dziś mnie po raz pierwszy pocałował.

podoba mi się jeden chłopak, choc nie znam go zbyt dobrze. rozmawiamy ze soba czasami, ale tak naprawde wiem o nim niewiele. (Boże! mam nadzieje, ze się nie zakochałam!?). dziś kiedy gadaliśmy, podszedł d mnie i pocałował mnie (co prawda tylko w czoło, ale co się dziwić, przecież ledwo się znamy). zrobiło mi się tak.... ah.... kocham dzisiejszy dzień! pozdrawiam Was wszystkich i całuję. Sorki, że zajmuje miejsce na kafeterii takimi topikami, ale musiałam oświadczyć swiatu, jak cudownie się czuję :-)

gratulacje. Ciesze się razem z Tobą :D

taki efekt u dziewczyny którą pocałuję w czoło. obawiam się, że się zakochałaś... wszystkie kobiety tak mają?

milo,ze jestes szczesliwa

nie wiem czy wszystkie kobiety tak mają, ale mnie się to pierwszy raz zdarza (no, moze drugi), zebym takie cos przy kimś czuła... Jaded... dziękuję ;)

A czemu masz nadzieje, ze sie nie zakochalas?? To cos strasznego?

mlodym byc...

jesteście cudowni..... :)

meżczyzna z sympatii mnie pocałuje :) choćby w policzek. Sama raczej nie mam odwagi tego robić.

niech mnie tez ktoś pocaluje w czolo, najleiej przystojny, męsli, czuly twardziel...

mam nadzieję, że się nie zakochałam, bo wątpię, żeby on się we mnie zakochał, choć przeciez z drugiej strony to było takie osobliwe.... ale jeśli się zakocham, nie będę mogła myśleć o niczym innym, naukę też zawalę.... no dobra, jak okaże się, że się zabujałam i coś z ego będę, wcale nie będę rozpaczać :D głupoty plotę..

nie ma za co. To piękne uczucie. Zazdroszczę i jednak apeluję- zakochaj się. Nie ma nic piękniejszego niż zakochac się na wiosnę :)

Wiesz, przyjemnie sie czyta takie topiki :):) Gratuluje :):):)

Kamilko.... :-) a tak się bałam, że zarzucicie mi zasmiecanie Forum... a tylko wzmacniacie moją radość :D

AXN- każdy sądzi według siebie :P

kiedys dawno, dawno temu bylam w chlopaku zauroczona na maksa. On sie chyba domyslal, ale bylismy na dobrej stopie kolezenskiej. jakos kontakt nam sie urwal i dowiadzielam sie, ze On sie zeni! mlody byl -20 lat (a ja ciagle zabujana ). Poszlam na ten slub, niezaproszona,ale chcialam. Bardzo sie ucieszyl jak mnie zobaczyl i mowi "bardzo sie ciesze, ze przyszlas wiesz?" i pocalowal mnie w czolo. To bylo takie specjalne, nigdy tego nie zapomne. A jego zona okazala sie bardzo fajna i sie nawet kumplowalismy :)

mam nadzieję, że on dzisiaj nie ma ślubu.... ale czy nie uważacie, że pocałunek w czółko jest uroczy?

jest super -troche ojcowski, przyjacielski, opiekunczy, gratuluje :)

oj jeeeest..jak sobie przypomnę, jak "mój" mnie całował w czółko, to się rozczulam mmmm:)

ja myśle że każdy pocałunek jest czymś uroczym, słodki i specjalnym :)

to co piszesz wszystko jest urocze :-)

ile masz lat?

a bedziesz nas na biezaco informowac o rozwoju sytuacji? Takie poczatki uczucia sa piekne

czy to ważne? ok, powiem (tylko nie wyzywajcie mnie od małolat) prawie 19 :-)

ok, będę informować. Wy dowiedzieliście się jako pierwsi (no, drudzy, bo kumpeli powiedziałam, która jako jedyna wie, że on mi się podoba). AXN- nie dobijaj mnie :(

suuuper. Jesli cos wiecej sie kiedys wydarzy podziel sie z nami swoim szczesciem. Pozdrawiam

AXN - daj dziewczynie prawo do szczescia, na cynizm przyjdzie czas za pare lat

Informuj nas, informuj :) I nie zasmiecasz forum, uwierz mi. Z tego topiku normalnie widac jaka Ty jestes szczesliwa :)

Axn nie psuj topiku bo to ze ty sie tak zachowujesz to nie znaczy ze inni faceci to samo myślą i robią

ale przecież ja sobie niczego nie wyobraziłam. wiem, że wcale nie całuje tak każdej (choć wiadomo na 100% nie poręczę, bo jak wspomniałam, nie znamy się długo). ja się tylko cieszę. pozwól mi się rozkoszować tym buziakiem, a jeśli okaże się, ze on był tylko przesadnie miły, to jakoś sobie z tm poradze.