Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ciągle kłuce się z meżem

Polecane posty

Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa

i nadal go kocham to moja pierwsza i ostatnia miłość .choć musze przyznać że coraz bardziej mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
czy nikt nie ma małżeńskich problemów widze że wszyscy szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
muj monsz to palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda.
To chyba dobrze, że wszyscy szczęśliwi :) A Ty opanuj się i nie krzywdz męża skoro on taki dobry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
sie klocic, on walnal sie spac do sypialni, a ja przed komputer, niedziela palmowa, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie napisałam że jest dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no i tak jest też u mnie nie gadamy od 4 dni ,on wyjechał do pracy nawet nie wiem czy żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
mysle, ze bylabym w stanie go zabic, ale pracuje w wymiarze sprawiedliwosci i nawet zbrodnia w afekcie nie wchodzi w rachube:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
To za co go kochasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja też nie raz miałam ochote go zabić już raz miałam nóż w ręku ,ale wiecie co nie wiem dlaczego ale ja nadal go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
przeraza mnie do jakiej nienawisci jestem zdolna, ponoc nikt nie potrafi tak nienawidziec, jak kobietza, ktora kiedys kochala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jakby nie kłutnie to jest wspaniełym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda.
Chyba potrzebujesz pomocy psychologa. Ganianie za kimś z nożem nie jest naturalnym odruchem miłości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
juz teraz wiem dlaczego - bo taka kobieta poswieca siebie dla tej milosci, a potem zostaje z pustymi rekami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
od miłości niedaleko do nienawisci a ja chyba się zbliżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda.
Nauczcie się pisać KŁÓTNIE! KŁÓCĘ!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to nie był odruch miłości tylko bezradności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
anakonda chyba jesteś suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Miedzy miloscia a nienawiscia jest tylko jeden krok. To dwa ogromnie mocne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
on brutalnie, czasem rekami jakiejs dziwki, zrywa jej klapki z oczu, a ona patrzy i nie moze uwierzyc, co stalo sie z tym chlopakiem, ktorego kiedys tak kochala, gdzie on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a pomylić się każdy może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda.
Suką nie jestem, ale ty się lecz koniecznie i u dobrego specjalisty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
i przelatuje jej przed oczami cale zycie i mysli sobie - to ma byc zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
my się kłóciliśmy nawet przed ślubem,ale tak bardzo chcieliśmy być razem,tyle razy obiecywaliśmy że się zmienimy chyba teraz żałuje że się na to zdecydowaliśmy ale to uczucie było silniejsze od czego kolwiek myśleliśmy że możemy góry przenosić a tu figa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a mi się wydaje że jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
pamietam. jak uswiadomilam sobie, ze mnie nie ma, ze sie nie licze, ze wazny jest maz, potem dzieci, kot, kazdy ma swoje prawa, oprocz mnie, kazdy ma pretensje o wszystko wylacznie do mnie, jestem na uslugach i do dyspozycji wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Poczytałem sobie umieszczone tu teksty i wniosen nasuwa się sam: autorka ma problem ze sobą, co widać nawet w jej nicku. Z jedną z Was się zgadzam - z anakondą, która dobrze radzi autorce niniejszego topicku - leczenie jest konieczne bowiem w wypadku autorki, to już są zaburzenia na tle emocjonalnym, a to się leczy na szczęście. Pozdrawiam i życzę więcej spokoju w Waszych relacjach 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
zapomnialam, ze jestem kobieta, zapomnialam, ze jestem czlowiekiem, zapomnialam, ze w ogole jestem... i wszystkim to pasowalo, nie bylo mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja cyba też się powieciłam ale chyba leczyc się jeszcze nie musze bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie skonczylam
ale zycie ma swoje prawa, nie znosi prozni, dzieci podrosly, hormony macierzynstwa - niewolnictwa popuscily... otwieram oczy, przypominam sobie, ze jestem czlowiekiem, jestem kobieta, po prostu jestem... i po kilkunastu latach wiezienia - znowu wolnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×