Ile i kiedy powinno się płacić księdzu?

Witam, Wybieramy się do księdza załatwić formalności, a jesteśmy zupełnie zieloni jeśli chodzi o to ile i kiedy powinniśmy zapłacić za ślub...Czy jest to jednorazowa opłata przed czy po ślubie, na pierwszej wizycie czy przed samym ślubem, no i najważniejsze:ile? Dzięki za wszelkie informacje!

byle było jak najwiecej

ok, tyle wiem, chodzi mi o jakieś konkrety...

Kuźwa a u nas powiedział 250 zł za śłub płacicie teraz czy po ślubie? poszlismy ustalac tylko termin :(

200 zł.

czyli tak średnio 200-250. Napiszcie jeszcze kiedy dokładnie, dzięki

U nas stawka to 500 zł za slub.

dacie tyle na ile Was stać.My płąciliśmy 2 lata temu 200 zł + 100 zł dla organisty. Ksiądź nie powiedizał co łaska lecz że nie chce kasy bo śluby sa u niego gratis

a i dalismy na ostatnim spotkaniu czyli jakoś tydizeń przed ślubem

Czyli nie ma się co spieszyć...

TERAZ UWAZAJCIE1!!!! U NAS KSIĄDZ ZA POGRZEB U BARDZO BIEDNYCH LUDZI9ZA POGRZEB SYNA)WZIĄŁ 700 ZŁ!!! ZA ŚLUB CO ŁASKA 900. GDZIE JEST KURIA?

ja się dowiedziałam ostatnio, że u nas chce 800 zł!!!! i to bez organisty. jestem w szoku, byłam nastawiona na jakieś 300, góra 400zł :(

nie no nie załamujcie mnie tymi cenami...chyba macie wyjątkowo niefajnych księży...nastawiamy się też na jakieś 250, no może 300, żeby zaokrąglić:)

Zależy od księdza. U mnie proboszcz udzieli ślubu za darmo :)

jak mi ksiadz walnie cene 800 zl to go wysmieje i powiem ze pojde w takim razie gdzie indziej... nie wyobrazam sobie zebym musiala placic az tyle za cos co nam sie z racji tego nalezy ze jestesmy chrzescijanami... co łaska kuźwa a potem podaje cennik!! co to w ogole ma byc??

800 za slub????? oficjalnie nie ma "cennika"-- powinno byc wiec co laska i wydaje mi sie ze 250 wystarczy. - ja placilam za swoj rok temu 200. nie pytalam ksiedza o cene - o prostu polozylam mu kase w kopercie- nawet nie wiedzial ie

nooo mialam napisac ze mi sie nalezy z racji tego ze jestem chrzesciajnka za utrudnienia w zrozumieniu serdecznie przepraszam :)

najlepsze jest nie ile sie placi ksiedzu ale ile koscielnemu. od znajomego wzial 200 zlotych tylko (!!!!!!!!) za rozlozenie dywanu i to tez po klotni wielkiej. kwiatow nie bedzie bo zniszcza. no masakra sie dzieje w kosciele. opodatkowac skurwysynow!!!!!

za przystrojenie kościoła to inna sprawa...też trzeba zapłacić, ale u nas to robią tanio i całkiem ładnie...Nie wiem skąd jesteście(w głowie się nie mieści, że gdzieś tak naciągają), ale nic dziwnego, że potem młodzi mają taki a nie inny stosunek do kościoła...Ja mam dosyć dobry, ale nasi księża są chyba z powołania..moje pytania co do cen stąd właśnie wynikają, że oni (księża) naprawdę nigdy nikomu nie powiedzieli:macie zapłacić tyle i tyle...zawsze mówią:zapłaćcie tyle na ile was stać...

pewien ksiądz ma cennik na swoje "uslugi" ślub - 2000zł ( słownie: dwa tysiące złotych ), oczywiście można wziąć ślub w innym kościele, ale z własnej parafii potrzebne są papiery... bierze tyle za nie, że nie opłaca się brać ślubu gdzieindziej :O

mąż płacił 400zł księdzu i 100 dla organisty, mieszkamy w małym 30 tysięcznym miasteczku, a i tak uważam że znacznie przepłaciliścmy

Nasz ksiądz nam z góry powiedział minimum 400zł. Nasi ojcowie byli budowniczymi naszego kościoła, ale co tam...to sie przeciez nie liczy! ...ech i tak stwierdzilismy, że 500zł trzeba dac, bo jeszcze świateł nam nie zapali hihihi. A organista osobno, 50zł + flaszka :) .... > 29.04.2006r. < ..... to juz za 11 dni

z tym 2000 to chyba lekka przesada, raczej nie uwierzę w to, że są tacy księża...ale na forum wielu prowokatorów... proszę o opinie osoby, które same niedawno płaciły za ślub, pozostałym (niewiarygodnym) dziękuję, ale nie skorzystam:)

za ślub w ogóle nie powinno się płacić ! czy Jezus brał pieniądze za cokolwiek? księża powinni być przede wszystkim skromni, a w dzisiejszych czasach większość obrasta w piórka, zgarnia mnóstwo kasy za chrzty, śluby ,pogrzeby. A co się dzieje jeśli ktoś chce okazać swoją miłość przed Bogiem a nie ma tych 200 czy 500 zl? brzydzę się Nimi, brzydzę się chodzić do spowiedzi i mówić im - (którzy chodzą na dziwki i żyją ponad stan )o moich grzechach brzydzę się słuchać kazań w których mądrzą się, w których twierdzą ze nawet ubóstwo trzeba znosić w pokorze ,myślą że wszystkim ludziom jest tak łatwo w życiu jak IM- darmozjadom Ich obowiązkiem jest głosić Słowo Boże a nie żyć w bogactwie !!!

Rozumiem frustracje związane z kościołem, ale nie po to został założony ten topik, więc darujcie sobie...