak sam sobie ułoży, niezależnie od płci...jak ktoś decyduje układać podług stereotypów to już jego sprawa i jego własna wina...użalenie się nad tym kto ma gorzej jest żałosne.