Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niszczonaona

On chce mnie zniszczyć

Polecane posty

Gość niszczonaona

kochani mam problem i proszę was o radę. Kilka miesięcy temu zerwałam z chłopakiem,a on od tego dnia nie daje mi spokoju. wydzwania kilkanaście razy dziennie na moją komórkę, wysyła obrazliwe smsy ,czasami grozi, wydzwania noca na moj numer stacjonarny. i to juz trwa kiolka miesięcy. nie wiem co robić:( taka sytuacja strasznie mnie męczy, a on zapewne dobrze o tym wiedząc upaja się swoim triumfem:( ma 25 lat a zachowuje sie jak psychol.Coraz częściej myślę ,że po prostu nim jest. Kochani pomóżcie mi bo ja już nie wiem co robić:( ostatnio nawet wpadłam na pomysł,żeby podać jego numer w internecie i niech życzliwe osoby trochę go pomęczą,oczywiście dzwoniąc z nr zastrzezonych. myślicie ,ze to jest dobry pomysł? wiem ,że to takie głupie zachowanie ,nigdy tak nie postępowałam i nie mam takiego zamiaru robić tego później,ale teraz juz sama nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groźby są karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
a mozesz mi powiedziec jak to wyglada z praktycznego punktu widzenia? tzn. przeciez oni i tak mu nic nie zrobia ,bo niby co ?zamknac go przeciez nie zamkna,a to,że wezmą go na rozmowe? przecież to nic nie da, a jedynie może tylko pogorszyć sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
powiedz mu, że zgłosisz to na policję, jeśli nie przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to zodiakalny skorpion
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
może i wezmą go na rozmowę i zostanie upomniany, ale jeśli nadal będzie Cię nękał, to może mieć problemy. Twoja stanowczość jest tutaj jak najbardziej wskazana, gdyż jak gość wyczuje, że może Cię dręczyć, bo na to pozwalasz, to będzie to robił. Proś o interwencję do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
rozmowa z nim nie ma sensu, smsy kasuje bo gdybym zostawiala to juz te inne od innych osob by nie nadchodzily,bo on by mi skrzynke zapchal. Teraz mysle zeby po prostiu ichnie czytac , tylko od razu kasowac. chcialam zmienic numer ale powiedziano mi ze w mojej sieci to niemozliwe i tak zostalo tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
a moze tak -- dokładnie - on wie ze moze sobie pozwolic na dreczenie mnie bo jest bezkarny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
słuchaj, jak to niemożliwe? Powiedz, że masz groźby wysyłane na ten nr i już. Zresztą co za sieć, co o klienta nie dba! Jak nie zmienią numeru-Ty zmień sieć! Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
swoją drogą takiej sieci chyba nie ma!!! We wszystkich można poprosić o nowy numer!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
chciałabym krecic ale to niestety najprawdziwsza prawda. Jestem w erze , i powiedzieli mi najpierw ze musze czekac az umowa wygasnie- wiec zjeszcze 1,5 roku lub złozyc podanie i czekac kilka tygodni. mialam czekac ale sie rozmyslilam ...teraz wiem,ze to byl blad,ale w tamtym okresie akurat jakos mi sie wydawalo ,ze on juz daje sobie spokoj. Pomylilam sie. On wysyla mi po kilkadziesiat smsow dziennie codziennie!!! i dlatego zapycha mi skrzynke ,a nie jest przeciez jedyna osoba ktora sie ze mna kontaktuje. Dlatego kasowalam te smsy. teraz sie boje ze jak pojde na policje bez dowodow,tylko z tym ze mi grozi to po prostu to oleja. chyba ze poczekam dzien az mi sie uzbieraja i wtedy pojde. Kochani a jak to jerst? ja ide i zgłaszam a oni tego samego dnia go wzywają? czy jak to jest? nie chcialam robic z tego afery bo myslalam ze zwyczajnie mu przejdzie poo jakioms czasie,ale to juz tak dlugo trwa:( On nie wie co to milosc ,nie mam zamiaru z nim rozmawiac.NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
od razu pewnie go nie wezwą, ale Ty możesz go poinformować, że byłaś na policji zgłosić sprawę. I niech sobie dupek czeka, aż dostanie wezwanie. Wstydu mu narobisz i może sie opamięta.P.S. Kup sobie inna kartę (bez abonamentu), taką "na chwilę" i rozdaj numer tylko znajomym. Jak on zobaczy, że nie ma z Tobą kontaktu, może da sobie spokój, a wtedy będziesz mogła znowu korzystać z tamtego numeru. Do tego momentu sprawa powinna się wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie
też taki wydzwaniał.Pewnego dnia poinformowalam go,że nagrałam wszystko na automatyczną sekretarkę i jeżeli nie przestanie to skieruję sprawę do sądu-pomogło:),już nigdy nie zadzwonił Spróbuj moze się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kręcisz dziewczyno
SMS-y ktore skasowalaś, wiadomo nie ma, ale przecież on tobie kilkanascie przysyła sms-ow dziennie i w nocy więc , jaki tu problem? wiedz, że kazde kłamstwo jak oliwa na wierzch wypływa, odpuść sobie te bzdury i weź się za naukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdee
Z kim ty sie zadawałas :O Strach pomyslec jaki on byl w tym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki topik
juz był więc sobie poszukaj i się nie powtarzaj. PROWOKACJA I TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
dziękuję. już dziś dzwonił 5 razy i wysłał 2 smsy treści wiadomo jakiej. poczekam do wieczora i zrobię tak jak mówiłyście - powiem,ze pójdę na policję z dowodami jeśli się nie odczepi. Mam nadzieję ,ze się przestraszy. Jeśli nie - to zrealizuję to przed czym go ostrzegłam. dziękuje Wam za pomoc,rady . Do tych ,którzy uważają że to prowokacja- Cieszę się ,że wy nigdy nie mieliście takich problemów ,i naprawdę ,zycze wam żebyście nigdy nie spotkali na swej drodze takiego faceta jak ja, i zebyscie nie przekonali się boleśnie na własnej skórze jak to jest byś w takiej sytuacji. Jak już mówiłam bardzo bym chciała żeby to była tylko prowokacja.Niestety ... Być może taki temat już był,to jednak nie odbiera mi prawa ,do opisania swojej historii i prośby o radę. Pozdrawiam WSZYSTKICH serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
i życzę Ci abyś wytrwała w postanowieniu!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
dziekuje:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Moja koleżanka miała podobny problem. Zerwała z chłopakiem i chyba uraziła Jego dumę ... albo nie wiem co ... zerwała z nim jak doprowadził do tego, że kazał jej pozować nago do zdjęć ... a jak się nie zgodziła, to pobił ja, że leżała ponad dwa tygodnie w szpitalu. Nie zgłosiła tego ... dręczył ją sms-ami, głuchymi telefonami, przychodził pod blok i wyzywał ją od najgorszych ... w końcu poszła z matka na policje to zgłosić (nie była jeszcze pełnoletnia). Najpierw dostał jakieś tam ostrzeżenie ... nie podziałało ... a potem dostał zakaz zbliżania się do niej na jakąś tam odległość ... po tym raz wylądował w areszcie i uspokoił się. Była konsekwentna ... i chciała się od niego uwolnić i udało Jej się to. Tobie też tego życzę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczonaona
dziewczyny zrobilam tak jak pisalyscie i po kolejnych smsach napisalam ze jesli sie nie uspokoi pojde na policje. NIESTETY nie uspokoił się :( poszlabym już dziś,ALE mam pytanie - co jeśli oni mu wyślą zawiadomienie ,ze ma się stawić na komendę,a on tego zwyczajnie NIE ZROBI? tak sie nad tym zastanawiam . jeśli ktoś był w takiej syt ,czy cokolwiek o tym wie- proszę o odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie
do niszczonaona Jeżlei cie obraza i straszy ,wynajmij adwokata/koszt calosci ok.500zł/i skieruj do sądu.Tak sprawę załatwiła moja koleżanka.Jej się udało,facet musiał zwrócić jej koszty sprawy i przeprosić w miejscowych mediach:).Od tego czasu ma spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak
wiesz co niszczonaona, nie uspokoił się, bo myśli, że to puste słowa z Twojej strony. Przejdź w takim razie do działania. Na pisemne wezwanie musi się wstawić, bo po niego poprostu przyjadą, jak będzie się migał. Wydaje mi się, że poczuje się zagrożony już wtedy, kiedy takie wezwanie otrzyma! Dotrze do niego w końcu, że to poważna sprawa i że Ty nie poddajesz się. Tylko widzę, że coś mocno się bronisz przed tym zawiadomieniem policji. Gdyby bardzo Ci zależało, poszłabyś choćby zaraz! I przestań myśleć "co by było gdyby" . Nie dowiesz się tego, jak nie spróbujesz. W końcu tak czy inaczej nie ujdzie mu to na sucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×