jak zapytac o aborcje?

jak poznac ze dany ginekolog moze zrobic zabieg? jak o to spytac? gdzie szukac?

i w ogłoszeniach znajdź "ginekolog - pełen zakres"

ok,ale jak juz pojde do tego ginekologa to jak go zapytac o to ? tak wprost czy...? jak to sie załatwia?

no ty chyba oszalałaś kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie masz prawa do decydowania o życiu tego dziecka!!! Ono ma prawo do życia! Jak ci to w ogóle do głowy przyszło???

"wywoływanie miesiączki"

nie pytam o to czy mam prawo ale jak to sie załatwia

Chomiczkla odwal sie dobrze? Co Ci to przeszkadza? Jestem za aborcją i we wszystkich normalnych krajach powinno się ją zalegalizować - wszyscy wiedza ze i tak sie ja wykonuje, a zalegalizowanie pozwoliłoby na przeprowadzanie zabiegu w lepszych warunkach i pomogło w pozniejszej opiece nad kobieta na ktorej przeprowadzano ten (ratujący często życie ) zabieg. Chomiczka wez rozpęd i walnij łebem w ściane - tylko mocno! zaniepokojonajabardzo - popatrz po ogłoszeniach, idz do ginekologa i daj mu do zrozumienia w jakiej sprawie tam przyszlas. Skoro sięogłasza to dobrze liczy sięz możliwością wykonania takiego zabiegu, więc Ty sie krępowac nie musisz, choc doskonoale rozumiem obawy

wczytac sie w ogloszenia, czesto taka informacja jest zawarta "miedzy wierszami". Dzwonisz i ustalasz szczegoly.

wczytac sie w ogloszenia, czesto taka informacja jest zawarta "miedzy wierszami". Dzwonisz i ustalasz szczegoly.

eh...najbardziej sie boje tego ze sie osmiesze albo zostane nizle zjechana...boje sie ze byc moze zle odczytam to "miedzy wierszami" a do chomiczki... uwierz,ze nie czuje sie z tym dobrze i nie łatwo było mi podjac ta decyzje ale niestety ...zycie

wiecie co dziwię wam się wszystkim... przecież możesz urodzić dzieciątko i zostawić w szpitalu bez żadnych konsekwencji... daj mu żyć on ma do tego prawo powtarzam:) nie rozumiem krytyki mojego poglądu.Zapewne zagorzałych feministek. Czy na prawdę życie się nie liczy???

Zaniepokojona, uwierz mi że te ogłoszenia są na tyle "tendencyjne" że z daleka widać jakie usługi swiadczy dany gienkolog. 3maj sie twardo! Doskonale Cie rozumiem i z mojej strony mzoesz liczyc na wsparcie - choc to niewiele, to przynajmniej tyle moge pomoc...

zawsze znajdzie sie jakas dziewczyna, ktora usuwala ciaze, ja sama znam kilka. Tylko dyskretnie bo to bardzo delikatny temat, pogadaj po prostu z zaufanymi osobami. Bedziesz miala dokladne namiary i nie bedziesz musiala sie martwic, ze zle odczytasz intencje lekarza, ktory zamiescil sobie w gazecie ogloszenie...

do zdrowego na umysle dzieki za wsparcie,posrod tych wszystkich oskarzen o to jaka zła jestem i niedobra to naprawde miłe słowa

po primo:najpierw dobrze sie zastanow czy chcesz tego czy nie.. po sekundo: lepiej zalatwic to jakim mertodinazolem czy jakos..taniej i bezpieczniej choc nie pochwalam aborcji,chyba ze wextremalnych wypadkach..choc jakby kobita miala zjebac se zycie i sobi i przedewszystkim temu dziecku to jest chyba lepszym wyjsciem jesli sie nie zdecydujesz to zostaw je w szpitalu..podpisz papietrek i potem bedzie zaadopotowane przez ludiz co chca miec dziecko i maja warunki amterialne jak ipsychiczne..wtedy i wilk syty i owca cala... pozdro...

poza tym nie ma pewnosci czy trafisz na dobrego lekarza..wielu jest takich co bierze duzo kasy i wszytsko babrze:o nawet babie moze sie do nieplodnosci przyczynic czy tak zle to wykonac ze umrze :O:O:O

hmm nie uwazam zeby bylo to cos zlego oddanie dzieciaka komus kto chce je miec i sie do tego andaje:>

wiesz co foxy lady myślę, że w cywilizowanym świecie to się wie, że jeśli uprawiasz seks to możesz zajść w ciążę do cholery! Jeśli nie masz środków do utrzymania ewentualnej ciąży to sie nie bierz za seks proste chyba co nie??!! Istnieją jeszcze środki antykoncepcyjne i zdrowy rozsądek, którego w tym przypadku chyba zabrakło.

coz ale z ludzmi to jak ze zwierzakami..byle sie ruchac :O a co do obrony zarodkow..tak szczerze mowiac mam w dupie to ktora usunie ciaze,ktora nie...gowno mnie obchodzi to..ich los ich zycie ich wybor...po co sie przejmowac i tak w to angazowac :>

spytaj znajomej pielęgniarki albo położnej, albo kogos kto ma takową w rodzinie... moja koleżanka tak zrobila... dostała liste poszla... po badaniu lekarz spytał... "co pani chce abym zrobił" tyle....

nie ma 100 % antykoncepcji, jak świat światem, zawsze zdarzały się nieplanowane ciąże. Oczywiście im swiadomośc wyzsza tym tych wpadek mniej. Ale z nikogo na siłe nie zrobisz matki. Każdy ma swoje życie i swoje wybory. Zdecydowanie wolę takie , które nie urodzą, od takich co urodzą, i baaardzo kochają, a póżniej zakatowywują na śmierć, lub topią. To sa oczywiście te skrajne przypadki, ale tylko o tych sie mówi. Gehenne przeżywa o wiele więcej dzieci i to stworzona przez te "kochające " matki, które życia sobie bez nich nie wyobrazają. Tylko nie pamiętają, ze dziecko potrzebuje jedzenia i ubrania i miłości na codzien, nie od przypadku kiedy mamusię najdzie.

furious- to tylko kurwica mnie strzela jak ktoś tak gada bez sensu jak te feministki dlatego się zaangażowałam Pozdrawiam:)

to tych co twierdzą "można oddać" owsze można... żeby urodzić zdrowe dziecko to trzeba, starannie prowadzić ciążę, dobrze się odżywiać, odpowiednio leczyć.... ale kto zapłci za ciążę i z czego? za wizyty badania- nie wszystkie są bezpłatne, leki... co jak się przypląta grzybica np.- w ciąży to standard..a jak coś powarzniejszego? ubrania... co z pracą takiej kobiety? kto zapłaci za jej utratę? kto zapłaci za poród nieubezpieczonej osoby? odpowiedzcie najpierw.... a potem krytykujcie...

masz racje....ale hmm znam takie,ktore coz moze duzo kasyw czasie ciazy nie mialy ale zdrowe dzieci urodzily..a skad wiadomo czy ta kobieta jest biedna itd..owszem aborcja jest czasem lepsza nizby dizecko mialo popierdolone zycie itd...a juz w przypadkach molestowania itd..jest anjsensowniejszym wyjsciem..jednakze nie pochwalam jej do konca...ale tych kobiet co chca ja zrobic lub zrobily nie przekreslam....bo nie wiadomo do konca co ich zmusilo do tego...coz to sprawa sumienia...tylko i wylacznie...

Chomiczka wez sie juz nie odzywaj. Sex jest dla ludzi! i pamietaj sex nie jest tylko dla prokreacji!

nigdzie nie idę:P

Furious> ja też nie pochwalam... ale wkurza mnie podejście moralizatorskie w stylu "ja jestem doskonała... mnie w życiu błędy się nie zdarzają"... niestety zycie zaskakuje różne są sytuacje... czasem kobieta niewiedząc o ciąży bierze szkodliwe leki, czasem narkotyki... jest duże prawdopodobieństwo urodzenia upośledzonego dziecka... czasem ma pracę której nie można wykonywać w ciąży... a musi pomagać rodzinie... od jej pracy zależy życie innego chorego członka rodziny.... a ciąża z gwałtu... potraficie sobie takie sytuacje wyobrazić? i moralizatorki nie życzę- abyści się przekonały.... jak to jest... ale na pewno nie podejmuje się takiej decyzji z feministycznego kaprysu... z biegiem czasu człowiek uczy się pokory wobec życia i wobec decyzji innych... szczególnie jeżeli nigdy był w podobnej sytuacji... nie powinien oceniać...

wiesz chomiczowka ,jak chcesz zrobic coś pożytecznego, to zaadoptuj dzieciaka, lub popracuj w Domu Dziecka, bo puki co to sie tylko wymadrzasz.

popieram w 100procentach wypowiedz to prywatnej decyzji