Może dla Was to śmieszne. ale ja się boje...

zdradzy. Kocham. jestem kochana. ale czasem boję się, że mężczyzna mojego życia mnie zdradzi. nie potrafiłabym wybaczyć, a jakbym wybaczyła to nie potrafiłabym z tym żyć. Boję się poprostu. Nigdy nie przywiązywałam do zdrady żadnej wagi. Nie obchodziło mnie to, czy zostane zdradzona, czy nie. Ale odkąd jestem z Nim. a powiem, że sporo. mamy zamiar się pobrać. Coś czuje, że On coś kombinuje (zaręczyny) :) i boję się, że pewnego dnia przyjdzie i powie \"Kochanie to była chwila, nie wiem jak to się stało, za dużo wypiłem i Cię zdradziłem\" :O nie musicie nic pisać. wygadałam się.........

Tez się ogromnie boje,że zostane zdradzona. Jestem ogromnie zazdrosna ale staram się nad tym panować. Boje się, że zostane sama, że mój mąz odejdzie. Nie wyobrazam sobie życia ze świadomością, że on jest gdzies z inna kobietą i że już mnie nie kocha.

Rozumiem Cię bardzo dobrze.Ja w swoich poprzednich związkach nigdy nie myslałam o zdradzie i tez nigdy wczesniej nikt mnie nie zdradził (albo o tym nie wiem ;) ),ale też nigdy w pzreszłości na nikim mi tak nie zależało jak na moim obecny narzeczonym.Mamy bardzo fajny, silny związek,bardzo sie kochamy, mieszkamy razem.Boje się zdrady, bo myslę,że ni umiałabym po czyms taki z nim żyć, mimo że pewnie dalej bym go b.kochała.On jest pzrystojny, zwraca na siebie uwagę kobiet,zdarza się,że dostaje od nich smy, maile,propozycje spotkań.Nieustanne zainteresowanie okazuje mu również jego ex.Nie radzę sobie z tym.Mimo Jego zapewnień o miłości i wierności, gdzieś czuje , w środku,że... oby to nie była samospełniająca się przepowiedznia.

a dal Ci kiedykolwiek jakiekolwiek powody do podejrzen? :> tajemnicze smsy od kolezanek?:> dlugie rozmowy telefoniczne z kolezankami?:> nieuzasadnione spoznienia?:> czeste zamyslenie?:> brak zainteresowania?:> unikanie wzroku?:> oschlosc?:> oraz wiele wiele innych... jesli nie, to czym sie martwisz?;)

Mój mezczyzna tez jest bardzo przytuojny. pewnie moglby miec kazda. tworzymy naprawde super zwiazek. jest nam ze soba cudownie. kochamy sie bardzo. przedtem bylam z facetem 4 lata, nie kochalam go, w sumie nie interesowalo mnie to, czy on mnie zdradzi czy nie :O a teraz boje sie, bo tak jak wy nie umialabym bez niego zyc, a z nim byloby jeszcze ciezej, gdyby to zrobil. ale ufam mu. wierze, ze nie zrobi tego. czasem jak mu tak o tym wspomne, to uwaza to za smieszne, bo kocha mnie nad zycie. wiem to. ale kurde skad ten strach? nie chce go..

Maluszek_ona. na wszystkie pytania odpowiadam:NIE :D no wiesz, jak sobie czlowiek cos ubzdura to siedzi i siedzi :):):)