Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykończona

NIE MAM PRACY od wczoraj. Nie umiem sobie znaleźć miejsca.

Polecane posty

Gość wykończona

Od wczoraj nie mam pracy. Chodzę dzisiaj po domu i nie umiem sobie znaleźć miejsca. Nic mi się nie chce. Czuję się bezużyteczna. Nienawidzę bezczynności. Z natury jestem człowiekiem, który lubi ruch. Nagle przyszło mi bezczynnie siedzieć. Nie umiem się niczym zająć. Jestem smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnikidzis
bardzo ci wspołczuje i rozumiem cie jakie to uczucie kiedys to przechodziłam i wiem ze to trudne ale z czasem ci przejdzie tylko nie badz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończona
ach, Czarniejszy, masz rację:P tylko, że nie utrzymam się za to:( nalesnikidzis--> co ja mam robić, żeby nie umrzeć z bezczynności, żeby zachciało mi się coś robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillla
ja nie mam pracy od tygodnia i czuje sie z tym swietnie. wreszcie mam czas na wazne rzeczy np studia. a prace latwo znalezc. teraz postanowilam zajac sie czyms rozwojowym. nie ma sensu siedziec w pracy ktora nie daje satysfakcji (moja byla taka). odlozylam troche pieniedzy wiec przez jakis czas mam za co zyc. jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiernaześląska
A dlaczego nie masz pracy?Zwolnienia czy likwidacja,jesli oczywiście chcesz o tym gadać.Nie wiem jak to jest bo całe życie pracuję tzn.od 18 roku życia i nie wyobrazam sobie siedziec w domu.Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończona
nie przedłużyli mi umowy po prostu, a na decyzję czekałam dwa tygodnie... niepoważni ludzie. Studia studiami, ale w takie dni, kiedy nie ma ani pracy, ani uczelni, to prawdziwa mordęga... straszne. Nie mam odłożonych pieniędzy, bo niestety nie zarabiałam na tyle, żeby móc odłożyć. A praca dawała mi satysfakcję. Lubię pracę w ruchu jak mówiłam. Dużo zajęć, ciągle pełna głowa. Lubiłam takie życie...:) a teraz nie mam co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam pracy już od ponad dwóch tygodni, Szef likwidował sklep w którym pracowałam i też nie mogę sobie znależć miejsca :o Dobrze, że idą święta to sprzątam, cały czas sprzątam... A co zrobić żeby się chciało, nie wiem, bo mi też się strasznie nie chce ale się zmuszam, bo wiem, że jak się nie zmuszę do pracy to będzie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×