Tabletki-która z Was odstawiła i dlaczego???

Ja bralam juz wiele roznych (jeanine, novinette, cilest, yasmin) i po kazdych czulam sie po prostu zle... Mialam jakies rozstrojenia emocjonalne, bole piersi, plamienia, spadek libido, bole nog... Zastanawiam sie dlaczego wiekszosc dziewczyn bierze tabletki antykoncepcyjne i jeszcze im one sluza (ladniejsza cera itp.) a ja mam takie problemy???

i wiesz co... dobrze mi z tym :D

i inaczej reaguje na tabletki,jednym one slużą i czują się po nich dobrze,innym natomiast szkodzą:-oJeśli się źle po nich czujesz to nie ma sensu żeby się nimi truć,NIC NA SIŁĘ!

Ja brałam na początku chyba Cilest, czułam się źle: bóle głowy, brzucha, nudności, ale tak jak pisza w ulotce dolegliwości te mogą trwać ok.3 m-ce; tak było u mnie, wytrzymałam i potem wszystko było spoko. Teraz nie biorę, bo mam dzidzię :)

Nie wiem czy robic sobie teraz jakies badania i kombinowac czy odpuscic sobie i zdac sie na inne metody...? Jak myslicie???

ja tez odstawiłam. czuc się źle zaczęłam po paru latach brania. jest cały wątek o rzucaniu tabletek. jesli czujesz sie źle to nie kombinuj, nie jestesmy w końcu królikami doświadczalnymi.

Najwiekszy plus tabletek to to, ze branie ich daja nam taki komfort psychiczny ;) jak musze stosowac prezerwatywy to caly czas sie stresuje, ze cos pojdzie nie tak... I okropne to jest, ze nie moge sie kochac bo akurat nie kupilismy z chlopakiem prezerwatyw, ehh-bez sensu... Z tabletkami jest zawsze pewnie :P

braam tabletki 5 lat były to kolejno: novynette, microgynon, jeanine, logest, jyasmin. Jak sie okazało zaczęły mnie boleć nogi, były to początki zakrzepicy i problemy z krążeniem, odstawiłam 2 miesiące temu, ból óg występuje nadal chociaż nir tak często jak wcześniej. Bóle te zaczęły sie dopiero po 4 latach, bo wcześniej też wszystko było ok. Może mój organizm był już za bardzo naszpikowany tą chemią i zaczął o sobie dać zać.

JA TEŻ ODSTAWIŁAM TAB.BRAŁAM ŁADNYCH PARE LAT,PO JEDNYCH MIAŁAM TAKI APETYT,ŻE ...PARE KILO W CIĄGU MIESIĄCA,A NAJGORSZE BYŁO TO ŻE NIE MOGŁAM ZRZUCIĆ...NIE PAMIĘTAM JUŻ ILE RAZY ZMIENIAŁAM TAB.A PO OSTATNICH JAK CIĄGLE CHODZIŁAM ROZDRAŻNIONA I NERWOWA,ŻE MOI DOMOWNICY BALI SIE NA MNIE SPOJRZEĆ I DO MNIE ODEZWAĆ POWIEDZIAŁAM:DOŚĆ!! ALE NA PEWNO JEST TO INDYWIDUALNA SPRAWA U MNIE ZALETY:TO PIĘKNE WŁOSY I ŁADNA CERA

Ja odstawilam Harmonet. Nie mialam zadnych dolegliowsic zdrowotnych, tylko strasznie spadlo mi libido. Bylo po prostu zerowe. Ale teraz tez jest do dupy,bo nie umiem sie przemoc do prezerwatyw. Tzn uzywamy ich,bo co mamy zrobic,ale zawsze jest strach,czy nie peknie. Nerwicy sie nabawie.

Ja też odstawiłam ...po roku - i czuję się o wiele lepiej.....ciśnienie mi się unormowało - a tak był wysokie i skakało - nawet leczyłam się na nadciśnienie. A teraz luzik - odsatwiłam stopniowo tabletki i jest wszystko bardzi dobrze . Pozdrawiam

ja brałam 8 lat (milvane,microgynon) z małymi przerwami raz miałam 4 miesieczną ,brałam je bo miałam torbiel na jajniku a przy tabletkach znikła,ogólnie czułam sie dobrze,teraz w marcu odstawiłam bo chce miec dziecko,czuje sie nie za dobrze,boli mnie brzuch mam plamienia i boje sie ze z zajściem w ciaże bede miała problemy-:(