jak on tak mógł?????????

mój facet kilka dni temu beszczelnie czytał moje sms po czym później je skasował

o jejejej..... to oropne

to co było w tych smsach, ze się bulwersujesz?

nieważne co było ale to chyba prywatna sprawa nie powinno go obchodzic.

a ja rozumiem Cię, ze czujesz sie okropnie. Sprawa wydawac się może banalna, ale przecież chłopak nie miał prawa tego robic. no i oczywiście dlaczego to zrobił? świadczy to o braku szacunku do prywatności jego dziewczyny.

rzuć go dla innej

dokładnie jeszcze po przeczytaniu je skasował

ja też bym się niewyobrazalnie wściekła

wściekła malo powiedziane ja niewiem jak można być takim ja np nie mam potrzeby zaglądać mu w telefon

kurde.... wiedzialam ze u nas jest cos nie tak, bo moj od poczatku czyta moje smsy, przec co i ja jego czytam, no bo w koncu jak on mi moze to ja czemu nie. no i tak zostalo. Z tym ze zaczyna mnie to juz powoli denerwowac, jak komorka pyka a on sie zrywa bo koniecznie chce zobaczyc kto to i co napisal. Jeszcze nie daj Boże to jakis kolega i napisal cos co mu sie nie spodoba. myslalam, ze wiekszosc par czyta sobie smsy, w koncu...zaufanie, brak tajemnic.... ale faktycznie wolalabym zeby tego nir robil...tymbardzoej ze mi sie wcale nie chce czytac tych jego smsów... ech..

nie uważam, zeby wściekła było mało powiedziane :P ale darłabym się po nim. i powiedziała co o tym sądzę. zresztą ja w ogóle nie dopusciłabym do takiej sytuacji i nie pozwoliłabym sobie na takie traktowanie. to dobrze ze nie masz potrzeby zaglądania mu do telefonu. uważam, ze powinnaś mu wygarnąć,co o nim myslisz.

wiesz moim zdaniem świadczy to o braku zaufania nie dość że przeczytał to jeszcze skasował jak zapytałam dlaczego wiesz co mi powiedział że nie chce się wkurwiać

wiesz ja tez chciałam zabrac mu moj tel ale nie dał mi go

ja się momentami czuję osaczona przez niego wiecie że on wszystko wie gdzie chodze i z kim

!!!

miało być "beszczelny"

wiecie co...chyba przesadzacie troche... PO co zaras to w ryja, wyrzucać, zostawiac... To tak kochacie swoich meżczyzn ze za przeczytanie smsa potraficie sie z nimi ot tak po prostu rozstac??????????

moja siostra kiedys zerwała z chłopakiem właśnie dlatego, że chciał ją kontrolować. I uważam, że dobrze zrobiła

wiem tylko coś mi się wydaje że trudno będzie się uwolnić od niego

ja pierdole kajzerka ty jakaś histeryczka jestes. Wspolczuje twojemu chlopakowi i kazdemu innemu kto sie z tobą zadaje. nie mamy arabii i w kazdej chwili moge mu zabronic. w niczym mnie nie kontroluje. z reszta, ta dyskusja nie ma sensu, pewnie zaraz mi napiszesz ze jestem skonczona idiotka. podejrzewam ze z takim swiatopogladam masz niewiele naście lat. milego dnia.

kajzerka masz dużo racji

ellelka- troszkę się z Tobą zgodzę. nie wiem, czy powinna z nimz zrywać bo nie znam jej chłopaka (mówię o autorce topiku), ale uważam, że takie coś nie powinno chłopakowi ujść płazem.

ale mimo takich zachowań jest wporządku

Do ellelka :Ty jeszcze sobie sprawy nie zdajesz z tego. Myslisz ze to nic takiego, ale wlasnie tak to sie zaczyna. Nawet sie nie obejrzysz a bedziesz musiala sie kochanemu wladcy meldowac o ktorej zrobilas siusiu. Sprobuj nie odebrac telefonu przez jeden dzien i zobaczysz co sie bedzie dzialo. I jezeli myslisz ze w kadej chwili mozesz mu zabronic sprawdzac twoja komorke to przekonaj sie czy to mozliwe. Zobaczymy jak dlugo wytrzyma....."w niczym mnie nie kontroluje" tak sie tobie wydaje..........samo sprawdzanie tel. jest kontrola.

Uklony dla Kajzerki

jego laleczka "ja się momentami czuję osaczona przez niego wiecie że on wszystko wie gdzie chodze i z kim" Tutaj już mamy mały dowód, ze coś jest nie tak, było już kilka podobnych tematów , gdzie wychodzi na wierch chorobliwa zazdrość. jego laleczka, czy może jego niewolnica ?

Jest wiele dziewczyn na tym forum co tak mysla ze to normalne jak chlopak sprawdza telefon,jak pobil kolege bo z nia rozmawial. Przecierz on to z milosci robi. Najlepsze jest jak mowia ze zwiazek polega na szczerosci i moze zagladac w tel. tylko nikt nie pamieta ze polega tez na zaufaniu i na respektowaniu drugiej osoby a to sie wiaze z jej prywatnoscia. Tak potrafia sobie tlumaczyc przez nastepne 20 lat jak on juz je katuje w domu i nie pozwala glowy przez balkon wynurzyc. Czasami wtedy jest juz zapozno.......

U mnie też tak się zaczynał mój horror.... tak niewinnie od sprawdzania smsów. Potem było już tylko gorzej. Uważajcie ,bo miłe są złego początki. Facet który tak Cię traktuje to zwykły cham i prostak. Zobaczysz jak ciężko jest żyć z kims takim, zobaczysz tez jak ciężko uwolnić się od kogoś takiego. nie życzę Ci tego byś przechodziła to co ja. Kajzerka i sam mają CAŁKOWITĄ rację. pozdrawiam

Mala blondyneczka czytalem kiedys twoj topiki powiem ze naprawde za wesolo to nie mialas. Musisz tylko pamietac ze co nas nie zabija to nas wzmacnia. Ty musialas sie przekonac na wlasnej skorze ale juz w zyciu nie popelnisz tego samego bledu. Chyba teraz juz jest wszystko wporzadku ? Te kolezanki co nie potrafia sluchac innych i mysla ze u nich bedzie inaczej tez niestety musz doswiadczyc tego same bo inaczej nie zrozumia. Trzymaj sie cieplutko.