Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///

Oziębłość u mężczyzny?? Czy to oznacza ze mu już nie zależy?????

Polecane posty

Gość ///

jak facet jest taki oziębły,wrecz oschły w tym co mówi nawet to mozna uznać że mu już nie zależy tak na drugiej osobie??? niby mówi że zależy ale to takie jakby wymuszone:O takie mam odczucie jak pisze na gg to pomija niektóre pytania :( nie dzieli sie tym wszystkim czym dzielił wczesniej:( czyli nawet myślami wszystko trzeba wrecz z niego wyciagać bo inaczej to by sie chyba nie odezwał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
panowie może wy coś powiecie mi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój taki się zrobił praktycznie z dnia na dzień, a potem wszystko sie skończyło. Do dziś nie wiem co mu się stalo:( zreszta już nie chcę wiuedzieć... oziębłość może oznaczać, że facet chce przystopować, zastanowić się nad związkiem, nie jest poewnien tego co czuje albo tego,czy chce być z dziewczyną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
to dlaczego tego nie mówia ,że chca się zastanowic tylko takie dziwne zachowanie:O niewiem co o tym myśleć a może jest jeszcze ktoś inny :( wczesniej mówił wiecej teraz nic nie chcee powiedziec jak o coś zapytam wiecej a wczesniej nie było problemu zadnego nawet nie pytałam a sam mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jakąś plotę od kogoś usłyszał? Ja tak kiedyś miałam :-O Dowiedziałam się o tym od kumpeli, bo oczywiście on mi nie powiedział ... Weź, faceci są \"inni\" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nizadręczaj się naprużno.Facet może mieć takie dni,ale to Ty powinnaś albo się odsunąć i dać mu to samotnie strawić albo stopniowo go rozkręcać.Wszystko zależy,na ile się znacie i czego oczekujecie od siebie.A co z potęgą waszej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
z ta plota to odpada raczej ale nie rozumiem tego zachowania i w dodatku to takie przykre dla mnie troche jest bo ja się staram a on sobie tak lekko podchodzi :O może za bardzo się staram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
ale juzmiła czas na samotne rozmyślania i co taki własnie wrócił:( a co do rozkrecania to cały czas to robie mam wrażenie że ja jestem stroną czynną a on bierną inicjatywy tyle co kot napłakał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie staraj się za bardzo, oni zwykle podchodzą luzacko do związków i nie rozumieją naszych starań, więc spokojnie. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
to co jak ja się nie odezwe to on chybateż by się nie odezwał :( i weż sie tu nie staraj😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca Wrednej Męskiej Natury
Moja diagnoza jest następująca: Przestało mu zależeć, ale brak mu odwagi, by otwarcie o tym powiedzieć.. Schładza atmosferę, Zarzuca współżycie.. później wraca do domu, z pracy już nie dzwoni.. Być może nie ma nawet nikogo innego na boku.. Ale dąży (podświadomie lub całkiem świadomie) do tego, by kobieta przejęła inicjatywę i ten związek (męczący z jego punktu widzenia) zakończyła.. Nie wiem, jak bardzo zaawansowana jest wasza znajomość.. Jeśli to tylko gg, to mam jeszcze jedno spostrzeżenie.. Osoby, które wykorzystują całę energię na internetowe konwersacje, na wirtualne poszukiwania, gdy już dowiedzą się wszystkiego o drugiej osobie, o jej planach, marzeniach, wyglądzie, studiach, ulubionej muzyce, filmach, pozycjach seksualnych, miejscach gdzie spędza czas wolny.. NIE MAJĄ ODWAGI PÓJŚĆ KROK DALEJ i dać coś konkretnego, REALNEGO, od siebie.. I szukają następnej rozmówczyni.. Takie to cienkie, nieżyciowe Bolki.. Nie wiem, czy Ci pomogłem.. Ale przemyśl to wszystko dokładnie.. Pozdrawiam, Zbyszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak by się nie odezwał, to chyba coś jest nie tak ... jeśli mu nie zależy to na cholerę taki związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
zbyszek to nie tylko gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
właśnie tego nie rozumiem bo niby mówi że mu zależy ale jakoś tego nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
zbyszek co do tego że przestało mu zlaeżeć być moze że po części tak i jest takie mam odczucia ale jakby chciał to by zerwał ze mna to wiem napewno wiec po co tak robi po co takie zachowanie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
jak pytam czy kocha to odpowiada tak owszem:O coś chyba nie taka powinna byc odpowiedż:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
jak Ty autorko:( Przestalam dzwonic, pisac.... mam wrazenie, ze on dazy do tego abym zerwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
a jak to u ciebie wygląda ?? tak samo ??? a jak nie dzwonisz to on sie też pewnie nie odezwie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
Twoj facet jest oziebly? Jak wygladaja wasze spotkania? Ja z moim sie juz nie kochalam z 3 miesiaca. Nie zmusze go do uczuc , dlatego zamilklam.Juz nawet smsa mi nie wysle z uczelni ani na dobranoc. ja sie staralam dlugi czas a on to widocznie olal. Boli cholernie ale chce zachowac swoj honor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
A probowalas tak milczec do oporu? Jestes pewna, ze on sie nie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
tak próbowałam i nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
jak sie nie upomne to mi nie wyśle smska:( czy to wogóle ma sens jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
a ile czasu probowalas milczec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
ja sie staram cały czas jestem taka jaka byłam wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
taz 2,5 tygodnia ale to nic nie dało:( a ty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
a oni nic od siebie nie daja ... tak jak mowil pan wczesniej,mozliwe ze ich zwiazek tez meczy i czekaja az same zerwiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez rok miałam kłopot z moim,żebrałam o 1smsa.Ale cierpliwie czekałam,czekałam i...doczekałam się.Wytłumaczył,że chciał się przekonać,co on czuje,co ja i czy będzie mu ze mną dobrze,wogóle...czy to ja,ta jedna jedyna...no i opłaciło się czekać:)bo jesteśmy już rok i każdy dzień jest jak z bajki a słowa kocham co 5minut i całowanie po rączkach:).Bądż cierpliwa:)i nie wierz,że jemu nie zależy,bo wcale tak nie musi być,jeśli facet milknie na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
2, 5 tyg? a on milczy? to niedobrze:( Ja zaczynam drugi tydzien..... i tez pewnie dobije moze do miesiaca... na pocieszenie moge ci tylko powiedziec, ze moja kolezanka milczala caly czas...on dzwonil raz na 2 tyg az w koncu od jakiegos tygodnia zaczal codziennie dzwonic i pisac na ggg..... ale to pewnie meska ambicja tylko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×