potrzebuje ktos rozmowy ... wysłucham

TMT wy...aj stąd, bo juz nie mogę...rok to trwa i go tu widze 36lat a ma on dziecko? i Ty swiadomie sie godzisz na to? dlugo to trwa?

roza zaden nie jest banalny wszytskie sa wazne jak kazdy :)

do pytającaa ==> kochana no widzisz sama pewna swoich uczuc nie jestes w dodatku sama wiesz jak jest byc oszukana skoro mowisz ze w takiej sytuacji kiedys bylas :( wiec zastanwo sie dobrze bo mozesz popsuc zycie jesli zakochasz sie bardziej a on wroci do zony a ty juz z nim nie bedziesz sie spotykac , wez pod uwage wszystkie za i przeciw bo skoro opisujesz mieszane uczucia to chyba tak bardfzo kolorowo nie jest , jesli bylabys zakochana w nim bardzo to bylaby w tobie jedynie wielka milosc a najwyrazniej tak nie jest .. całuje i zycze podjęcia własciwej decyzji ... komuś jeszcze doradzić ?????????

roza ta od llisa ==> pisz śmiało chętnie wysłucham każdego problemu i postaram się doradzic

A zresztą co się będe przejmowała kobietą którą na oczy nie widziałam. Nie zmuszam jej męża żeby się ze mną spotykał.

dzieki, nie wiem jak to napisac, wiec chyba nie czas

masz rację nie przejmuj się niech on ma darmowy sex i przyjemnosci a Ty zostan sama na siweta, weekendy i wakacje

wlasnie jestem taka kobieta ktora jest w stalym zwiazku od 10 lat i jestem masakrycznie znudzona, gdyby moj facet kogos mial widzialabym znam go na wylot

dziewczyny jak sie pytajaca zakocha w tym swoim zonatym to wtedy bedzie miała płacz i zgrzytanie zebow mysli ze to taka zabawa a z uczuc nie wolno sobie zartowac kiedys one sie pojawia wczesniej czy pozniej ....

roza ta od llisa ==> dobrze nie chcesz to nie bede od Ciebie tego wymagała bądz zachecała ..

roza ale cos czujesz ze jest nie tak w twoim zwiazku???

spadaj podszywaczu :( ja tego nie pisalam wyzej

teraz sobie zarezerwowałam nick aby uchronić się od podszywaczy .. roza ta od llisa ==> czekamy na troszke głębsze sprecyzowanie sytuacji w jakiej się znajdujesz

dziewczyny zycze wam miłej nocy a ja juz znikam:)

Dobranoc:)

filizanka bez uszka ==> dobranoc :)

Witam, czytam i czytam nie wiem czy ktos moze mi pomc ale sprobuje moze ktos podsunie mi swieza mysl. Mam kopmpletne zawirowanie w zyciu, w ubieglym roku po miesiacach udreki i przeplakanych dniach postanoowilam odejsc od meza. W tzw. miedzy czasie pozwolilam sobie na rozwiniecie znajomosci z znajomym do ktorego od poczatu mialam slabosc. Moj maz w rozpaczy ze mnie straci zmienil sie nie do poznania. Ja zakochalam sie na zaboj, przeżyłam niezapomniane chwile, po czym z wielu wzgledow zakonczylam znajomosc. Moje uczucia pozostaly jednak niezmienne. Kazdego dnia powracam do dni spedzonych z X , czuje ze powinnam odejsc od meza bo to nieuczciwe w stosunku do niego, ale nie wiem czy nie bedzie lepiej jesli zostane, moze z uplywem czasu jego odmienione zachowanie na nowo rozbudzi we mnie uczucia. Pogubilam sie okrutnie, nie potrafie odnalezc wlasciwej sciezki, moze po prostu potrzeba czasu?

zakreconaxx ==> kochana miałam taki sam przypadek w rodzinie jednak ta osoba dalej jest z mężem ... sądzę ,że powinnaś wszystko przemyśleć , to czy macie dzieci które ewentualnie mogłyby ucierpieć gdybyś odeszła od męża ,który widać ,że naprawde bardzo kocha skoro powrócił po takim czymś, z doświdczenia wiem ,że człowiek raczaje się nie zmienia a jak to dalej będzie czy twoj mąż nadal będzie dobry na jakiego się zmienił to się okaże , ja osobiście zrobiłabym to na co serce podpowiada , zastanów się co czujesz , kogo bardziej kochasz , jak wiodłoby ci się życie z mężem a jak z X ,który zapewni lepszą niezależnośc i szczęście .. rozważ wszystkie możliwości ,, czas często goi rany ale dpbrze się zastanów nad wszystkim .. rozważ również ta kwestie któremu z mężczyzn bardziej na Tobie zależy i jakie mają charaktery abyś później nie żałowała decyzji kiedy byłabyś nieszczęśliwa będąc jednym z nich a myśląc o drugim .. pozdrawiam,życze podjęcia własciwej decyzji .. jak coś to pisz

dobranoc idę spać kochane , słodkich snów życze , rano będę na tym topicu więc jak macie jakieś problemy to piszcie , może uda się coś doradzić .. na każdą wypowiedź odpisze.. całuski

widze zero nowych wpisów , może i dobrze :) lepiej ,że nie macie problemów :)

witaj MAGICZNA 20 problem jest w tym że ja byłam jego kochanka a on moim tez kochankiem bo ja mam chłopaka ale widac chyba go nie kocham tak bardzo zeby mi on wystarczył:(( trudno mi o tym mowic ale ja chyba sie zakochalam w tamtym i sadze ze gdybym była z nim to raczej by mi on wystarczył w zupełnosci..tak mi sie wydaje..nie szukałambym dalej nikogo a tak to cały czas szukam i kazdy nastepny musi mi a nawet przypomina mi po czesci tamtego kochanka..a po 3 msc rozstania z tamtym to znowu go zobaczyłyłam i tesknota powrociła co dalej robi?zaczepic go? porozmawiac?boje sie ze mnie nie bedzie chciał albo znac albo powie mi ze mu nie wystrczałam i dlatego z nami był koniec/....dzieki pozdrawiam

Nadja ==> zaczepic na pewno moje motto \" lepiej zrobić coś i później żałować niz żałować czegoś ,czego się nie zrobiło\" mówie ci po tym jak będzie się do Ciebie odnosił itd wiele wywnioskujesz nigdy nie można byc złej myśli jutro się odezwe i napisze więcej co bym zrobiła a Ty kochana będziesz na topicu ??całusy