jak radzic sobie z takim facetem??

otoz mam wspanialego faceta ktory nie jest zadnym typem macho ale z trudem okazuje uczucia. np nie mowi mi ze mnie kocha, jak wykaze inicjatywe to tylko mnie pocaluje w czolo lub policzek. wyglada na typowego bezuczuciowca ale wiem ze taki nie jest. juz na poczatku wyrzucilam ze swojego slownika slowa typu: kotku, misiu itd. jak mam sobie radzic z takim typem. moze Wy drogie Panie tez macie faceta podobnego typu. poradzcie mi co mam z nim zrobic. dodam ze jestesmy razem pol roku

nie wiem...moze poszukaj kogos innego...ale tylko wtedy gdy nic on do Ciebie nie czuje!!!!!!!!!!!jezeli sie kochacie i jestes tego pewna ze on Ciebie kocha to musisz chyba zaakceptowac jaki jest...

tez tak mysle zaakceptowac, nie zmieniac na sile.. zreszta uczucia sa jak cieplo.. np ogien daje je grankowi i zmienia sie jego cieplota.. tak samo z czlowiekiem dajesz mu cos on to bierze, zatem caluj go, zrobi to samo:)

chciałabym miec taki problem...chyba...chciałabym miec faceta....:(

tak... moj ma to samo... z tym, ze jestesmy razem jakies 4 misiace. przez pierwsze 2 miesiace zabiegal o mnie, byl kochany, slodki, pisal, mowil, ze teskni, ze mu mnie brakuje itd... teraz nie mowi... jak ja nie podejde, zeby go pocalowac to on rzadko to robi... jesli ja sie nie przytule, to on nie... niby mowi, ze mu zalezy..... ale ja chce to CZUĆ! WIDZIEĆ! w jego zachowaniu :( tlumacze, ze mi brakuje okazywania uczuc... narazie nic... pozdrawiam