Do wszystkich którzy pisali pracę licencjacką lub magisterską ?

Chodzi o to że w mojej pracy muszę zdefiniować przynajmniej kilkanaście róznych pojęć z dostępnej literatury. I tu pytanie: Czy wy kiedy pisaliście definicję to za każdym razem spisywaliście cytat tej definicji z książki w cudzysłowiu ?? Bo w sumie ja bym tak zrobiła tylko obawiam się że jak chcę dane pojęcie zdefiniować na kilka sposobów od różnych autorów to głupio tak same cytaty zapodawać. Dziwnie by to wyglądało :O Więc może inaczej. Może wy po prostu zmienialiście nieco definicję podaną przez autora i opisywaliście ją własnymi słowami, czyli jakby nie było nieco zmienialiście ją ??? Jak to u was było ????

No ja wiem czym się różni cytat od przypisu tylko jakby w skrócie ująć moje pytanie to chodziło mi mniej więcej o to czy każdą definicję innego autora trzeba podawać jako cytat czy może można opisywać tą definicję własnymi słowami ?

Tzn. własnymi słowami ale oczywiscie w oparciu o definicje autora

Generalnie mi pan profesor powiedział ostatnio na seminarium, że przegląd literatury (piszę pracę badawczą więc przegląd literaturey jest tylko jednym z punktów pracy:) powinien opierać się na przeczytanej lekturze literatury. Powiedział, że nawet jedno przepisanie zdania to jest plagiat:( więc ja piszę tak, że czytam w różnych książkach bądź artykułach co na ten temat sądzą i piszę własnymi słowami, no i robię do tego przypis:)

Jesli juz koniecznie musisz umiescic w pracy definicje, to napisz jak najwiecej swoimi slowami. Zacytuj najwazniejsze slowa z definicji, ale reszte opisz wlasnymi slowami i omow od razu wazne elementy, ktorych nie ma w innych definicjach, lub ktore w jakis sposob sie roznia. Ja ci powiem szczerze, ze nie chcialoby mi sie czytac tych wszystkich cytatow z roznych encyklopedii, bo to nie sztuka przepisac pol strony z roznych ksiazek. Mysle, ze osoba, ktora bedzie czytac twoja prace, chce wiedziec, co ty o tym myslisz, co ty odkrylas, jak ty to widzisz, co wg ciebie jest w tym wszystkim wazne, czy zgadzasz sie z tymi definicjami, co mialabys im do zarzucenia.... Twoj promotor zapewne wie, co podaja encyklopedie na dany temat- on chce wiedziec, co ty z tym materialem poczniesz, jak go skomentujesz.

to teraz ludzie którzy nawet samodzielnie mysleć nie potrafią robią magisterkę? Ten świat oszalał!!

mam pytanie, bo jużsie gubię jezeli przepisuje jakies zdanie z książki ale lojalnie informuje w przypisach,że zdanie pochodzi z jakiej książki,podaje jej stronę to tez jest plagiat bez sensu

to nie jest plagiat

wcale nie glupio.. cytaty piszesz kursywą, a miedzy nie wpisujesz wlasny komentarz.. czyli kogo to definicja, ewentualnie jakie podejscie reprezentuje autor.. czy ujecia tych definicji mozna jakos podzielic.. ktora Ty przyjmujesz za najbardziej pasujaca do problemu poruszanego w Twojej pracy itp..

Definicje należy przytaczać w ich wersji oryginalnej. Można je ujmować w cudzysłów, ale można je też wydzielić z tekstu własnego za pomocą kursywy, wcieć lewo- i prawostronnego oraz mniejszej czcionki. Poniżej pokazuję Ci sposób w jaki można prowadzić refleksje terminologiczne. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK/zwolinski-slowo-06.html

Piękne i Naprawdę Wyjątkowe Cytaty http://www.rewolucja24.com/cytaty.html