Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na serio zaniepokojona

Co się dzieje z naszą młozieżą???

Polecane posty

Gość Na serio zaniepokojona

Nauczyciele boją się uczniów. Są obrzucani obelgami, słyszą groźby. Nie wiedzą, jak zachować się wobec agresji. Przyznają się do bezradności. Wolą po cichu znieść upokorzenia niż narazić się na pobicie, zniszczenie samochodu. Jesienią 2003 r. całą Polską wstrząsnął ujawniony przez reporterów UWAGI! film wideo, na którym widać, jak uczniowie znęcają się nad nauczycielem angielskiego. Bezradny mężczyzna znosi wulgarne drwiny, także ze strony dziewcząt. Przy ogólnym aplauzie uczniów jeden z nich zakłada mu na głowę kosz na śmieci. Ale w polskich szkołach dochodziło do rzeczy gorszych. Osiem lat temu we wrocławskim liceum uczeń zaatakował nauczycielkę siekierą. Na lekcję wszedł nagle Piotrek i wyciągnął siekierę – opowiada Wojciech Grabowski, kolega z klasy Piotra P. – Rozległ się pisk na sali, siekiera zaplątała się w sweter nauczycielki. Nie mógł jej z niego wyplątać, wyjął nóż zza paska i wyszedł. Piotr P. poszedł do innych klas. Nożem zaatakował dwie nauczycielki. Jedna z nich zmarła, druga wskutek ran została sparaliżowana. Oprawca został skazany na osiem lat więzienia, wyszedł po dwóch. Do dziś nie czuje skruchy, cieszy się za to niemałą sławą w swoim osiedlu, jest idolem miejscowych wagarowiczów, ludzie fundują mu papierosy i kolejki w knajpach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na serio zaniepokojona
Podobnie jak nauczyciele, także coraz więcej uczniów boi się iść do szkoły. Boją się swoich kolegów, którzy zachowują się jak bandyci. Co się stało z polską szkołą? Jak zatrzymać zalewającą ją falę przemocy? To tylko kilka jej przykładów z ostatniego czasu: Opole - podczas bójki w szkole jeden ze sprawców używa noża. Policja znajduje przy nim pistolet gazowy. Białystok - pięć pijanych gimnazjalistek znęca się nad chłopcem z zespołem Downa - przypalają mu jądra papierosem i zmuszają do zjadania psich odchodów. Kraków - 17-letni uczeń uderzony siekierą w szkole przez kolegę. Łomianki - 14-latek skatował kolegę z młodszej klasy, a nauczycielkę swojej ofiary wytargał za włosy Swarzędz - 14-letnia uczennica ofiarą "fali". Podpalone włosy, uszkodzone oko, skóra poparzona kwasem. Ojców - pijana licealistka ugodziła nożem policjanta z drogówki, który zatrzymał jej auto Chodzież - na ramieniu 13-letniej uczennicy starsi koledzy wycinają żyletką napis "kot". Jakubów pod Warszawą - 13-letni Mateusz, ofiara "fali", popełnia samobójstwo. Do polskich szkół wtargnęła przemoc. Starsi uczniowie znęcają się nad młodszymi, traktując ich w sposób znany dotąd z jednostek wojskowych – jak "koty", które można bezkarnie dręczyć. Wystarczy, że uczeń jest nowy albo, że wyróżnia się w jakikolwiek sposób od reszty – nie jest w "klimacie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na serio zaniepokojona
Z takimi uczniami nauczyciele nie potrafią sobie poradzić. To, że mogą zostać ukarani, zupełnie ich nie obchodzi. W każdej chwili okazują pedagogom swoją pogardę. Tak jak Adam z Zespołu Szkół Integracyjnych nr 3 w Krakowie, który kilka razy w miesiącu wzywany jest do nauczycielskiego gabinetu po tym, gdy pobije któregoś z uczniów. Na pytania reaguje najczęściej opryskliwym prychnięciem. Gdy szkolna pedagog mówi mu, że nie ma tygodnia, by nie był u niej w pokoju, najspokojniej odpowiada: - To trzeba, szmato j...a, zamknąć pokój, inaczej to cie stara k..o rozp..ę. Jedyne, co nauczyciele mogą zrobić, to wnioskować o przeniesienie takiego ucznia do innej szkoły i wyznaczenie dla niego kuratora. Stało się tak w przypadku Adama. Wcześniej Anna Luty, pedagog szkolny, poszła do jego domu, by porozmawiać z rodzicami. Matka Adama, kompletnie pijana, najpierw nie chciała otworzyć drzwi, potem próbowała pobić panią pedagog pogrzebaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekt murowany
ameryaknizujemy sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee taam...
ale za to nauczyciel ma wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt...kiedys ogladalam film \'\'klasa 84\'\' i myslalam sobie \'\'ale fikcja amerykanska\'\',a teraz mamy to u nas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę...
Jednym z powodów jest bezstresowe wychowywanie dzieci, my dorośli na wszystko im pozwalamy a potem się dziwimy co z nich wyrosło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.O
dajcie w ogole spokoj. w kazdym przedziale wiekowym trafi się jakiś debil.... ja chodze do liceum i chyba wiem jak jest... takie przypadki to naprawde rzadko!!! az was starych kwok sie słuchać nie chce.. tak gadacie od rzeczy, i wierzycie durnowatym programom które tylko szukają sensacji na poparcie swoich tekstów ze tak jest w kazdej szkole mają jeden głupawy filmik.. matko!!!! odpuście sobie juz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj i wkrótce ich pokolenie zacznie rządzić światem... Przyznam ze czuje sie zaniepokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co się dzieje???mlodzież nie czuje nad soba bata !!!.. nie ma szacunku do rodziców a co dopiero dla nauczycieli. Nie bedę pisała jak bylo za moich czasów bo nie ma to sensu ..a bylo zupełnie odmiennie niż dzisiaj. Bylo bo ... bo nie bylo takiej ,,wolnosci,, jak dziś a jak widac ta wolność niczemu dobremu nie służy :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.O
jaka wolnosć omg!!! jak tylko mnie na jakiejś lekci nie ma odrazu telefon do rodziców.. ja nie wiem! jak jest gdzies jakaś posrana szkoła gdzie takie ekscesy mają miejsce to nie odrazu w kazdej dobra???? i ja szacunek dla rodziców mam! i przyznam szczerze respekt też przed nimi czuje i napewno w domu ja nie rządze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dryń
To prawda, młodzież czuje się bezkarna. Winę za to wszystko ponoszą przede wszystkim rodzice. Oni od pierwszych dni wychowują dziecko. Od ich wychowania zależy jakiego człowieka wychowają. Problem w tym, że potem te rozpieszczone i rozpuszczone dzieci trafiają do szkół i pokazują co potrafią. Co mi się nie podoba to, to, że teraz rodzice mają zbyt duży wpływ również na szkołę. Szkoła niewiele jest w stanie zrobić, bo rządzą w niej rodzice, a oni zwykle do wszystkiego podchodą na tzw. luzie (przynajmniej większość ostatnio). Na wszystko pozwalają małolatom. Niczego im nie brakuje. Większość młodzieży ma bardzo pretensjonalne podejście do wszystkiego. Moja siostra chodzi do gimnazjum i zdążyłam się nieco przyjrzeć temu co dzieje się w szkołach. Najgorzej jest w gimnazjach. Uczniowie fatalni jeśli chodzi o zachowanie. Grupki, podgrupki, kłótnie, pretensje do nauczycieli o to, że muszą się uczyć, że się od nich czegoś wymaga, zawsze niezadowoleni, jedni drugich wyzywają, wytykają palcami jeśli ktoś zbyt się wybija ponad przeciętność, odstaje od reszty zachowaniem, ubiorem a nawet kalectwem. Narzekają na ilość sprawdzianów, kartkówek, zadań, kłamią na każdym kroku w żywe oczy że nie było, nie uczyli się itd, podrabiają zwolnienia, chodzą na wagary. A większość rodziców kryje te "grzeszki" i usprawiedliwia. Bo szkoda psuć ocenę z zachowania. To rodzice nauczyli tej niepodpowiedzialności. Gdyby oni zawsze byli konsekwentni, wówczas nie byłoby sytuacji, które obserwujemy. A liberalizacja zasad szkolnych i zbyt duży wpływ rodziców na szkołę też swoje zrobiło. Dawniej ucznia wyrzucano ze szkoły bez mrugnięcia okiem. Teraz cały cyrk jest urządzany. Dlaczego, po co, co to da, czy uczeń chce, czy rodzice się zgodzą, a czy jakaś szkoła przyjmie. Dawniej tego nie było. Jeszcze 15 lat temu jak chodziłam do szkoły nauczyciel stawiał pałę i nie biadolił nad nią. Dzieciak przyjmował do wiadomości i robił wszystko, żeby poprawić. A teraz? nauczyciel musi się tłumaczyć z każdej pały, a najbardziej z tych, które wystawił na semestr czy koniec roku. Tak samo jest z zachowaniem. A przecież to gówniarz się nie uczył cały rok, zbijał bąki kiedy był czas na naukę, jeden z drugim zachowywał się chamsko... Niech więc ponosi konsekwencje tak jak to było parenaście lat temu. Nikt nie szczykał się czy gówniarza pozostawić w tej samej klasie, a teraz odbywają się głupie debaty czy warto, żeby krzywdy nie zrobić. A to właśnie dla dobra dziecka powinno się ostro potraktować wszystkich. Po otrzymaniu nauczki każdy chyba zrozumie co do niego należy. Ale lepiej jak widać przepuszczać z klasy do klasy tumanów, byle średnia szkoły była wyższa, byle przyciągnąć dzieciaki do szkół (bo to atut kiedy w tej szkole nie powtarzają i matoły kończą)Koszmar. Jak tak dalej pójdzie, to leczyć nas będą niedouczeni lekarze itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dryń
acha! Nie jestem nauczycielem!!!!!!!!!! Nie jestem rodzicem!!!!!!!! Jestem siostrą małolaty!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie jest cudowne prawo polskie ;/ że uczniowie \"mogą\" a nauczyciele nie.. i mniej praw mają chyba nawet. nauka nastawiona jest na rozwój głównie \"w swoich\" dziedzinach i na \"zrozumienie\" młodzieży gimnazjalnej. ale tak było jest i bedzie, ze to trudny bedzie okres dojrzewania. gdyby tylko mozna było wydalać ze szkoły.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pubbing
A co by było gdyby doszło do masakry podobnej ala Columbine Colorado USA 1999r Polska miała by reklamę na parę lat i w telewizji by gadano tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat na czasie...jestem za dyscypliną w szkołach i w tym momencie popieram Giertycha, należy młodzież zacząć wychowywać a nie przyzwalać im na wszystko...szkoda że mundurki nie zdały egzaminu i uczniowie gówno sobie z tego robią... jestem przerażona też wyglądem tych wyrostków w dresach, bluzie z kapturem na oczach, krokiem w kolanach, większość z nich zaniedbana, tylko flugają plują i szturchać się potrafią...aż się boję czasami koło takich przejść na ulicy wieczorem, są gorsi niż żule po 40-tce pod sklepem z winem w ręku...taka prawda, młodzież jest agresywna, wulgarna, nie ma szacunku dla nikogo nawet dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuna61
śmiać się chce uczniowie nie czują bata.. hehe naturalnie nikt z zebranych nie pomyślał o tym ze w dzisiejszych czasach "dorośli' nie mają czasu żeby poświęcić uwagę swoim dzieciom, z nimi trzeba rozmawiać od małego a nie jak zaczynają się problemy!! patologi nie rozpatruje bo to już w ogóle odrębny temat... nie trzeba lecieć za kasa tylko być w domu kiedy dziecko ma problem i zacząć się nim interesować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka młoda
ale poważnie myślę nad zmianą zawodu. jak ma być dobrze skoro nauczyciele nie mają w tej chwili ŻADNYCH praw???!! A rodzice... brak słów. zresztą nie da się nawet tego opisać. gdyby nie wakacje to 90% nauczycieli po 2 latach pracy trafiłoby do psychiatryka. A co jest najgorsze - to wszystko wina rodziców. To, co się teraz dzieje przekracza wszelkie granice. Pracuję 2 rok a mogłabym na ten temat książkę napisać. Nie polecam nikomu. A najgorsza jest chyba właśnie ta totalna bezsilność....... co by się nie działo to i tak ZAWSZE wina nauczyciela. amen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×