zony kierowcow transportu miedzynarodowego laczmy sie

wiecej zrozumienia ...kurcze ide sobie pokroic salatke bo sie zdenerwowalam heeeeeee bede pozniej pozdrowienia dla spedytorki i pani z baru

witam,nie mogłem nie zajrzeć na ten temat bo jest mi bliski co prawda chodzi o żony kierowców ale...opowiem wam moją historie miałem 24 zacząłem prace na miedzynarodówce niezłe pieniądze,lubiałem te prace mimo odpowiedziałności za kierownicą nieraz człowiek usypiał ze zmęczenia ale trzeba było gonic, i głowe miec na karku, tak pani benny hill,praca nie lekka i cóz panią tak śmieszy a może płakac sie pani chce bo zarobiła by pani za jedną noc może wiecej niż jako barmanka ale nikt pewnie pani nie zaprponował i temu taka gorycz i złość z pani ust,nie bede dawał za nikogo ręki ucinać bo i księża sa co na boki chodzą,ale znałem dużo chłopaków wiernych swoim kobietom-a dzięki takim bzdurom jak pani tu ze złości pisze,żony takie jak moja nie dadzą nic sobie wytłumaczyc .Napisać można wiele głupot,tak jak i to że pani jak księzniczka wygląda co pewnie odwrotne jest w pani przypadku i właśnie przez takie bajkopisarki jak pani musiałem wybierac albo żona albo praca miałem młodą żone i bardzo ja kochałem słaba była na tego typu opowiesci a ze poza nią świata nie widziałem więc sie zwolniłem do dzis dnia żałuje ale słowo żony było ważniejsze,pracowałem i dodatkowo sie dokształcałem dziś mam prace w biurze kocham nadal nad życie żone. Ale jak to w życiu jest mam wiele kolezanek które wręcz mi "włażą" taka prawda bo mam wiele okazji związanych z pracą . Czytając wyżej wypowiedzi gdyby moja żona od poczatku była taka jak ta pani "nie jest mi obce" z tym podejściem wyobrażam sobie jaki jej mąż musi być szczęśliwy -ma swoje zdanie i wierzy mężowi ( a to podstawa każdego związku) a nie jakiejś kobicie z baru moja żona niestety wierzyła i bardzo brała do siebie tego typu idioctwa i nie wytrzymała ,natomiast pani która założyła ten temat jest jeszcze lepsza ona gdyby mogła no może i to robi to by mężowi sama kupowała prezerwatywy bo jest święcie przekonana że on to robi-niezłe podejście do życia pozazdrościć takich żon,ale swoją nadal bardzo kocham.Życze spokojnych rodzinnych świat.

TIRY na TORY!!!!

witam DO Pana Globetrottera.mam nadzieje ze zajrzy pan tu jeszcze kiedys?Wydaje mi sie ze przemawia przez Pana jakas gorycz i nutka niespelnienia.jak Pan sam pisze zasmakowal Pan tego zyciai tego chleba...ale chyba ciut za malo.Trzeba realnie podchodzic do zycia.Przykro mi ze Panska zona nie wytrzymala tej proby jaka byla praca Pana w chrakterze kierowcy.Ale jak widac sa tez kobiety ktore potrafia stawiac czola takiemu wyzwaniu.Ja osobiscie nie raz nie dwajezdzilam z mezem w trasy zabierajac dziecko nawet takie w pieluszkach by jak najczesciej moc byz z nim.Takze wiem jak wyglada ta praca i jak jest ciezka ,odpowiedzilana praca.Ale tez wiem,jak niektorzy kierowcy sie zachowuja podczas tej pracy....wiem nie mozna tego generalizowac i wszystkich okreslac jednakowa miara.Jak wielle jest ludzi tak jest wiele charakterow.Kazdy jest inny.Ale specyfika tego zawodu jak Pan wie stwarza wiele okazji.Dlatego podkreslam ze tu liczy sie tylko i wylacznie zaufanie do drugiej osoby.Bez tego rzaden zwiazek nie bedzie mial szans na przetrwanie.Coz moje wczesniejsze wypowiedzi byly oparte na moich spostrzezeniach i oczuciach.....a Pani ktora pracuje w barze opierala sie na swoich spostrzezeniach.kazdy ma prawo do swobodnych wypowiedzi.A co do prezerwatyw ...no coz jesli juz facet zdecyduje sie na taki krok to mysle ze lepiej zrobic to zabezpieczajac sie .Takie sa realia.na to wyglada ze jestem bardzo tolerancyjna i dlatego moze latwiej mi z tym zyc.pozdrwaiam milusio zyczac wesolych swiat pelnych ciepla rodzinnego

ty jesteś bardzo głupia a nie bardzo tolerancyjna , ale każdy ma prawo do swobodnych wypowiedzi.

Modna zona coz dziekuje za wypowiedz.pewien filozof kieys powiedzial cyt nie medrcem ten kto policzyl gwiazdy na niebie i zmierzyl talenty na ziemi lecz ten kto zmierzyl samego siebie.

Wydaje mi się że ty sama nie rozumiesz tego co piszesz prześledz cały ten topik i zobacz co ty wypisujesz , to mi się w głowie nie mieści - ja gdybym miała męża tak pracującego a ty jesteś taka obeznana w jego zawodzie to w życiu bym się nie zgodziła na taką prace brzydziła bym się iśc z nim do łóżka, no bo ty zakładasz że może iść na sex z panienką( to jest chore) - no chyba ze masz kochanka -to zmienia postac rzeczy !!! bo normalna zona takich głupot jak ty by nie pisała ,poczytaj uważnie co ty piszesz .ja tez jestem bardzo tolerancyjna,ale troche inaczej postrzegam związek małżenski

ale i tak, jakby kazdy gadal wlasnym jezykiem...

MODNA ZONA z choinki sie urwalas czy co?? to TY dokladnie przesledz topik a potem sie wypowiadaj!

do- niby po polsku , prześledziłam wczoraj,i wiem co pisze dla mnie to chore podejscie do małżenstwa .

modna zona z calym szcunkiem do Twojej opini ale nasza tolerancja sie rozni jak widac.Pisalam o zaufaniu do drugiej osoby.ja darze swojego meza zaufaniem jak do tej pory.ma taka prace a nie inna,nie moge mu zabronic czegos co jest jego pasja,tylko po to by wyzbyc sie jakis podejrzen wobec jego.A tak jak pisalam specyfika tego zawodu daje wiele okazji do skokow w bok.Nie mowie ze wszysvcy kozystaja z t ego.I jestem pewna czy to bedzie kierowca czy tez facet ktory wykonuje jakikolwiek inny zawod,nie zdradzi swojej kobiety jesli jego zyczie erotyczne jest udane w pelnym slowa znaczeniu.Nie bedzie szukal przygod gdzies na boku,wiedzac ze jego kobieta da mu to o czym marzy i spelni kazda jego zachcianke.nawet jesli to bedzie miec raz na 2 tyg.

różnimy sie i to dość znacznie to prawda , na szczeście to tylko wymiana opinii . ale widac że lubisz mieszac i jak grunt ci sie pali pod nogami " obracasz kota ogonem " to widać gdy sie dobrze śledzi twoje wypowiedzi. Inne topiki bardziej mnie interesują niż ten wię już się żegnam .Żyj dalej kobieto w swoim zakłamanym swiecie.

modna zona chyba poczulas sie urazona....czyzbym trafila w Twoj czuly punkt???no coz nie chcialam ale sadze ze taka kobieta powinna byc dala swojego mezczyzny.niestety myslenie ze jakies bzdurne zakazy i tarczki sa przezkoda w wyzej wymienionych dzialniach sa smieszne. zycze wiec powodzenia i rownie madrych wypowiedzi na innych stronkach

kochaniutka jaki czuły punkt?? tutaj na kafeterii wyraża się swoje opinie a nie myśli o tym aby komuś trafiać w czułe punkty.A do psychologa ci daleko i napewno w mój czuły punkt nie trafiłaś :) musze cie zmartwić.

ZONA MODNA ojjj nie chce byc zlosliwa ale czyzby na innych stronkach nie bylo tematu godnego Ciebie?pomimo wypowiedzianej obietnicy jednak wrocilas.....chyba jednak mialalm recje.I wcale nie trzeba byc psychologiem by wyciagnac odpowiednie wnioski.Dokladnie to jest forum i zarowno ja jak i Ty mamy prawo do swoich opini.I daruj sobie dalesze zlosliwosci pod moim adresem.

jest i to nie jeden temat dla twoje wiadomości , ale nie lubie cwaniactwa które ty sobą reprezentyjesz , gdybyś umiała wyciągać wnioski nie pisałabym teraz tutaj. To samo ja moge powiedzieć o twoim wymądrzaniu się którego nie cierpie , a co do ZŁOŚLIWOŚCI - NIE LUBIE BYĆ DŁUŻNA :)

modna zona nazwalas mnie wczesniej w tym momencie Jestes juz zalosną osobka jak dla mnie.Gdybym byla laikiem w tym temacie nie wypowiadalabym sie w tym ,lecz przemilczala.Co i Tobie proponuje.zas co do mojego rzekomego cwaniactwa to Twoja ocena.Wg mnie i nie tylko mnie cwaniacy to wlasnie tacy ludzie ktorzy pomimo. swojej niewiedzy chca zwrocic na siebie uwage a przy tym obrazaja kogos.Proponuje Ci jednak zmiane stronki bo przezemnie bedziesz miec koszmary senne.A jutro zaluz kacik jak poprawnie wyciagac wnioski,to bedzie lepsze zajecie dla Ciebie,niz bezowocna rozmowa ze mna taka glupia osoba powodzenia!!!!1

Ja jednak mam nosa dobrze cie oceniłam nerwy ci puszczają gdy nie jest po twojej myśli,ty wszystkie rozumy pozjadałaś-żenujące,ty chyba troche przesadzasz z tymi koszmarami nocnymi - przez ciebie :) ??? nie mam czasu na zakładanie stron, mam ważniejsze zajecia.Właśnie jeden wniosek wyciągnęłam głupiemu się ustępuje.ty wszystko wiesz......bajkopisarko od kiedy to sie w trojke w trasy jezdzi cyt.;Ja osobiscie nie raz nie dwajezdzilam z mezem w trasy zabierajac dziecko nawet takie w pieluszkach ....hehehe. z inspekcją poklikaj duzo sie dowiesz....upsss przecież ty wszysko wiesz.DOBRANOC-MIŁYCH SNÓW

Cześć dziewczyny!!Jak czytam posty niektórych lasek na tym forum to widze,że co druga ma zdanie że kierowcy tirów to kuriwszony!!To nie jest prawda moj narzeczony również jeździ na tirach i daje sobie reke uciac ,ze nigdy niep rzylaby mu do glowy zdrada pomoni,ze sie widujemy rzadziej niz raz na tydzien gdyz pracuje w zagranicznej spedycji i rzadko rzyjezdza do Polski.Najdluzsze nasze rozstanie trwalo 5 miesiecy i o dziwo przezylismy.Jedynym minusem tego zawodu jest straszna tesknota i uczucie,ze wszystko jest na glowie kobiety.teraz juz wiem,ze kiedy zalozymy rodzine bedziemy mieli dzieci to w pewnym sesnei bede musiala byc ojcem i matka 2 w 1 dla moich dzieci.Wtedy na szczescie bedziemy sie widywac raz na tydzien bo planuje wyjazd do mojego ukochanego.To prawda,ze zdarzaaj sie kierowcy kotryrzy mysla tylko o jednym jak tu sie zakrecic kolo laski i wyrwac ja.Dosc czesto jezdzilam z moim narzeczonym w trasy wiec wiem jakie robia oczy kiedy widza kobitke niedaj Bog w spodniczce ;-)

zreszta tak jak jedna z Was napisala nazwa Tirówka jest mylna z tego wzgledu ,ze na wlasne oczy widzialam ,ze czesciej z uslug tych pan korzystaja samochody osobe kieroca tira niestety nie ma czasu na takie przyjemnosci czas go goni.Kot nie poznal prawdziwego zycia kierowcy ciezarowki niech siel lepiej nie wypowiada bo to co opowiadacie jest smieszne.

Uważam ,ze my żony driverów powinnysmy się trzyamć razme bo kazda z nas wie co to tesknota za ukochanym kiedy np. nie ma wtedy kiedy chcialybysmy zeby przy nas byl.ZIle razy buwa ,ze sweita sa bez nich bo musza jechac w trase.Nie powinnysmy sie tutaj doloawc tylko pocieszac

Wow coz za odkrycie!! Byłes ,widziales?? Na SB mozna wszysto gadac i reklamowac. Tylko wez pod uwage ,ze kierowcy TIR-ow maja czasami wybujala wyobraznie a jezeli na prawwde tak postepuje ze swoja narzeczona jak piszesz to powinien przestac ja oszukiwac i zaczac prowadzic zycie typowego kuriwszona

Przeczytalam sobie wszystke Wasze poczty i niekotre historie brdzo mnie wzruzyly sz sie poplakalm bo wyobrazam sobie mojeo skarba jak napiera gdzies po swiecie sam jak palec.Po calej kabinie ma rozklejone moje fotki a zawsze przed zasnieciem przeglada album z naszymi zdjeciami.Oboje liczymy dni kiedy w koncu bedziemy razem na zawsze.Facet jest tylko facetem ale jeden sobie tylko pogada o kobitkach,drgi obejrzy sobie jakas gazete erotyczna a jeszcze inny pojdzie do burdelu.Wszystko zalezy od faceta i jego uczucia do swojej kobiety.

jestesmy ze soba juz kilka ladnych lat i rozmawiamy ze soba na wszystkie tematy.Myslę,że nawet jakby to zrobil to przyznalby sie do tego.Zreszta nikt Ciebie nie prosi zebys chwytal mnie za kazde moje slowo.

brakuje mi meza błąka się po Francji i nie ma go cały miesiąc tą swoją pieprzoną ciężarówką

eszcze nie skończyłam 22 latek a uz moge sie do was przyłączyc. Męża widze raz na miesiąc kochanka 2 razy. Trzeba sobie radzic inacze mozna naprawde odwiedzic zakład dkla psyhicznie chorych. Pozdrawiam wszystkie stesknione,

Ja tez tak mam, ta samotnosc gdy ON wyjeżdza jest czasem straszna. Pozdrawiam wszystkie czekające.

moj pracuje w hotelu na recepcji, gdzie czesto zatrzymuja sie tirowcy. I oj nie zazdroszcze, bo 90 proc z nich przylazi z jakimis panienkami, ktorych stroj wyraznie swiadczy o tym gdzie pracuja.

ty się lepiej przyjrzyj swojemu mężowi - ciekawe czy w hotelu tesh takie przesiaduję, blisko recepcji? jak myślisz? co on wtedy robi? a ma tyyyle pokoi wolnych. Jeśli facet kocha, jest kochany i doceniany, dostaje mnóstwo miłości, seksu bez ograniczeń to NIE zdradza! Ja dbam o nasze życie seksualne. Nie raz go czymś zaskoczę i po nim dobrze widzę, czuję że nigdy mnie nie zdradził. Poza tym nie chodzi o zawód, jaki kto wykonuje, tylko o charakter, podejście do życia jakie ma. TY popatrz na swojego co on z tymi dziwkami robi. BO jeśli mówisz że tam tirowcy przychodzą z nimi to równie dobrze on powinien znać namiary na panienki. Mój kolega jako recepcjonista ma zeszyt z telefonami, nawet forki powklejane - i wiesz co? sam do nich dzwoni i jaycś ekskluzywni goście hotelu, a nie kierowcy tirowcy. Sprawdź co w pokojach się dzieje gdy Twój ma dyżur . Pozdr.

ale sie kobieta wkurzyla. ja to bym na twym miejscu test na hiva zrobila.