KTO UCZY SIĘ W ZAWODÓWCE?

mam problem z synem, nie daje sobie rady w liceum, czy mądrym sposobem jest przeniesienie go od września do zawodówki? Zawsze byl srednm uczniem ale teraz w pierwszej kl. liceum nie daje sobie rady, choc się stara zawodówka to marny start prawda?

skończyłam zawodówkę, kończę technikum, myślę o dalszej nauce, moze syn potrzebuje więcej czasu...do końca roku szkol. jeszcze 3 miesiące, może uda mu się zdać

a tego nie rozumiem, powiem ci zaden wstyd chodzić do szkoły zawodowej, ja skończyłam handlową i jakoś na brak pracy nie narzekam, pracuję w butiku mam jednak zamiar od września pójść do liceum

zaden wstyd, tyle ze wyksztalcenie to marne

zaden wstyd, tyle ze wyksztalcenie to marne

zaden wstyd, tyle ze wyksztalcenie to marne

To moze lepiej do technikum? albo liceum zawodowego? ewentualnie liceum o nizszym poziomie? Daj mu szanse na mature! Lepiej niech sie uczy gdzies, gdzie bedzie najgorszy, ale musi sie starac, niz tam, gdzie bedzie najlepszy i nie bedzie musial nic robic. Niech sie podciaga, a nie obniza loty.

właśnie

jestem takiego samego zdania.. jezeli nie zda.. to moze wtedy pomyśl o zmianie szkoły? ale może nie zawodówka? a jakies technikum?? jezeli dostał się do tego ogólniaka to z nim tak źle napewno nie jest. przypilnuj go. moze Ci się wydaje ze się stara.. a tak naprawdę to lenia złapał..?nie musi być alfa i omegą z kazdego przedniotu, ale przecież moze mieć lepsze oceny z 2, albo 3 przedmiotów???? sprawdzaj mu zeszyty.. odpytuj... albo wystarczy poprostu zmienic profil klasy???

Lepiej niech dalej uczy się w liceum, a jest w ogólniaku czy w profilowanym? Mimo wszystko lepsza szkoła z maturą, mimo, że opornie mu idzie. Może korepetycje????

I jeszcze mala uwaga, moze to poczatek jest taki kiepski, bo nie zalapal systemu uczenia sie? Ja na studiach mialam problemy na 1 roku, a potem do konca studiow jechalam na stypendium. Daj mu szanse, dopoki go nie wywalili, niech tam siedzi.

uczy się w liceum profilowanym fakt, inny sposób nauczania niż w gimnazjum na półrocze wypadł średnio, bez jedynek

Ja bym postawila na technikom, bo zawodowka to dno :o I byc moze zdarzaja sie normalni ludzie, ale ktos po zawodowce kojarzy sie z osoba, ktora juz w ogole do niczego sie nie nadaje :o Sorry jesli kogos urazilam, ale taka jest prawda

Jakie liceum zawodowe, ciocie. Przecież reforma była:) Ja pomogłabym mu w nauce w LO, a nie przenosiłam do którejś z mniej prestożowych typów szkoły. Dla mnie ZSZ to porażka i wiem, co mówię:( POmóż mu, korepetycje, może ktoś z rodziny mu może pomóc. Edukacja jest najważniejsza.....

Walu, zostaw go w liceum i wspólnie kombinujcie.....z korepetycjami, jakąś forma pomocy w nauce:)

Ja tez mialam duze problemy w pierwszej klasie liceum. Teraz koncze studia. Tu chodzi o zmiane sposobu nauczania - w liceum jest zupelnie inaczej, poza tym nowi ludzie, nowe otoczenie itd. Zawodowka to kicha, juz lepsze techmikum. Czy rozmawialas juz z synem? Co on mysli o zawodowce?

może i macie rację, może jakoś się wygrzebie żal mi byłoby gdyby poszedł do zawodówki...

No to szkoda dawac chlopaka do zawodowki...

zawodówka to nic dobrego skoro dostał się do liceum, to znaczy, ze się nadaje niech więcej siedzi nad książkami, pomóż mu na ile potrafisz zróbcie wszystko byleby nie szkoła zawodowa

a ja znam debili ktorzy ukonczyli licea i studia , naprawde nie wiem jak oni to zrobili z taka inteligencja......a za to wiele ludzi ktorzy sa po zawodowce i swoja inteligencja mogliby powalic niejednego na kolana ,to nie jest powiedziane ..... wiec przestancie pieprzyc ze zawodowka to dno....a wy co teraz robicie po studiach ?? nawet rowow nie bedzicie kopac , bo koparki wymyslili!!!

TRUDNY...dla mnie też był...na koniec roku zagrożenie z 3 przedmiotów...więcej nauki, sprężyłam się i UDAŁO SIĘ są jeszcze 3 miesiące da radę skoro dostał się do liceum nie jest głupi, poprostu nie załapał metod nauczania

I UCZY SIĘ JESZCZE CI PODZIĘKUJE JAK ZDA POWODZENIA

heh.. to fakt. jeżeli chodzi o polske.. to np. ja mam zjanomą która po studiach jest bezrobotna.. a inna która po zawodówce niezle sobie radzi jako fryzjerka.. ale nikogo nie przyjmą po zawodówce w normalnym świecie! (czyt. zachód i może przyszła polska)

Oczywiscie, ze nie wszyscy, ktorzy pokonczyli studia i licea sa super inteligentni. Jednak jesli ktos ma zdolnosci to lepiej zeby sie rozwijal w szkole na lepszym poziomie.

z tym to sie akurat nie zgodze, na Zachodzie uslugi sa bardzo drogie i jesli masz fach w reku, to pieniadze i prace masz zapewnione.

---->buehehehehe Ciekawe tylko kto te koparki wymyśla muehehehe.... Ale dobry fach jest dzisiaj w cenie. Dobry technik elektryk,elektronik czy co tam jeszcze jest wiecej wart niz mgr z socjologi zrobiony dla papierka

właśnie bo wszyscy pchają się na studia, a gdzie krawcowe, szwaczki itp???

Witam...obecnie na rynku pracy większe szanse na pracę mają męzczyźni z wykształceniem zawodowym( elektryk, elektronik, mechanik, ślusarz itp).Jeżeli młody człowiek jest ambitny to po skończeniu zawodówki zdaje maturę w szkole sredniej i ma super zawód i średnie wykształcenie. Wielu moich znajomych( w tym ja) ukrywamy wyzsze wykształcenie bo inaczej zjadalibyśmy tynk ze ściany..Nawet jeżeli chce się studiować to trzeba nabywać doświadczenie już po zakończeniu szkoły ponadgimnazjalnej. PROPONUJĘ IŚĆ Z SYNEM DO PSYCHOLOGA MOŻE ON ZNAJDZIE PRZYCZYNĘ NIEPOWODZEŃ SZKOLNYCH...prosze działać..ale nie robić nic na siłę pozdrawiam