Dziewczyny, schudlam sobie 3 kg - strasznie sie ciesze

:))))) ale z jednej strony sie ciesze, a z drugiej jestem rpzerazona - moze za bardzo przyzwyczailam sie do starego ciala i nowe mnie troche... no boje sie odpowiedzialnosci za nowe cialo - nie wiem czy dam rade w nim, czy je utrzymam i czy jest w ogole sens... ale sie ciesze jak na razie :)

dla mnie to dopiero 10% tego co mam do zrzucenia więc walczę dalej o następne 90%

Nie ważne ile -ważne że Ty się cieszysz :D A dalej zrzucasz czy to już koniec? :)

2 kg jeszcze bym chciala. potem juz raczej nie :) no jak samo sie zrzuci, t ospoko, ale nie bede sie szczegolnie starala (to juz za malo by bylo) ej no - ja widze OGROMNA roznice po tych 3 kg :) nie mowcie, ze to nic :)

wierze ci, bo sama tyle zrzuciłam i jest super :D Zniknęły wszelkie niedoskonałości :) Przy nieskiej wadze - u ciebie również przypuszczam - widać każdy kilogra w górę :( i w dół :)

dziekuje :)))) ale ja jestem wysoka mam 179 :))) a i tak widac :D dziwne, ale widac :)

3 kilo to nic. Widac dopiero 5 kilogramowa roznice. sorry Winnetou :P

co? że widać dopiero po 5 zgubionych kg? Bzdura, wiem po sobie - co 2 kilogramy jest spora różnica.

Ja ostatnio schudłam 3 kilo i mój mąz mówi,żebym więcej nie chudla, bo strasznie sterczy mi kośc ogonowa i biodra kościste okrutnie...a ważę aż 59 kilo. 3 kilo niby nic a jednak...

nie uogolniajcie - to przeciez indywidualna sprawa... jezeli ktos jest bardzo wysoki i wazy 105 i zejdzie do 102, to moze na serio nie bedzie roznicy, ale u mnie 3 kg, to jest kwestia tego, czy brzuch mi odstaje jak druga ja, czy jest plaski - dlatego widac... a niektore dziewczyny nawet jak maja duze biodra, pupe itd - brzuch maja plaski, wiec u nich moze tez tego nie widac... to indysiwualna sprawa. U mnie 3 kg widac i to bardzo :)

zycze dalszych sukcesow ?)