czy kazda kobieta marzy o tym aby kiedys zalozyc suknie slubna??

A po co-wiem,że w USC bywa ciepło , bo zdarzyło mi się w nim pracować;)

Miarka

Achaaaa:) to ja jak zwykle za szybko poczytalam:) Ja mam taka jedna znajoma, matko, nie moglam byc na tym slubie, i w sumie sie ciesze...ona przebierala w kolesiach jak w rekawiczkach i co chwile miala innego na inna impreze, i po pewnym czasie juz miala nieciekawe przezwiska, no ale mniejsza z tym:) poznala kolesia ktoregos tam z kolei i okazalo sie, ze to ten:D po trzech miesiacach pierscioniuniek ktory misiuniek kupil za zaoszczedzone pieniazunki, rodzice ktorzy przypadaja sobie do gusciku i spotykaja sie co piateczek na ploteczki, oni zrobili, uwaga: kawalerski polaczony z panenskim, bo oni nie mogli osobno bo tak sie kochaja... Slubuniek przeslodzoniusi, ona na KAZDYM zdjeciu, a widzialam ich ponad 250 usmiechnieta od ucha do ucha w taki naturalny sposob:D a terz robia remonci mieszkakna, bo bardzo pragna dzidziunie miec, ale trzeba jej ladniuni pokoik zrobic:D matko, czy ja przesadzam, czy to jest chore??:):) mam nadzieje ze ktos zrozumie o co mi chodzi, hehe:)

jeszcze chciałam podziekować tym którzy robia takie huczne wesela no i przy tym kościelne sluby, bo jak by inaczej. Bo dzieki temu mój facet ma nie złą kaske ;););)

cholera samie nieporozumienia:) chodzilo mi o to, ze tak jak miarka wzielam slub bo sie kochamy:) a bylismy wlasciwie tylko my... :) wiec juz chyba skromniej i ciszej sie nie da:)

duza mi - jakie nieporozumienia? Przeciez wszystko jest jasne

Ja po prostu nie zważam co robią inni. Mam to naprawdę gdzieś;) Jeżeli i dziewczyna idzie do ślubu w ósmym miesiącu ciąży to tylko świadczy jaką jest hipokrytką. Jeżeli ktoś nie chce ślubu, bo uważa, że kler jest zakłamany to też jego problem. Ale ja mam swój plan na życie, a ślub z moją gorszą połową ;) jest na jednym z pierwszych miejsc.

:D

miarka ale przyznasz ze ślub to konformizm ;)

do a po co ;););)

Miarka, a jesli ktos idzie w 5 miesicu ciazy to kim jest?

Nie nie mogę tego przyznać.Konformizmem byłby wtedy gdybym brała go , bo tak wypada, bo wszyscy biorą ,bo rodzina naciska \"bo już czas\";) A dla mnie jest czymś innym. Chcę go wziąć dla siebie, tu jest różnica.

To jest bigotem, skoro chce brać ślub w obrządku katolickim to niech zachowuje jego zasady.

najgorsze jest to że slub kościelny biorą osoby które ostatni raz były w kościele 10 lat temu czyli na własnym bierzmowaniu a żeby się nie wyspowiadać wystarczy dać koperte i już podpis mamy heh:o

Ja mysle, ze chyba malo kto w ogole przywiazuje wage do tego wlasciwego i perwotnego znaczenia slubu koscielnego...

Miarka rozumiem, że Ty zachowujesz jego zasady i swoje popędy seksualne tez trzymasz na wodzy "jak przykazał kościół"

Duża mi-niestety jest tak jak mówisz;/ A jak próbuję komuś to tłumaczyć to uważa , że mam dziwne pomysły

do a po co bo znowu bedzie ze jestes zlosliwa:)

no a potem sex tylko dla prokreacji jest zajebiste mp3 z radia maryja i nauk seksualnych

postaram się znaleźć specjalnie dla was :D

Cóż nie wiem czy to jest miejsce do takich wyznań , ale staram się choć, jestem tylko człowiekiem. Nie jestem jakąś dewotką;)

hehe ja mialam watpliwa przyjemnosc doswiadczyc pomyslow tych pan ktore udzielaja nauk przedlslubnych...maaatkoooo, to juz nawet komiczne nie bylo:/tylko przerazajace:(

Nie mogę zrozumieć, dlaczego osoby które próbują mieć swoje zasady od razu osądzane są jak religijni fanatycy i miłośnicy RM!

Miarko, przeciez Ciebie tu nikt nie osadza

Do a po co-wyciąga ciekawe wnioski z tego co napisałam. Niestety nie są one prawdziwe;)

a tam, chyba az tak zle to nie jest:)

http://www.ojciec-dyrektor.de/ to jest gdzieś tu zresztą tu jest więcej "ciekawych " rzeczy ;)

dzieki, juz gdzies ta str widzialam, ale jakos nie przegladalam...

Dziękuję ;) chętnie się pośmieję:D

widzę że dyskusja wre;) chcialam tylko dodać- co by bylo jeszcze zabawniej- że i mój facet w podobnym fachu robi i na ślubach za fotografa robil nie raz nie drugi;) ja Wam powiem szczerze że najbardziej z tej calej szopki to nie lubię wesel...wiem, że jestem dziwna- ale na maxa wkurza mnie to śpiewanie chórem "sto lat", picie wódki na komedę, glupawe konkursy i pijani wujkowie podszczypujący malolaty