Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona bardzo

Owsiki w ciazy !!!!! POMOCY

Polecane posty

Gość zaniepokojona bardzo

Jestem w ciazy zarazilam sie owsikami od swojego 5 letniego synka. Z nim juz bylam u lekarza,ale co ze mna? Powiedziala lekarka,ze ja nic brac nie moge,wiec po co lecze syna skoro moze sie znow zarazic tym razem ode mnie. Prosze odpowiedzcie mi co robic!!!!!!!!!!!! Czy moje drugie dziecko w brzuchu moze sie tez zarazic? Albo czy moze sie cos stac temu dziecku nienarodzonemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
powinnaś pić codziennie sok z marchwi ale taki świeży wyciśnięty w domu,jeść pestki z dyni i czosnek to są takie domowe sposoby na pozbycie się owsików nie wiem czy na 100% skuteczne ale skoro nie możesz przyjmować leków to warto spróbować :) a soczek i tak wyjdzie Ci na zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona bardzo
Dzieki za odpowiedz sprobuje napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilinili
jedz pestki dyni idż do lekarza ogólnego, na ulotce Pyrantelum pisze, ze stosowanie w ciąży jest dopuszczalne gdy to jest bezwzględnie konieczne jakby nie było jest to trucizna, niektórzy ludzie bardzo żle znoszą ten lek, np.ja miałam po tym zaburzenia tętna, mdłości, osłabienia, biegunkę, więc dla płodu moze być to niebezpieczne, ale moze są jakieś łagodniejsze leki aha podobno jeszcze pomaga picie soku z kiszonej kapusty na czczo, około szklaneczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam ten problem
jutro ide do lekarza tylko sie wstydze:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
Jest znakomity lek vermox, na receptę też, skonsultuj się z lekarzem, bo nie mam bladego pojęcia czy można go w ciąży stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny bylam u lekarza i na owsiki nic nie moga mi przepisac:(:(:(:(:(:(:( Cholerka to ja lecze dziecko a pozniej moge go znow zarazac. Mam czekac do porodu,pozniej podejma leczenie. Ale jak sie karmi to znow nie beda mogli mnie leczyc i ..... Ach juz mi sie wszystkiego odechciewa,do tego wychodza mi hemoroidy:( Jestem juz teraz kompletnie zalamana. Pozostaja mi domowe sposoby. ,,Jak nie urok to sraczka,, nie mam ich duzo,ale sama swiadomosc,ze sa.Wystarczy jeden owsik a zostawia po sobie pelno jajeczek.Kurcze dziewczyny jestem juz tak zdolowana,ze chyba popadne w depresje.Martwie sie o dziecko w brzuszku i o syna starszego,ze go tym razem ja zaraze. Tak mi smutno,ze az mi sie plakac chce 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
pij ten sok z marchwi,mi kiedyś pomógł i jedz pestki z dyni ale regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie dziewczyny, wejdzcie na forum alergie na gazeta.pl tam jest duzo informacji o pasozytach jak ich sie pozbyc, itd. wklejam info ale tam jest wiecej: AAAAA!! jeśli mogłabyś byc w ciąży kategorycznie nie mozna brać leków przeciwrobalowych! Uważaj. Generalnie pasożyty, ale zwłaszcza robaki i lamblie trzeba leczyć wg. trzech zasad. Tylko wtedy leczenie jest skuteczne i nie dochodzi do zarażeń wtórnych. Np. zarażenie wtórne lamblią, to zarażenie tym samym szczepem tego pierwotniaka, który jest już oporny na wcześniej podany lek. Trzeba wtedy stosować silniejszy a wybór jest prawie żaden. 1 zasada. Podawanie leku zawsze zaczynamy wszyscy tego samego dnia. 2 zasada. Leki dostają wszystkie osoby mieszkające np. w jednym mieszkaniu, czy domu. W przypadku dziecka leczy się też osoby ściśle mające kontakt z dzieckiem: nianie, dziadków. Oczywiście dzieci dostają inne leki niż dorosli. 3 zasada. Zawsze w końcówce podawania leków trzeba robić generalne porządki w otoczeniu zarażonego. Zwłaszcza pościel, ręczniki, bielizna. U dzieci mycie i przelewanie zabawek wrzątkiem. Solidne mycie pawlaczy na pościel i łóżek. Odkurzanie. Trzepanie dywanów i materacy. Lamblia jest chlorooporna więc większość preparatów typu domestos jest nieskuteczna. Spirytus też jest uważany za mało skuteczny najlepsze jest spłukiwanie wszystkiego. Owsiki lubią kurz i wilgoć więc w ich przypadku odkurzanie i trzepanie! Wymiatanie ciemnych kątów. Wszystkie jaja robaków i cysty lamblii są odporne na mróz. Więc mrożenie nic nie daje.. Spełnienie tych trzech zasad daje szanse na pozbycie się problemu. To tak jak leczenie wszy- nie da rady smarować tylko grzywki i leczyć jednego chorego. Oczywiście to tylko obrazowy przykład bez dalekich analogii. Przy owsicy warto sprawdzić i inne pasożyty. I troche sie podszkolić. Wkleję Ci teraz skrót skrótów o pasożytach, zerknij: Są 3 różne grupy pasożytów ludzkich. Więc na początek trochę przydatnych info. Pasożyty przewodu pokarmowego to : 1. grzyby i pleśnie - żeby je sprawdzić nalezy zrobic osobne badanie kału nazywane w kierunku grzybów i pleśni. Powinno przy metodzie hodowlanej trwać ok. 14 dni. Niestety laboratoria robią je ok. 4-7 dni, więc nie są w stanie w tym czasie sprawdzić większości z badanych rzeczy. Prawidłowo te badania przeprowadzają laboratoria przy przychodniach parazytologicznych (czyli \"pasożytniczych\"), mykologicznych (czyli właśnie specjalizujące się w mykologii nauce o grzybach), czasami przy szpiatalach zakaźnych. Czasami też można uprosić laborantów o owe 14 dni hodowania próbki. Grzyby można leczyć dietą. Nawet profilaktycznie bez badań. Taka podstawowa dieta opiera się o 4 zasady: - zero mleka - zero słodkiego - więcej tłuszczy - więcej cebuli, czosnku i kiszonek. 2. pierwotniaki i ameby. W tej grupie są lamblie, które w Polsce występują terytorialnie. Osobne badanie kału trzeba zlecić żeby je znaleźć, nazywa się w kierunku lamblii. Z laboratoriami jest źle. Badania nie wychodzą. Trzeba szukać laboratoriów, które miewają chorych. Próbka kału MUSI BYĆ ŚWIEŻA, lub przynajmniej trzymana w lodówce zanim trafi do badania. Badanie można powtarzać, ale odstępy czasu powinny być ok. 5-7 dni, między badaniami. Niektórzy lekarze leczą w ciemno na podstawie objawów. Lamblia wydala jak pozostałe pasożyty toksyny, to dużo gorsze od 7-10 dniowego leczenia. Jednak taką decyzje powinien podjąć lekarz. Leki, które stosuje się przy leczeniu lamblii: - Furazolidon u dzieci - Macmiror - u dorosłych - Metronidazol - przy powtórzeniach leczenia lub u dorosłych lub w innych spec. warunkach. Niektórzy lekarze stosją Tynidazol. Zdania co do niego są podzielone. Nie wolno go podawać poniżej 12 roku życia. 3. robaki - powszechnie to właśnie ich badanie z kału nazywa się \"na pasożyty\" (dlaczego akurat tylko ich, nie wiem). Badanie kału można powtarzać ponieważ nie wychodzą baaardzo, baardzo często. Jednak powtórki robimy co ok. 3-5 dni. Niektóre z nich np. owsiki skąłdają jaja pozaustrojowo i nawet sanepid poleca badać je tzw. badaniem plastrowym, bo wbrew powszechnej opinii ich nie widać w kale (tylko w stanach robaczyc totalnych). Robaki są ich dwa rodzaje: a) obłe - w tej grupie są owsiki, tęgoryjce, włosogłówka, glista ludzka itd. Często leczy się je w ciemno po objawach. Stosuje się leki: - Pyrantelum u małych dzieci - Zentel u starszych dzieci i dorosłych - Vermox u starszych dzieci i dorosłych Kuracja powinna byc powtarzana 3-krotnie, ponieważ wszystkie te leki działają głównie na osobniki dorosłe. A problem w usunięciu robaków polega na wybiciu wszystkich lęgów z jaj. b) płaskie - tu są tasiemce. Leczy się je jeszcze innymi lekami w zależności od kalibru tasiemca. Najlepiej udać sie wtedy do parazytologa (w wielu miastach nie ma)lub lekarza chorób zakaźnych. Są też pasożyty zwierzęce. Ich zarażenie u ludzi jest bardzo niebezpieczne. Nazywa się toksokarozą. Jest wykrywane z badań krwi lub badań okulistycznych (toksokaroza oczna). Wykrywa się i bada toksokaroze w przychodniach parazytologicznych lub zakaźnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy badanie
kału trezba robić 3 razy na owsiki?? Wydaje mi sieze to łatwo wykryć... Wystarczy raz-metodątradycyjną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buasbf.cvjsfszfvv
a mam pytanko. czy z powodu tych owsikow moga nie wydac ksiazeczki sanepidowskiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
widze ze nie tylkjo ja mam z tym problem pracuje z dziecmi i ciagle dokuczaja mi tego typu problemy:( wiec trzeba koniecznie zglaszac sie do lekarza bo dzieci czesto lapia tego typu robactwa a my dorosli sie zarazamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prasowanie majtek nic ci nie da - samo pracowanie, bo jest jeszcze pościel, musiałabyś codziennie ją zmieniać. Naturalnie to można się wspomagać przy leczeniu (czosnek) a nie leczyć gdy robaczki już same z pupy wychodzą. Do lekarza, są o wiele bardziej wstydliwe problemy, niż owsiki. Dla lekarza to nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owsiczka częsta
eeej!! HURA!! wyleczylam sie dwoma zabkami czosnku!!! na seryjko! juz nie czuje swiądu! dzieki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno pestki z dyni pomagają i czosnek też. Czytałam, że jaja owsików "latają" w powietrzu :D Tzn. od puszczania bąków można się zarazić :P A z 5-latkiem w domu to trudno taką epidemię opanować - swędzi, to się po pupie podrapie, za klamkę złapie i cała rodzina zarażona - już pomijając wersję z "latającymi" jajami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys wlasnie czosnkiem u corki wyleczylam. Obieralam czosnek, kilka zabkow, wyciskalam go do szklanego naczynia, zalewalam woda i stal tak pol dnia. Potem do gruszki, gruszka do dupki :P dwa razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusta
sok z kiszonej kapusty(szklanka),na czczo ok 2 tygodnie i pomoże.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tojestpewne
Co do lamblii, to z kału małe prawdopodobieństwo wykrycia, pewne jest badanie surowicy krwi w kierunku lamblii.Sprawdzone, niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enti
Czy obecność owsików powoduje też zwiększony apetyt? Ja po prostu wchłaniam jedzenie, co godzinę - dwie muszę coś zjeść inaczej tracę siły, a nie tyję. Nigdy owsika w kale, czy na bieliźnie nie znalazłam, ale uczucie pieczenia odbytu mam często. Dodatkowo zgrzytam w nocy zębami, jestem drażliwa i nie wysypiam się wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala29
Pyrantelum zażyte,owsików ni e ma ;-) ufff jaka ulga jak nic nie swędzi. Pomimo,że dzieci nie mieli objawów to w płynie też wzięli. Przyszłe mamusie,nie katujcie się domowymi sposobami,bo one nie zginą na dobre,a powrócą po jakimś czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedziałam ze owski mogą
być w ciąży :O ale w czym ci pomoc? nie akceptujesz ich ciąży czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam
byłam u lekarza i przepisał mi ten lek, zażyłam go ale nie wiem po jakim czasie to przejdzie, cały czas wychodzą mi z pupy te owsiki, a już minął jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem w ciazy, ale owsiki towarzysza mi niestety od dłuzszego czasu...bylam u lekarza, przepisal pyrantelum, pomoglo, ale po czasie wrocily! styd mi isc znowu, w karcie mam juz zapisnae "owsica" :( spróbuje zamówic przez internet VERNICADIS, wypije sok z kiszonej kapusty - gdzie taki mozna kupic?Czosnek który nalezy wkladac do pupy ma byc w zabkach czy w czopku(jest w ogole taki? Jak zaaplikowac wycisniety sok z czosnku albo cytryny do pupy? pomocy!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 10 tygodniu ciąży i zaraziłam się od 7 - letniego syna. Dziewczyny jak z tym żyć jeszcze 30 tygodni? A co z noworodkiem - on też się może zarazić? Jestem załamana:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liluPRZERAŻONA
dziewczyny jestem w 22 tygodniu ciąży i jak się okazało zaraziłam się tym świństwem, byłam dzisiaj u lekarza rodzinnego, lekarka powiedziała że żadnych leków mi brać nie wolno tylko mojemu mężowi przepisała lek, a mi zaleciła jeść buraki i czosnek. w domu umyc wszystko dokladnie, pościele wyprac koniecznie, łazienke umyć i oczywiscie normalna higiena osobista. Powiedziała że dziecku nic nie grozi, a to najwazniejsze.. :-) spróbuje jeszcze z tym czosnkiem tak jak tu piszecie... chociaz do najprzyjemniejszych tego nie zalicze ale mam nadzieje ze poskutkuje. chociaz z tego co tu wyczytałam to moze nie bym tak łatwo :( masakra.. trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikiiiii
Kobiety w ciaży!!!Absolutnie żadnych leków.Z domowymi sposobami też bym uważała bo mogą uszkodzić płód( nadmierna ilość soku z kiszonej kapusty i lewatywy z soku z czosnku) wszystko z umiarem!!!!Ja urodziłam cieżko chore dziecko uszkodzone wzrok głuchota , uszkodzenia w mózgu. Naprawde nie warto sugerować sie tym co pisza ludzie na forum, bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje nasz organizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×