ciągle kłuce się z meżem

jesteśmy poprostu zupełnie innymi ludzmi i tak prawde mówiąc chyba nie pasujemy do siebie ale połączyła nas miłość tak się czasem zdarza a że nie potrafimy ze sobą żyć to jest już inna kwestia

piszesz dość apatycznie czy ty czegoś nie wziełaś

a moj kat teraz pyta: KOCHASZ MNIE JESZCZE?

to mu odpowiedz,

ja go kocham za to ze mnie kłuje w kakaowe oko

chyba to znam kim jesteś zaglądasz mi czasem do okna czy co

po cholere ktoś się po mnie podszywa jestes popierdolony(a)

mamy tu jakiegoś wirusa który pewnie nie ciurlał już dawno i jest troche nie wyżyty

uwielbiam jak mój facet bierze mnie od tyłu, łapie za biodra i powoli wchodzi w mój odbyt , potem przylega mocniej i wbija we mnie twardy członek, potem kładzie sie na mnie i łapie za wlosy i wbija sie z całej siły, zaczynam krzyczeć, wije sie wypinam tyłeczek żeby robił to jeszcze...hmmm

bylam kiedys na imprezie gdzie facet zagadną mnie,że może mi zrobić patelnię i coś odpalić jestem osobą dobrze sytuowaną i z ciekawosci poszlismy do innego biura i tam nadstawilam mu cipę,jak skończył to zosatwił 2 stówy.

jesteś naprawde popierdolony mówisz o sobie jebany w dupe cwelu to wymśl sobie swój nick czy jak ktoś cię jebał w dupe to ci mózg zpenetrował

nie masz nic więcej do powiedzenia pierdoło

Czesc Dziewczyny! Zwracam sie do tych, ktore maja doswiadczenie w robieniu swojemu facetowi seksu oralnego do konca. Ja nigdy tego nie praktykowalam, zawsze tylko jako gre wstepna. Moj chlopak nigdy tez sie tego nie domagal. Ale ostatnio zapytal czy to naprawde az takie straszne zeby skonczyl w moich ustach i czy nie moglibysmy sprobowac... No coz, ja na razie nie moge sobie tego wyobrazic. Boje sie, ze to bedzie silniejsze ode mnie i albo zaczne nerwowo to wypluwac z obrzydzona mina albo wrecz zwymiotuje, a to nie bylaby przyjemna dla niego reakcja... Jezeli jednak sie zdecyduje, jakie macie wskazowki? Jak to wyglada u Was? bede wdzieczna za wszystkie wypowiedzi!!!

wiesz co ja mam już męza i uwielbiam smak jego spermy pierdoło

pierdoło

Mam 27 lat jestem nawet atrakcyjnajna, ost, dtnio troche przytyłam, zastałam mojego męża w łazience ubranego w moje stringi w momencie, gdy się onanizował. Nie rozumiem o co chodziło, jeszcze w damskich majtkach. O czym to świadczy? może nie jestem dla niego atrakcyjna, może myśli o innej, a może chciałby częściej kochać sie ze mną. Pomóżcie, o co chodzi

Piekna wypowiedz z godz.17.02 bardzo podoba mi sie to sformułowanie.Tak trzymaj i nie dawaj sie temu pierdolonemu cwaniaczkowi.

ty ała powinnas sie leczyć!!!! co ten facet jeszcze robi z taka idiotką???/ debilka!!!

czy pozwalacie waszemu facetowi packać was penisem po twarzy? Mój facet ostatnio to zrobił. Przy grze wstępnej wziął penisa do ręki, przybliżył go do mojej twarzy i zaczął nim delikatnie mnie pukać po czole, po policzkach , nosie itp. Mówił że sprawia mu to przyjemność, Normalne to? (bo dla mnie to żadnej przyjemności z tego nie było, było mi to obojętne...)

dzięki magda za poparcie wkurza mnie że jakiś dupek się podemnie podszywa brak wyobraźni i klepek

czytam,czytam i nic nierozumiem.Mialo być o kłótniach a tu wychodzi jakis seksik.Zdecyduj się kobieto o czym chcesz rozmawiać!

własciwie to chcę rozmawiać o problemach seksualnych z moim fagasem:(

sama jesteś idiotką

ostatnio chciałam wsadzic mu w dupke palec ,ale on sie nie zgodził. Mnie to strasznie kreci.Czy próbowałyscie tego rodzaju zabawy

ktoś się podemnie podszywa temat można zacząć na nowo gdzie indziej bo tu jakiś palant grasuje

Co ty dziewczyno wypisujesz???/ Masz naprawde problemy ze sobą:/

czy nikt nie rozumie że ktoś wpisał sobie mój nick i wysyła jakieś bzdury na moje kąto

Mam 31 lat, 2 dzieci i od 8 lat jestem mężatką. Przez 3 lata miałam romans który ukrywałam przed mężem. On nigdy się o tym nie dowiedział, a ja wtedy myślałam że wezmę rozwód z mężem i resztę życia spędzę z kochankiem. Jednak czas wszystko zmnienił, z kochankiem się rozeszłam, a do męża nabrałam przekonia. Wiem że chce być z nim i nie mam już więcej zamiaru szukać innego faceta. Mój maż jest tym właściwym. Niestety będąc z kochankiem urodziłam mu 2 dzieci, które mąż wziął za swoje. Bardzo je kocha i w pełni uznaje. Nie przeszkadzało mi z początku że go okłamuje, ale z czasem pojawiły się wyrzuty sumienia. Teraz już codziennie myślę, że jestem zła i że zrobiłam mu straszne świństwo. Boli mnie to, ale napewno nigdy mu o tym nie powiem. Nie chce żeby poznał prawdę i nie powiem mu tego. Chciałabym się przestać tym przejmować i nie myśleć już o tym. Mam dzieci, męża. Jesteśmy rodziną, chce odciąć się od tych myśli, ale nie wiem jak to zrobić

a co to jest "kąto"???? widze że prócz problemów z osobowościa to jeszcze analfabetyzm!!!! nie dziwie sie męzowi

spierdalajcie wszyscy