to wszystko jest popieprzone

jestem z kims od dwoch lat ale ciagle mysle o ex ktory notabene byl zonaty i mial dwojke dzieci (tylko prosze nie oceniac... to nie byl schemat) czuje sie tak jakby byl powodem miliona watpliwosci w moim zyciu rowniez w moim obecnym zyciu i nie wiem co robic :( nie chce kolejny raz zrobic tego bledu i napisac do niego... i tak nie odpisze...

rowniez w moim obecnym zwiazku mialo byc a nie zyciu

wiesz ot jets tak jak z obecnym jestes daleko, nie w ziaku i myslisz o ex to normalne bo tak ex daleko ale i obceny daleko i nie wiesz co czujesz. wyklarowaloby sie to gdybys z obecnym sie spotykala, byla, mialabys porownanie cp czujesz do ex a co do obecnego. jestem pewna ze pozbylabys sie watpliwosc:)

z obcenym jestem od dwoch lat, spotykam sie, widuje, planuj przyszlosc :(

troche rozumiem ale moze pomoge - mialem kochanke ( jestem zonaty ) a teraz sie nieodzywam do tamtej bo boje sie tego ze kocham ja bardziej niz zone , a dzieci mamy , i nieche ich zostawic , zona wie o tamtej , jakos zyjemy , ale mysle codzien o niej .

to dobrze, ze kochasz bardziej niz zone, w koncu tak mialo byc:) boisz sie czy ona cie kocha, oto zkocha:) i nie mysl o jakis tam pierdolach, bo wazne, ze bedac w zwiazku jestes wierny!!!! co po facecie, ze nie mial kochanki;) a w zwiaku nie umie byc wierny!! a ty miales, ale w zwiaku jak jestes jestes wiernyyy to piekne:)))))) ona kocha ty kochasz, zosatwcie to co bylo i te cholerne toksyczne osoby wokol was, bedziecie szczesliwi, uszczesliwiajac innych:) sluchaj tylko serca:)

oj serce sluchac - to byl by cios dla dzieci - niema mowy niezostawie ich :( , wiem co to zycie bez ojca

serce moje, a czy nie uwazasz, ze to wlasnie tak mialo byc zrobione? a bedzie dziecko nie zwiaze sie z zadna czyli bedzie moj, cwaniactwo. poza tym jakbys mial dziecko z ejdna a 2 z inna? to co mialbys dwie pod dachem? mysl madrze, nie daj sie maniupulowac. i nie krzywdz siebie:) dziecko bedzie i tak przy tobie, nawet jak z nia nie bedziesz pod dachem. cwana zmija, a ona pod dachem to 2 facetow musialaby miec!

a ojca brak to zero czyli jak umrze. dopoki zyjesz masz kontakt. nie dawaj sie manipulowac zadnej kobiecie nawet mamie. to bezsensu zyc wbrew sobie:)

ehh :(

nie ehh tylko ehhh ona kocha i ja:) to najwieksze szczescie, i nie daj zburzyc je nikomu:) jest sie z tym kto nas kocha a my jego, zyj jak serce mowi. nie sluchaj ludzi, co radza a wiwele maja za uszami, niech zajma sie swoim zyciem. to fajne by bylo dziecko i juz do konca ze mna, zatem 10 pod dachem musialby miec. nie daj sie. milosc to najwieksze szczescie na ziemie:) raj w sercach:)

jak juz je przysiegniemy to dbajmy o nie zawsze, by nie bylo potem rostan, kochanke itd. aby byc razme do kocna dnia az po grob:)

do "daleko bylo" czy dzieci to powod zeby rezygnowac z milosci przeciez one wszystko widza i rozumieja... jezeli sie udaje... jak daleko bylo? jak sie rozstaliscie?