brak urody

mam:lekkiego garba,zeza,dziwaczne zęby,pryszcze,skrzeczacy głos,trudne do ułozenia włosy,pryszcze.dotego jestem roztargniona i mysle powoli....W zyciu narobilam mase bledow.probuje szukac w sobie pozytywnych sron,ale czesto zastanawiam sie czemu nie mam urody a inne dziewczyny ja maja.Na dodatek jestem sama ,czy to sie zmieni...nie wiem....

EEE tak to ja też potrafię : mam cienkie włosy, reszki trądziku, mały biust a i tak ludzie mówią że jestem ładna. Zamiast pisać o swoich wadach wymień chociaz kilka zalet bo napewno je masz, każdy je ma.

zalety:podoba mi sie moj biust,jestem tez zadowolona ze swojej wagi:)

malgoska6-a ja mam trądzik zaskórnikowy,przebarwienia na twarzy, tłustą skóre grube uda i biodra.,nie takie włosy jakbym chciała...ale Jestem zadowolona ze swoich szczupłych ramionek;),zgrabnych palców u rąk,ze swojego głosu,ze swojego wzrostu i... co tu dużo gadać,z wielu rzeczy jestem zadowolona,a najbardziej z tego,że wiele rzeczy mogę jeszcze w sobie pozmieniać;)

no właśnie dziewczyny łapię sie na tym, że strasznie łatwo przychodzi nam wytykanie sobie wad i niedoskonałości urody, a jakoś znacznie trudniej pochwalić się tym co mamy w sobie ładnego. Dlatego apeluje : chwalcie siebie ile wlezie, jeśli same siebie nie pochwalimy, to któż inny to uczyni ;-)

mozna sie tego nauczyc i myslac o swoich zaletach...ale jak mam przestac myslac o mezczyznach?Wlasciwe to moge zyc sama,ale strasznie jestem smutna....Wiem ze bardzo wiele kobiet zyje w pojedynke ajk one to robia ze jest im dobrze i sa usmiechniete?Np wdowy,babcie albo zakonnice...Nie wiem jak mam to rozwiazc.

małgośka-a ile masz lat? Ja mam faceta co to ciągle się mną zachwyca,wychwala i w ogóle...jestem chyba dla niego jakąś boginią;),a znamy się już prawie 2 latka.Czasem to mnie nawet denerwuje,bo on się na mnie patrzy z podziwem i mówi jaka to ja piękna jestem:D.Czasami to mnie dosłownie do śmiechu doprowadza. Więc małgoska nie trać nadziei,a na pewno kogoś takiego znajdziesz!:)

Aha..i nie dołuj się,tylko pokaż światu,że jesteś uśmiechnięta,pełna energii i optymistycznie nastawiona do ludzi.Na pewno ktoś się koło Ciebie zakręci;)

tylko ze to bylaby gra,dlugo nie moge udawac ze jestem optymistyczna i pelna energii.To dla mnie trudniejsze niz zdecydowac sie na operacje czy cos takiego. I chyba bardziej ceni sie zalety ducha i umyslu niz ciala...Bardziej sie ceni a trudniej je zdobyc...jesli ktos sie z nimi urodzil to spoko.Dlatego co zrobic aby byc usmiechnietym?

moze prozak?

A u mnie podoba się to: ładne włosy,twarz,waga,wzrost-1.66 cm,ładne błękitne oczy,słodki piepszyk na policzku,ładna cera :) Nie podoba mi się to: bardzo małe piersi,prawie ich nie mam :( Tak więc dziewczyny,nie każda z nas może mieć wszystko.Coś się posiada kosztem czegoś.Jedne mają ładne twarze,ale zaś figura brzydka.Nie wolno się załamywać a należy podkreślać swoje walory.Macie ładne włosy,usta,to je pokażcie!!

Aha,nie mam mężczyzny :(.Wciąż nie mogę go znaleźć :(.