Spotkałam pierwszego swojego chłopaka....

serce mi załomotało uśmiech, krótkie cześć nie odważyłam się zagadać spotkaliśmy się pierwszy raz po 15 latach nic się nie zmienił ja widocznie też skoro mnie poznał... dziwne uczucie wspomnienia wróciły

tez tak mam ;)

i tylko potwierdzacie zasadę, że kobiety z drugiej ręki na stałe partnerki się nie nadają bo tak naprawdę należą do swoich byłych.

spotkałam swego 2 lata temu, nie widzieliśmy się 8 lat ma synka i zonę też nie podeszliśmy do siebie, bo on był z rodziną nogi mi się ugięły, gdy go zobaczyłam dzięki JJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ PRZYPOMNIAŁAŚ MI O NIM a chcę zapomnieć

Mój były chłopak mieszka teraz bardzo blisko. On sie nie zmienił nic a ja widac po tych kilkunastu latach bardzo, nie poznaje mnie :)

mieszka na tym samym osiedlu, spotkałam go 3 lata temu, tylko cześć i nic więcej jakoś nie możemy się spotkać, choć mieszkamy tak blisko może to i dobrze?

od 20 lat.......szkoda

i serce bije....znam to może jeszcze i wciąż jakoś kochamy swoich pierwszych facetów?

pogadaliśmy, nadal mi się podoba

:(

.......bo PIERWSZY chłopak mojej dziewczyny już nieżyje.

myślę o nim ale :(nie wiem nawet gdzie jest

ja swojego spotkałam po 8 latach,był z zoną i dzieckiem.Oboje ze mną studiowali,ona kiedyś elegancka babka z klasą,teraz zniszczona i wymęczona kobieta.Ucieszyłam sie ,że się rozstaliśmy,wydaje mi się,ze nie jest dobrym mężem

chłopakiem tęskinę i mimo że mineło już 13 lat, to nadal go kocham, tak prawdziwie i szczerze, nie wiem gdzie on teraz mieszka, ja w swoim zyciu już przeprowadzałam się 10 razy i zmieniłam 5 miast , więc on nawet gdyby chciał mnie znależć to musiałby być conajmniej Bonden , ale nim nie jest i dlatego już ze sobą nie jesteśmy ;)

A ja bym chciala zobaczyc swoja pierwsza milosc. Z ciekawosci. nie byl moim chlopakiem, ale kochalam sie w nim 4 lata... To byla moja jedyna szczeniacka, platoniczna, bezinteresowna milosc... A moj pierwszy chlopak? nie bardzo mnie interesuje. nasze mamy sie koleguja, wiec mam o nim wiesci, stoczyl sie na dno :(

też chcę go spotkać, ale nie wiem gdzie teraz jest

widuję codziennie, bo................jest moim mężem!

niedawno go widziałam - pijany , obszarpany - szok, a tak go kiedyś kochałam

widzisz jestes z siebie teraz dumna ze chlopu zycie spieprzylas!!!!! tylko cie ukamieniowac

niestety to on ożenił się z inną, ni ja go zostawiłam...

pieprzysz glupoty dobrze wiesz o czym mowie bo to ja jestem ty jak to ujelas "pijany , obszarpany"

mój pierwszy chłopak jest w USA pewnie, że chciałabym go zobaczyć, ciekawe czy poczułabym to co ty autorko?

10 latach, zaczęlismy się spotykać na nowo, od roku jesteśmy znów parą, zamierzamy się pobrać...JEST SUPER miłośc odżyła na nowo

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

wtrącę się spotkałem niedawno swoją tzw. pierwszą miłość...Boże jak się zmieniła, ledwo ją poznałem, a taka fajowa była - kiedyś

ja to sie obawiam wręcz spotkań z niektórymmi moimi byłymi!!!! och te błędy młodości...........;-) ;-)

nie chciałabym niektórych spotkać... taaa, błędy młodości. I niech Kumak nie podpina wszystkich kobiet do jednego schematu; sa takie, co tęsknia, a są takie, co zapominają... i ja się do nich zaliczam:) Z każdym było inaczej, czasem lepiej, czasem gorzej, ale nie chcialabym powrotu do żadnego. Jakiś sentyment jest, ale bez większych porywów...