Miłość która nie ma prawa bytu...........................

Kocham ze świadomością ze nigdy nie bedziemy razem ,jakie to smutne ,przerażające nigdy ni ebęde miała go u swego boku,możemy byc razem tylko kilka chwil w roku i pózniej wracam do siebie do szarej rzeczywistości,płaczemy po kątach,sypiamy z kimś innym budzimy się w innych ramionach.Najbliżej siebie choć najdalej..............:(

?:O

@: GwiazdkaPolarna Nie musi tak być! Wszystko zależy od Was, naprawdę:-) Pozdrawiam:-)

oj księzniczko, wielkie ma szczęście osoba, w której ramionach obecnie zasypiasz:-O Wybacz, ale twoje cierpienia nie są ani zbyt szlachetne, ani zbyt oryginalne, polecam "Noce i dnie" na przykład :-P

Nie chodzi o to aby było oryginalnie czy tez szlachetnie...........jeśli nie przeżyłeś\\aś czegoś podobnego zostaw miejsce dla innych do wpisu ,jest tyle tematów na forum ,znajdz coś dla siebie......Nie chce być złośliwa ale czasami drażnią mnie ludzie którzy negują kazdą wypowiedz. Pozdrawiam

ale może nie wszystko jeszcze stracone. Trzeba mieć w życiu nadzieję. Głowa do gory! Nie dołuj się! Idzie wiosna, może ona odmieni wszystko w Twoim życiu. Powodzenia i szczęścia w miłości!

Boże jak ja Cię rozumiem. Jestem w podobnej sytuacji, tylko gorszej..Nie możemy się nawet spotkać. Pozostają mi ukratkowe spojrzenia i sms-y. Dlaczego takie uczucie przychodzi wtedy, kiedy żyjemy w związku? To musi być kuszenie..

Ja rowniez jestem w takiej samej sytuacji..żadko się widujemy..a jeśli już sie spotkamy by na siebie choc popatrzec to jest bardzo dużo..ech jaka jestem nieszczęśliwa..Kocham go i chę byc przy nim..tak bardzo..

Czy dobrze pamiętam - GwiazdkaPolarna - piszesz o mężczyźnie dużo starszym od siebie? Dlaczego nie możecie być razem?

Nie możemy być razem z wielu powodów i nie chodzi tu o wiek.....On ma 25 lat ja 23.on mieszka za granicą.Trudna sytuacja do opisania . ja nie moge wyjchać tam z powodu obowiązków(.opiekuje sie chorą osobą)to wszystko jest takie pokręcone.on nie moze przyjechac tu. widujemy się tylko w wakacje i z dala od ludzkich spojrzeń

"z dala od ludzikich spojrzeń"- a to dlaczego?

A to dlatego że nikt nie może wiedzieć o naszej miłości,jak wcześniej napisałąm nasza miłośc nie ma prawa bytu,jest nierealna ,nieosiągalna i może właśnie dlatego taka piękna ,jedyna ,niepowtarzalna.Trudno jest pisać i jednoznacznie odpowiedziec na to pytanie, musiałabym streścić kawałek swojego życia.poprostu tak musi być.Może kiedys w dalekiej przyszłości zmieni się coś ale dzisiaj nie mamy możliwości byc razem.

Jak nie opowiesz troche o tej trudnej sytuacji to chyba nic mądrego nie możemy Ci napisać.

Ja nie szukam porady czy mądrych słow ,ponieważ nikt nie może mi służyc pomocą w tej sytuacji,napisałąm bo chcę wiedzieć czy są osoby takie jak ja ,które są w podobnej sytucaji ,które mnie rozumieja w pewien sposób,chce wiedzieć że nie jestem sama z moim rozdarciem między dwoma światami.

znam to z autopsji :/ warto czekac, az bedzie mozliwosc... tylko juz od tej chwili musisz zaczac zmieniac swoje zycie

:D

Gwaizdko Polarna. Sa ludzie w takiej samej sytuacji. Na przyklad ja. Ale nie chce o tym pisac bo to zbyt bolesne. Owszem, ludzie powiedza: dla chcacego nic trudnego, ale niestety pewne rzeczy momo ze mozliwe nie sa osiagalne, z wielu powodow. mMysle, ze wiesz co mam na mysli.

ja jak kocham to czekam i nie jestem z innymi, jak mozan kochac i byc z innym? bez sensu

kotek calus, gdzie nasz milosny topik?:) szukałam i nie znalazałm:) magicelle

do aktorki "'znam to z autopsji :/ warto czekac, az bedzie mozliwosc..." no jakos nie wyszło ci to na zdrowie, jak widzisz zagrywki wyrachiwanych gier do niczego nie prowadza:)

Nie oceniajcie,bo nie o to tu chiodzi > Może jestem i suką,jak to ktos napisał,ale kiedy przychodzi miłośc człowiek głupieje,miłośc to choroba na która się zapada,jedni mają to szczęscie ze przechodzą ją łagodnie inni znosza bardzo cięzko.

tak milosc, ale nie zimna kalukacja : acha zrobie tak to on bedzie ze mna, inaczje bedzie z nia, a to oznacza ze moj juz nigy nie bedzie i bach wykonanie planu.

i co dalej??????