przed chwilą w necie przeczytałam,że lustro kłamie

a faktyczny nasz wygląd oddaje zdjęcie,oczywiście nie jakieś upozowane,w mroku,tylko w świetle dziennym on face

no niestety :o :(

:(

a lustra w sklepach (przymierzalniach) wyszczuplaja :D

Dopiero zdjecia klamia... Wszystko zalezy od fotografa, od oswietlenia, nastroju, aktualnego zdrowia, a nawet tla. Poza tym co to znaczy wyglada sie... Coz to jest piekno? Dla kazdego jest ono czyms innym. Tylko kolorowe czasopisma , telewizja staraja sie wykreowac jakies tam mody na cos. Abyscie kupowaly. Czy chodzi im o was? Na pewno nie, chodi im o wasze pieniadze. Wazne jest wlasne zdanie i to co lubicie. Wierzcie we wlasne odczucia. Piekno jest roznorodne, jest niczym promien swiatla drgajacy na tafli jeziora, raz zagra na tej raz na innej fali. Kazdy ma w sobie cos wyjatkowego, cos uroczego, cos co jest dla tego a nie innego czlowieka. Nie musicie byc zadna armia modelek, a kazda jednakowa. "Lustra? Lustra? Tu krolowa. Moje lustro klamie! Mowi ze jakas Sniezka jest ladniejsza..."

moje zdjecia nie kłamią na moja korzyść:( zawsze wychodze fatalnie:(:(:(

gerda: to znajdz dobrego fotografa. Przekonasz sie ile od nich zalezy. Poza tym czesto jest tak ze sie nie podobamy sobie na zdjeciu. A jak kukniemy na nie za rok albo dwa to sie okazuje ze calkiem calkiem na nim wygladamy. A jak wyjmiemy je za dwadziescia lat heheh... to myslimy: ale ja bylam ladna dziewuszka hehe...

nie chodzi tylko o fotografa,mysle tez o zdjeciach normalnych; rodzinnych z przyjaciolmi... porażka mam takie dar,ze wychodze zle:(( i

zuakrolowa: chyba nie zrozumiałaś. lustro kłamie, bo pokazuje ci odbicie twojej twarzy, oglądając się w lustrze, widzisz prawą stronę twarzy jako lewą i vice versa. dlatego często ludzie oglądający się na zdjęciach, które pokazują strony twarzy właściwie, móią, że dziwnie na nich wychodzą. dziwię się tylko ,że autorce był potrzebny internet, żeby się o tym dowiedzieć, przecież to jest logiczne. tak samo nasze ucho zniekształca dźwięk naszego własnego głosu. i dopiero jak usłyszymy się w nagraniu, wiemy, jak słyszą nas inni - i wtedy też zawsze jest zdziwienie - co ja mam za głosy, wszyscy się nagrali normalnie, tylko ja tak śmiesznie. nieprawda, ty też nagrałeś się "normalnie" - tak, jak słyszą cię inni.

jak zrobić to 'roazdarta'' smutno buźke jak w 3 poscie?

do zuakrolowa-ale ja w jednym zdaniu napisałam,ze to ma być zdjęcie normalne w świetle dziennym,a nie od fotografa z retuszem a ty tu wyjezdzasz z taflą jeziora

ojejku nie wiedzialam ze tak cie uraze slowami o jezorze... sory:) Dobry fotograf nie musi robic retuszow bo robi dobre zdjecia i niekoniecznie jest to zaklad fotograficzny. Umeijetnosc dobrze zrobionego zdjecia polega na dobrym oswietleniu zlapaniu odpowiedniej chwili, kompozycji otoczenia... Mozna fotografia zrobic staruszke z mlodej dziewczyny i piekna kobiete ze starej bez zadnego retuszu, uzywajac odpowiedniego oswietlenia.

Cd: Najczęsciej rodzinne zdjecia sa robione zupelnie przypadkowo, a robiacy czesto nie zastanawia sie nad oswietleniem. Czyli poniekad masz racje, tak naprawde wygladamy - roznie wygladamy w zaleznosci od sytuacji.

nie nie uraziłaś mnie,ale HALO ,czym innym jest temat o dobrym zdjęciu,cudach robionych przez fotografów i nie tylko,ale ten temat dotyczy całkiem ale całkiem innej sprawy,pozdrawiam

tlumaczyłam jej już, że nie zajarzyła, ale nie zajarzyła, że nie zajarzyła. stracony przypadek...

:(

ja tez wlasnie zadawlam sobie nieraz pytanie, ktory obraz jest taki jakim widza cie inni....niestety wiekszosc przemawia za tym,ze jest to niestety zdjecie :( dziwi mnie jednak czemu mowi sie,ze ktos jest niefotogeniczny? nieraz przyjrzalam sie odbiciu kogos w lustrze i bylo takie jak wygladala normalnie,wiec co?? niektorzy wygladaja w lustrze tak samo jak widza ich inni, a niektorzy wygladaja inaczej??dziwne.czy lustro zawsze klamie??pozdrawiam

babu, gdzie w necie przeczytalas o tym lustrze??podasz link??dzieki z gory

upp

nie prawda, to internat klamie, ja zawsze mowie prawde

upp

Gdyby postawiono idealnie czyste lustro na środku rynku, Ty byś się w nim przejrzała wyglądałabyś tak samo jak gdybyś wyszła na zdjęciu. Prawdziwy wygląd człowieka widać w dziennym świetle, tudzież słońcu, tam niestety nic się nie ukryje.

czyli lustro nie klamie wogole gdy przegladasz sie w swietle dziennym??mnie chodzi o to czy to jak wyglada sie w lustrze tak cie widza inni?na zdjeciu wygladam inaczej, a w lustrze inaczej :/ pozdrawiam

up

oj nie znajde już tego gdzie się na taką informacje natknełam,za dużo tego,ale by się wszystko zgadzało,np.ostatnio stałam na przystanku ,wiał wiatr ,wydawało mi się ze coś mi do oka wpadło,jak wyciągnełam lusterko w świetle dziennym,buuu, no niestety :( najlepiej to się wygląda w przymierzalniach w sklepie,no ale to wiecie dlaczego...tylko niestety z prawdą to ma mało wspólnego

toś mnie pocieszyła

ja wygladam zupelnie inaczej na zdjeciu niz w lusterku.na zdjeciu wygladam bardzo dziecinnie, a w lustrze powazniej.wole odbicie w lustrze :/

ja za to w lustrach sklepowych wygladam najgorzej. one bardzo wyszczuplaja.to prawda ze lustra klamia w dwoch roznych potrafie wygladac calkiem inaczej. ale fotografia jeszcze bardziej klamie.

To kwestia przyzwyczajenia oka do obrazu. :) Faktycznie jest tak, ze lustro odwraca, a nasza twarz przeciez nie jest idealnie symetryczna /gdyby zdj podzielic wzdl pionowej osi..i potem z kazdej polowy twarzy zrobic uzupelniajace odbicie powstalyby 2 twarze podobne bardzo ale nie idealne./ Sek w tym..ze my jestesmy przyzwyczajeni do siebie w lustrze i taki obraz wydaje nam sie ladniejszy niz ze zdjecia..ktore jest jakby odwroceniem naszej niesymetrycznej twarzy. ;) Inna sprawa ze sa ludzie fotogeniczni i tacy co nie. ;) Znajomy fotograf /fotografuje modelki miedzy innymi/ uczyl je fotogenicznosci. Taaak..;) Najwazniejsze to ponoc siebie lubic. daje to swobode i otwartosc na aparat ;) Cos w tym jest.. ;) Pozdrawiam :)