Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuteczkowa

Komu dzis smutno niech sie wpisze

Polecane posty

Gość Plumciaaa
Mi też smutno... strasznie smutno... ehhh Ci faceci.. czemu oni tak ranią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też jest smutno... tak ogólnie życie mnie przygnębia... i pogoda :(:(:( Całuski dla wszystkich 😘 ...... będzie dobrze dzieciak!:););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzus
a ja jestem chory na mojego misia i od miesiaca sie nie kochalem przez to. :(( no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tęsknię... za Kimś... za czymś...Tęsknię za jego błyskiem w oku, kiedy na mnie patrzył. Za tym jak mówił o mnie: „jesteś urocza”… „subtelna”… Za uczuciem tęsknię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majuuunia
No... to widzę ,że nie jestem sama w swoim smuteczku... Wcale mnie to nie pociesza...Kto ma radę dla mnie niech napisze.Ja jestem w związku od 10 lat.Mieszkamy razem od 8.No i było rewelacyjnie jakoś od niedawna czuję jakbym została w tym związku sama??? Mało tego znajomi postrzegają nas za parę idealną a u nas często awantury-ale w czterech ścianach-o pierdoły.Nie wiem co się wypaliło,zmieniło?W dodatku planujemy ślub na sierpień i tak to wygląda jakby żadne z nas nie miało odwagi powiedzieć nie.Nie wiem czy to przyzwyczajenie?Nuda? Co zmienić?Chcę ratować ten związek? Ciężko mi -zbyt wiele nas łączy ale jakoś się ostatnio mijamy-nawet w poglądach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiecie co jest najgorsze?? Że tęsknię, ale nie za narzeczonym, nawet nie żałuję już, że nie wyszło... cóż... Tesknię za Panem, który był przez chwilę... a mnie trafiło jak głupią, platonicznie?? W tym wieku 😭 Nie kumam siebie... nie kumam o co w tym wszystki chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciaabym...
Kolorowych snów, pomimo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi___
to się wydaję że całe te życie to jest do d.... i to wielkiego D ale nie rozumiem jednego czemu to zawsze my cierpimy jest nam smutno itd a facet pójdzie napije się z koleżkami i spłynie jak po kaczce.dlaczego???? Smutek i dziś mną zagarnął... kochając zostawię swoją połówkę,doszłam do wniosków iż nie ma żadnych szans a chcę by był szczęśliwy,bo zasługuję na to,jest naprawdę wspaniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyśss
Mi smutno.....i to bardzo smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat
a ja wiem komu smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi----> a ja chcialbym, zeby splynelo to po mnie jak po kaczce..ale nie potrafie tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_______
🌻chmurek wiem są wyjątki,niestety On też jest wyjątkiem:( wiem,że na początku będzie mu źle ale co ja na to mam poradzić,że to się tak układa iż przyszłości nie ma:( Szczerze zazdroszcze tym co po nich tak spływa... bo są tacy ale czy oni ni e potrafią kochać czy serc nie mają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_______
kocham i to bardzo.Doszłam do wniosku,że nie ma to sensu,tylko będziemy się męczyć oboje.On jest daleko ja jestem tutaj a jak zrobić żeby być razem??może za rok to było by możliwe tylko nie wiem jak.Wierzymy,że się uda ale to raczej chcemy wierzyć a w środku czujemy i wiemy,że to raczej niemożliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to naprawde milosc, to przetrwa.... a jesli nie to...sam nie wiem co pisze, bo ja tez chcialbym zeby u mnie przetrwalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ani(u)x;) noo.niedziela i smutne minki! a wczoraj wieczorem juz wydawlo mi sie ze jestem silniejszy...niestety dzis ranko obudzilem sie o 6 i naszly mnie mysli, nie moglem nawet spokojnie polezec, bo wszystko mnie bolalo..a to znaczy ze dalej slabeusz ze mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_______
A czemu u Ciebie nie przetrwało?? Jeśli to miłość,to jest miłość ale rzeczywistość ją zniszczy.Tak to już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze w skrocie, bo nie mam sily tego calego opisywac:( tutaj juz wczsniej opisywalem to... u Niej wygaslo, podobno dusila sie ze mna i nie byla szczesliwa...a tak to czekam na rozmowe z Nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaa
Mi jest dzisiaj smutno bo od rana pada deszcz a mialam isc na spacer z pewnym panem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_______
no to chmurku nie zazdroszczę sytuacji przeczytałam topik jednak ta miłóść to najbardziej nienormalne stworzenie tego świata:P Napisałeś,że masz daleko do swojej Myszki 50km hmmm to ja mam tak daleko jak do kosmosu:P bo u mnie to niestety około 800km:( dlatego coraz bardziej wątpię jakiś kryzys mnie naszedł:( I nawet ta wiosna mnie nie cieszy... zacznie się zakochane pary a mnie wtedy tak ściska czemu i ja tak nie mogę.... Wydaje mi się,że Ona wróci zobaczysz... za dobry z Ciebie facet:) A co do zaręczyn moja znajoma też z chłopakiem 3 lata,kurs przedmałżeński ukończony,mieszkali razem i po wakacjach odwidziało mu się wyłączył tel zabrał rzeczy gdy jej nie było i zero wyjaśnień.Zabiłabym drania a wiecie jaki z niego był kochany chłopak??gdy ja miałam jakis problem ze swoim wtedy byłym to ona mi mówiła a mój k. to by tak nie zrobił a taki numer jej zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i też byliśmy zaręczeni, i też mieliśmy się pobrać...jach... 4 lata w plecy i jeszcze ten \"bagaż\" po Nim... czy uda mi się jeszcze kiedykolwiek zaufać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki! tez chcialbym wierzyc, ze wroci... wlasnie jest dostepna na gg, ale sie nie odezwe pierwszy.. strasznie mi ciezko czeka nas rozmowa, a ona nie ma odwagi nawet spojrzec w oczy... powiedziala, ze sie umowimy..tylko kiedy?? a zegnac sie nie chce..bezsensu skoro juz podjela decyzje?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_______
Ona dała radę znalazła już sobie nowego k. Myślę,że zaufasz jak kogoś pokochasz.Wiem trudno...z czasem będzie łatwiej smsa hmmm niby dorośli a jednak zachowali sie jak gówniarze rozmowę byli winni choćby za te lata i dla poszanowania waszej miłości. Dranie. Nie odzywaj się pierwszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kobietka
przepraszam, że tak ni stąd ni zowąd, ale to ważne! to post dla netowej ściemniary facetów (LILIOWE SERCE JEJ, ITP.) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224588&start=120 bynajmniej to nie nabijanie się!! właśnie o to mi chodziło, że była wielka mołość, zapewnianie itp., a teraz pa słonko i zajęła sie chyba innym, lub innymi... lila, nieładnie, nieładnie tak oszukiwać, ładnie piszesz, ale to chyba na tym się kończy..............NIESTETY Kaziu, przykro mi, że tak to sie skonczyło, widać kobitki, też potrafią oszukiwać i ranić... Mozna mieć tylko nadzieję, że to jest zdecydowana mniejszość płci pieknej, acz czasami okrutnej A Ty lila: nie skacz tak z kwiatka na kwiatek, bo trafisz kiedyś na bąka i dopiero odczujesz... Nie sztuka pisać wierszyki o mołości!!! Sztuka KOCHAĆ ❤️+❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jest dzisiaj bardzo smutno (siedzę sama w domu, mój mąż ugania się za kobietą, która z pewnością jest lepsza ode mnie) i wczoraj też tak było i przedwczoraj. Jutro idę do pracy, będę wśród ludzi, może będzie trochę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem smutna. moj facet wyjechal daleko, na poczatku codziennie pisal po kilka esow dziennie a teraz...czasem wogole sie nie odzywa, bo ak twierdzi nie ma ksay na karcie. wiem ze teskni ze mu zalezy ale dlaczego o tym nie pisze??to boli!!!!!!! dzisiaj napisal ze \"ciezko jest pezez esemesy pokazac ze zalezy bo musialby codziennie pisac identyczne esa a to byloby nudne\":( k***jak pisanie o uczuciach moze byc nudne??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×