kto ma kredyt na mieszkanie?

Kto z was ma na wiele lat kredyt hipoteczny? jak duze raty płacicie?

mam na 15 lat po ok 400 zł Powoli spłacam, mam swoje mieszkanie i wiem w co inwestuję. Moge robic remonty bez obawy ze przyjdzie pani i powie" prosze o pieniązki za wynajem". W wynajętych nie mozna miec w sumie nic swojego, nic zmieniac no i cena wynajmu Wole dać mniej bankowi i miec swoje.

kredytu i czy miałaś jakąs kasę odłożoną na mieszkanie czy kredyt pokrył 100 % wartości mieszkania ?

ale niedługo będę musiała się zadłużyć na ten cel

35 tys na 30 lat- stawka malejaca

okres spłaty, a co można zrobić z taką małą kwotą ? no chyba ze 350 tyś. zł

miałam 60% wkładu własnego. Wziełam 40 tys na 15 lat to jakieś 400 zł miesięcznie. jednak wazne było ile zarabiam, miałam zarobków na styk. jakbym mniej zarabiała i tak by mi nie dali kredytu no chybaze na 30 lat. Zalezało mi jaknajkrócej. narazie płace tyle samo , ale z aczasem ma być malejąco......z czasem to pewnie za jakiesz 10 lat dopiero bedzie widac ze cos maleje. narazie kredyt jest mniejszy od odsetek niestety. koszmar

Ja mam. Kredyt na 30 lat, finansuje 100% mieszkania, rata miesięczna - ok. 550 zł. (w zalezności od kursu franka).

ja mam kredyt na 5 lat płace po 55,50zł /mc

to jest z tymi kredytami walutowymi, masz jakiś harmonogram spłat we frankach i sama przeliczasz na złote żeby zapłacić czy płacisz we frankach czy jak no i ile potrzeba było tego kredytu żeby pokrył 100 % mieszkania

miałam kiedys tez kredyt we frankach. koszmar ludzie. Franek różł i rósł. Spłacałam dwa lata a potem okazało sie ze tak jakbym nie spłąciła nic. A miałam wzięty na 10 lat. Było to coś okropnego. Żadnych walut

ktos sie podemnie podszył. nie mam kredyty na 5 lat po 55 zł. jest tu taki podszywacz co się nudzi i brudzi nam tu.

Dostałam harmonogram spłat bodaj na rok - sama sobie przeliczam ile to na złotówki (a a tak naprawde to dzwonię sobie co miesiąc do banku i pytam się ile mam wpłacić, żeby potem nie było na mnie ;) ). Do momentu dostarczenia do banku odpisu z księgi wieczystej płaci sie wyższe raty - potem obniżają o 1%. Moje mieszkanie kosztowało niecałe 120 tys. zl.

W każdej chwili mogę \"przerzucić\" się na złotówki. W chwili obecnej opłaca się mieć kredyty we frankach - jak to się zmieni, to nie ma problemu ze zmianą.

wydaje się być rozsądną kwotą za mieszkanie. Czy mogłabyś mi jeszcze powiedzieć ile metrów ma Twoje mieszkanie, czy było nowe czy rynku wtórnego i w jakim mieście ?

Mieszkanie ma 46,6 m2. (dwa pokoje, kuchnia, łazienka, mała garderoba); rynek wtórny (4-piętrowy blok 5-letni :) ); Trójmiasto :)

za odpowiedź. Myślę, że zrobiłaś dobry interes z tym mieszkaniem.

Dzięki :) Dłuuugo szukałam, ale sie opłacało :) Spokojna okolica, dobry dojazd do centrum - jestem zadowolona :)

e ?

we frankach sie nie opłaca. mam w złotówkach . Kiedys miałam we frankach. Ludzie bierzcie w złotówkach

Kredyt hipoteczny w BPH na 25 lat w USD-10.000 dolarów, rata w zależności od kursu dolara(w granicach 250-300zł miesięcznie). Miałam 6.000zł własnego wkładu-mieszkanie kosztowało 46.000zł -metraż 70,01m2czyli 4 pokoje , kuchnia, łazienka, przedpokój.Zostało mi jeszcze 21 lat spłacania :O .Pozdrawiam.

strasznie duzo. ja jestem młoda i mam na 15 lat i mnie to przeraza. Chyba za kilka lat zmienię i bede chciała więcej płacić by szybciej się to skończyło.^ tyś wkładu? ja miałam 60%.

W sumie to zaczynaliśmy życie razem na wynajmowanych mieszkaniach gdzie płaciliśmy obcym ludziom za wynajem 300-400zł miesięcznie. Więc stwierdziliśmy , że bardziej sie opłaca kupić i płacić ratę za swoje. Tylko że wynikły problemy...nie mieliśmy ślubu i ja wtedy byłam na urlopie wychowawczym-więc zarobek malutki. No i kombinowaliśmy-to znaczy pośrednik nieruchomości kombinował :P, żeby znaleźć jakikolwiek kredyt dla nas. No i tak wyszło, że mamy akurat ten kredyt .

Kredyty mieszkaniowe opłaca się brać na najdłuższy możliwy okres spłaty. Dlaczego tyle ludzi dąży do tego, żeby spłacać kredyt jak najkrócej?? Wiecie ile na tym tracicie?? To są ciężkie pieniądze :o

Tak jak napisałam 35 tys w tym wkład własny . mieszkania maja rozne ceny. Nie ma co porownywac cen mieszkan w Poznaniu a np w Koninie, Turku czy innej miejszej miejscowasci. Moje kosztowało 50 tys :D

tak sobie myslę ze ty kobito miałas dziecko i wynajmowałas mieszkanie? ja tu mam mieszkanie juz i nie mam dziecko bo chce najpierw urządzić. Nie uiem zrozumiec ze mozna decydowac się na dzicko nie mając mieszkania tylko tułac się od wynajetego do wynajetego. No ale teraz rozumiem, nie kazdy ma szczęście takie jak ja.

Ja jeszcze nie mam, ale kiedys w końcu będzie trzeba. A będzie trzeba wziąć ok 200tys zł, żeby móc kupić w Warszawie 40-kilku metrowe mieszkanie dwupokojowe... :-0. Oczywiście, kredyt i spłata \"jednoosobowa\", że się tak wyrażę. Trochę mi się odechciewa, jak przeglądam kalkulatory kredytowe... :-(

niesty w krakowie 2 pokojowe mieszkanie cos koło 50 metrów ,10 letnie kosztyje koło 130-140tyś i to lekka ręka !! Chciłabym kupic mieszkanie do całkowitego remontu . a kredytów sie strasznie boje ile trzeba zarabiac by dostac kredyt tak na 20-30tyś?

Rybko a moze tak znaleźć faceta z mieszkaniem :P

Filomenko, najpierw muszę się postarać o jakiś posag, żeby móc kogoś \"zwabić\" :-P