Jak poznać,że mężczyzna czuje coś do kobiety?

hej ma mproblem i to duzy od pewnego czasu przygladał mis eipewien koles i tak sie dziwnie patrzył słyszałam ze wypytywał sie jak mam na imie po paru miesiacach ktos napisał do mnie na gadu i to własnie był on n i nie wiem czy on wiedziął ze to ja czynie w szkolesie ak na nie patrzył dziwnie cały czas mnie obserwował i czułam sie osaczona pisalismy ze soba na gadu ale w szkole bylismy niesmiali [ptem zacelismy gadac on czekał an mnie nieraz, łapał za dłon zartował ale czasami był smiertelnie powazny i po pewnym czsie wkurzył mnie i wyznałam mu ze go kocham co było prawda i z napisąłam ze załuje ze go poznałąm co ja mam teraz zrobic pomozcie> ja nie chce go stracic załuje zetak napisałm pmozcie

ok..a jezeli facet ucieka przede mna..chowa sie..i zmieszanie odwraca wzrok :) czuje sie jak bym mu cos złego zrobiła.. ale chyba szans ze mu sie podobam nie ma:(? a jakies 2 tyg temu zachowywal sie normalnie..

ej nikt sie nie wypowie... bo moja sytuacja jets dosc krępująca :O

ok..a jezeli facet ucieka przede mna..chowa sie..i zmieszanie odwraca wzrok czuje sie jak bym mu cos złego zrobiła.. ale chyba szans ze mu sie podobam nie ma ? ja tez tak mialam podobal mi sie strasznie a myslalam ze ja jemu nie bo np w sklepie sie chowal przede mna hehe uciekal miedzy polki wiem to zabawnie brzmi ale tak bylo jak sie potem okazalo mylilam sie...bo bardzo mu sie podobalam wiec sama nie rozumiem tego zachowania w chowanego ale widac niektorzy tak maja:)

a co ja mam zrobic bo odzyskac jego przykjazn???zy ja dobrze zrobiłam ze powiedziaąłm mu ze go kocham???

gdy zaprasza cie na wspólne picie wódki

idz ciekurwa spac kocha nie kocha pasztety ogarnijcie sie do jasnej cholery

ja też mam taki sam problem......kilka lat sie znam z kolesiem.trzy lata temu utrzymywalismy dosc dobry kontakt czule slowka sms chciał mnie pocałować ale mu sie nie udało...potem sporadycznie sie odzywalismy i teraz ponownie...byl u mnie dwa razy prosił o buiz w policzek, byl dotyk rak, a nawet pocałunek po ktorym poiedzial by to zostalo miedzy nami,,,,niestety wiem ze ma dz...ale mimo to mnie pcałował...naturalnie za pierwszym raz nie chciałam ale juz drugiej jego probie uległam......i co ja mam o nim mysleć...czy jest to typ asekuranta....?czy byłam tylko skokiem w bok?pomożcie

ja to tam sie na tym nie znam powiem wam szczerze :*:):)

oj nieprawda te niby przypadkowe dotknięcia, uśmiechy itd jeden facet się uśmiecha i raz miał takie spojrzenie że ech zerka w moją stone w sumie nie znamy sie dobrze widujemy się w pewnym miejscu ale ostatnio podał ręke i powiedzial cześć hehe ale ja nie mogę mu się podobać na pewno nie bo takie obiekty zawsze były poza moim zasięgiem więc te gesty spojrzenia to nieprawda poza tym mam swoją polówkę..... Mówicie, że to się czuje? takie że ktomuś sie podobamy? a może czasem w bląd wprowadza wyobraźnia ?

no właśnie, tu jest problem, kobieta, nawet najpiękniejsza, a mająca odrobinę pokory i rozumu zawsze będzie miała wątpliwości, czy się podoba czy nie. nawet oczywiste sygnały nie będą dla niej jasne. Wiem z doświadczenia. przyglądamy się sobie z takim jednym, i też nie wiem dlaczego się we mnie wpatruje. niestety mam też świadomość, że on myśli, że dla niego jestem nieosiągalna. tylko po co się gapi, mąci mi w głowie.

sorki za literówki wyżej kurczę czasem nic gorszego niż niepewny siebie facet nie może się zdarzyć. jak go przekonać, że się myli???

węchem

znaczy co ? powąchać pod pachą jak ktos sugeruje na forum?

ptrzciena krocze ,jakmu staje to mu sie podobacie

Ja zauwazylam po tym ze sie stale PATRZYL, naleze raczej do osob wstydliwych pod takim wzgledem to nie wiedzialam gdzie wzrok podziac, mezczyzni to jednak sa niewiarygodni w tym temacie, hmm potem to, ze jak siedzielismy na lawce to on sie przyblizal, a ja odsuwalam, az bylam na samym brzegu :D byl pewny siebie, siedzial hmm tak luzno, a ja bylam spieta :) no nie wiem to sie po prostu czuje ze sie komu podobasz, a wzgledem kochania to to ze sie ciagle odzywa :) ma takie maslane oczy, nadskakuje nad toba (chce zrobic dobre wrazenie) i rozne inne :) to sie dziewczyny latwo zauwaza :) a jak typ jest zimnym draniem, to tego nie ma i nie bedzie - poznalam jednego to on wychodzil z zalozenia ze jest super romantykiem i takie tam i pewnie chcial sie migdalic na 1 spotkaniu, a ja nigdy bym sobie na to nie pozwolila wbrew wszystkiemu chcialam sie spotykac ale on juz "twierdzil" ze sie musi zastanowic, ze to wie od razu ze do kogos cos czuje itakie tam, ale nie szkodzilo mu zaproponowac po czasie seksu bez zobowiazan buahah oczywiscie nic nie dostal, ale faceci sa przebiegli

Odgrzebuję ten ciekawy topik, bo mam pytanie dotyczące dziwnego zachowania faceta. Byłam wczoraj na imprezie z kolegą. Kolega i owszem, kręci mnie, ale nie jestem pewna jego emocji - bo z jednej strony bardzo zabiega o kontakt ze mną, często się spotykamy, a z drugiej nie robi nic, żeby mnie pocałować czy coś w tym stylu - choć często gapi się na mnie z szeroko otwartymi źrenicami i rozbrajająco idiotycznym uśmiechem ;-) Ale poza rzadkimi dwuznacznymi aluzjami relacja jest koleżeńska... Dużo wypiliśmy (pierwszy raz widziałam go naprawdę pijanego), było głosno, więc żeby móc się słyszec podczas rozmowy, musieliśmy usiąść bardzo blisko siebie na pufach - właściwie dotykalismy się kolanami (miałam mini i wysokie kozaki). Głównie to on mówił, opowiadał mi rózne rzeczy z wielkim zapałem, i w pewnym momencie zaczął chyba dosyć mimowolnie gładzić się po udach. Miał obcisłe spodnie, szeroko rozstawił nogi, i nie było to jakieś tam zwykłe dotykanie - gość po prostu przez kilka muniut niesamowicie zmysłowym, płynnym ruchem gładził się dłońmi po swoich udach, także po ich wewnętrznej stronie. Musiałam się bardzo kontrolowac, żeby nie gapić się mu na uda (i nie tylko ;-)), okropnie mnie to podnieciło, bo wyobraziłam sobie taki sam dotyk na moich nogach czy ciele... Jak byście to zinterpretowali? Dodam, że na trzeźwo jest bardzo powściągliwy i już sam fakt, że siedział w takim rozkroku przede mną był dosyć niezwykły.

do myszki bez ogonka - ja też patrzylam zawsze na obiekty poza zasięgiem i fakt jest tak że to sie czasem czuje np te szczególne spojrzenie..... ale myślę e wydawało mi się jak facet coś ma tzn interesuje się to da to bardziej poznać z czasem może ośmiel go że ma szanse jeśli mysli że nie ma

Szczególne spojrzenie... Podczas tego dzwnego prawie onanistycznego pieszczenia samego siebie on właściwie bez przerwy intensywnie wpatrywał mi się prosto w oczy, bylismy bardzo blisko, momentami trzeba było sobie mówić do ucha, żeby się w ogóle słyszeć...

przede mna tez facet uciekl :O i chowal sie tak smao jak ktos wyzej pisal, no wiem ze brzmi zabawnie ale ja sie czulam jak idiotka-nagabywaczka w ogole on jest dziwny, zerka na mnie, oboje na sibeie zerkamy i odwracamy wzrok, czerwieni sie i jest zawsze speszony i skrepowany, mily jest i usemicha sie ale sam nie inicjuje rozmowy, to ja cos tam zgadalam do niego wiem ze nie mam szans u niego, bo on jest zonaty a poza tym to u takiego przystojniaka i tak bym szansy nie miala, bo jestem zwykla przecietna musze zapomniec :(

wiesz ja myślę, że może nie z uwagi na przeciętność ale na to że facet jest żonaty odpuść sobie NIE BUDUJE SIĘ WŁASNEGO SZCZĘŚCIA NA KRZYWDZIE INNEJ OSOBY

wiadomo ze nie zwiaze go sila i nie zaciagne do lozka, to juz by byla tylko i wylacznie jego decyzja zreszta, na samym lozku mi nie zalezy, nie chcialabym romansu przy ktorym on mialby oddech od zony i dzieci, tzn rozumiem jak ktos chce sie spotykc tylko dla seksu ale tam uczuc mieszkac nie mozna a znim nie byloby to mozliwe, wiec odpada a co do pogladow, to uwazam ze w milosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone wiec...

uczuc mieszac nie mozna , literowka

wszystkie chwyty dozwolone? hmmmm no cóż są ludzie klamki i całe zamki

uppp

MyszkoBezOgonka nie jest to takie proste niestety:-((( tym bardziej, że nigdy nie wiem kiedy go spotkam, a jak sytuacja mnie zaskakuje to nie jestem w stanie nic zrobić tylko patrzę mu w oczy. On też patrzy, powiemy sobie dzień dobry i tyle. soya,takie zachowanie faceta jest jednoznaczne - miał ochotę wiesz na co, tylko szkoda, że po pijaku. Jest bardzo duża szansa, że na tzreźwo tez mu się podobasz :-)))

Dziękuje przedmówczyni ;-) W sumie gest tak jednoznaczny, że aż podejrzany... ;-) Na co dzień faktycznie daje mi tysiace znaków, że bardzo lubi spędzac czas w moim towarzystwie, ale jak do tej pory brakowało mi jakis bardziej erotycznych sygnałów z jego strony, bo to grzeczny i inteligentny mężczyzna jest ;-) . A tu proszę, jak ukryte pragnienia się ujawniają po dużej ilości wódki ;-)

do myszki bez ogonka Mówisz że się usmiecha i te spojrzenie że ech własnie to są te gesty po których można poznać że podobasz się facetowi . Spróbuj a może coś zaiskrzy.

dzięki eronika, będę próbować, nie odpuszczę :-))) opracowuję strategię. Dawno temu też tak miałam, uśmiechnęłam się do takiego jednego, a ten mnie wyśmiał. pomyślałam sobie, że nie daruję mu tego. długo to trwało, ale facet oszalał po prostu na moim punkcie, robił wszystko żeby mnie tylko zobaczyć. Te jego spojrzenia, tylko ślepy i głupi by się nie zorientował. Aja, głupia,oczywiście nie byłam pewna, uwierzyć nie mogłam, że pobadam się TAKIEMU facetowi . jak targają człowiekiem emocje, to nie ma szans na trzeźwy osąd sytuacji. i zrobiłam rzecz najgłupszą - upokorzyłam go przed kolegami, tego niestety mi nie wybaczył. teraz będzie inaczej