Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zuzannka

Pytanie do facetów-w sprawie ślubu-powiedzcie co mam myśleć

Polecane posty

Gość Zuzannka

Jestem z moim facetem 5lat, od roku razem mieszkamy Jakoś się nam zyje, chyba nie najgorzej Staram się dbać o dom i mojego mężczyzne, moim zdaniem jestem bez zarzutu. Problem tkwi w tym, że mój mężczyzna, mimo iż już dawno skończyliśmy studia i dawno już pracujemy, nigdy ale to nigdy nie podjął tematu ślubu, naszej wspólnej przyszłości, ani nawet zaręczyn. Nie wiem co mam o tym myśleć, bo twierdzi, że chce być ze mną, kocha mnie, itp. Napewno nie szuka nikogo innego, to nie wchodzi w grę. Nie wiem co mam o tym myśleć, serio. Może któryś z panów mógłby mi wytłumaczyć tok myślenia mojego faceta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się asekuruje, w razie czego droga zawsze wolna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w gronie
niezdecydowani faceci potrafią dobić no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...myślę że 5 lat to wystarczająco dużo czasu na zdecydowanie się! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
A kobieta biega jak pies we mgle bo nie wie co ma ze sobą zrobić i czy moiże na coś liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
= to sugerujesz, że on jest ze mną bo mu jest wygodnie, a i tak szuka kogoś inego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...może i nie szuka, ale popatrz w razie jakiejs wpadki (np. zdrada), czy z jego czy z Twojej strony sytuacja jest o wiele prostsza... nie trzeba się sądzić, kombinować, wystarczy się spakować i juz! Mogę się mylić, ale mi to wygląda na asekuranctwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Czyli pozostaje mi chyba się spakować i wynieść zanim od wystawi mnie do wiatru???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wszystko jest ok
to dlaczego tak bardzo zależy ci na ślubie? To naprawdę nie jest taki miód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja tego nie wiem, Ty go najlepiej znaszi mozesz mniej-wiecej powiedziec do czego jest zdolny, to ze byc moze jest asekurantem nie znaczy zrobi Ci jakies swinstwo...moze sie boi, w koncu to przysięga... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Ale mnie nie chodzi o jakiś bajeczny ślub itp chcę jedynie uregulowania pewnej sytuacji i nazwania rzeczy po imieniu, bo na dzień dzisiejszy to nawet nie wiem jak mam go nazywać, mój chłopak, przyjaciel, partner,konkubent???? W ustach 26-latki śmiesznie brzmi "mój chłopak", wolałabym "mój mąż"i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następna nie umie porozmawiać ze swoją drugą połówką... Po co nas tutaj pytasz, czemu tak jest? A nie lepiej zapytać chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...o posłuchaj koleżanki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Tylko skoro on przez 5lat nigdy nie podjął takiego tematu to ja nawet nie wiem jak rozpocząć tą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz..dla mnie taki związek, gdzie dwoje ludzi z sobą nie rozmawiają to komedia poprostu. Nie jest nic wart. Nie umiesz zacząć z nim rozmowy? Chyba żartujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie! Od: chciałabym z Tobą porozmawiać... ...czym jest dla Ciebie ślub... itd...nie rozbrajaj mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Masz racje, stanę i zapytam: "kochanie mimo iż nigdy w życiu nie podjąłeś tego tematu, chciałam się ciebie zapytać kiedy się ze mną ożenisz?"!?!?!?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwariowałaś? Odrazu chcesz do niego wyskoczyć za przeproszeniem z mordą? Nie możesz porozmawiać NORMALNIE? Jak zaczniesz na samym początku od pretensji to na dobre Ci to nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Przecież tam nie było pretensji, w tym zdaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za młoda na ten temat
dziwi mnie jedno - jak można bać się/ nie wiedziec jak/ wstydzić się? uważać za niezręczne rozmawiac ze swoim facetem, z którym jest się szmat czasu...to chyba normalne, ze jak jesteście ze sobą to macie jakies plany na przyszłość? o czym ty z nim rozmawiasz? to on musi podjąć ten temat? nalezy sobie szczerze pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
otóż rozmawiam z nim o wszystkich codziennych sprawach, o zakupach, o pracy, o przyszłości tzn. co pojutrze bedzie na obiad.Czasem o miłości itp. "...to chyba normalne, ze jak jesteście ze sobą to macie jakies plany na przyszłość..." no ja mam, a właśnie nie wiem jak on :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za młoda na ten temat
ja nie wyczułam żądnych pretensji ano krzyku tylko ironie pomieszaną z naiwnością... nie od tego zaczyna sie taką rozmowe...trzeba usiąść i poważnie zastanowić się nad dalszym związkiem, spytać dlaczego mimo, ze tak długo jesteście ze sobą nie podjął jeszcze tematu ślubu, czy się tego obawia albo nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za młoda na ten temat
no tak, ty masz...ale tu nie chodzi o JA (moje plany) tylko MY (nasze plany)...to, ze ty sobie planujesz i coś ci kiełkuje w głowie to są twoje samotne mysli...dlaacezgio =nie rozmawiasz z nim o tym, choćby w foemie przekomarzania, zartów, albo włąśnie poważnej rozmowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
Ale czy to jest normalne że facet w wieku 26 lat, po 5 latach związku zachowuje się jakby nie było tematu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzannka
no normalniejsze to niż to co on robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego tak uważasz? Kto ci dał prawo osądzania co jest w waszym związku normalne a co nie? Jesteś pewna, że masz rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
sama dałam sobie takie prawo, a czemu by nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieOnJeden
Wiekszosc facetow tak sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×