Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam dziś imieniny

Czy Wasz facet w czasie kłótni przeklina lub Was wyzywa???

Polecane posty

Gość adrianna3
Ka - spadaj z takimi radami :o a co najlepiej obrazić się na wszystkich facetów i być samotną trzydziechą tak jak Ty ? i siedzieć codziennie na Kafe i przekonywac samą siebie, że nie potrzebujesz ich do szczęścia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
On mnie uderzył kilka razy. Najpierw popchnełam go, On mi oddał. Juz pisałam o tym telefonie, tak mi ściskał rekę ze mi żyły popękały bo później były czarne. I jeszcze kilka razy mu sie zdarzyło. Ale ja wiem, ze był zly wtedy bardzo. Mielismy problemy, ja sie kłóciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
Dokłądnie, to nie chodzi o tłumaczenie. Wiem, ze czasem ejstem zła, niedobra, On moze nie wytrzymuje poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, zlote dziewczyny: Dla was znaczy \"dobry\" co innego niz dla mnie. Stad niezrozumienie. Zadajcie sobie czasem pare pytan. Tak szczerze same sobie pogadajcie ze soba. Jesli wstydzicie sie o tym mowic z obcymi, to znaczy ze to nie jest dla was normalne, prawda? Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzę to, co w Twoim drugim topiku - kochajcie się, lecje się i wybaczajcie sobie. Życzę szczęścia w takiej pełnej miłości rodzinie, w przyszłości, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelikanka
do -->dziś mam imieniny ,ty dziewczyno chyba nosisz klapki na oczach,sorki ale to co piszesz to woła o pomstę do nieba .Facet Cię poniza a ty szukasz winy w sobie? Przecież to z daleka pachnie jakimś masochizmem i współuzależnieniem od tej przemocy.Bo to jest przemoc psychiczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Do mam 22 latka. Ja gdyby mnie facet uderzył nie byłabym z nim już. Ostatnio sama go prowokowałam by mnie uderzył i tego nie zrobił. Był pijany, a i tak powiedział mi, że niczym go nie sprowokuję i nigdy się nie zniży do tego by mnie uderzyć. Cokolwiek bym zrobiła. A też jest porywczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
"dzis mam imieniny" tez tak mysle włąsnie czy ejst sens to ciągnąć. ale wiesz jak jest - ON później robi sie dobry i juz o tym nie rozmawiamy. Przeciez nie pójde teraz do niego i nie powiem "zostawiam Cie, to za to co zrobiłes miesiąc temu":(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS PAMIETAJCIE: Dobry czlowiek NIGDY nie podniesie na was reki. Nie ma zdanego tlumaczenia na to. Zadnego. Za jakis czas traficie na temat: Molestowanie w zwiazku. Kwestia czasu. Jesli dozyjecie, bo ktoregos dnia, moze sie zdarzyc tragedia. Ja wcale nie przeszadzam. Na tym koncze. Zycze tylko dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianna zdecydowanie lepiej byc samotną trzydziechą niż popychadłem czy workiem teningowym. Poza tym, kto powiedział, że samotna :P I nie na wszystkich facetów, bo normalni faceci się tak nie zachowują. Pozwolisz, że cię pożegnam, nie prowadzę rozmów na takim poziomie jak twój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Nie mam klapek na oczach. Wiem, ze tak być nbie powinno. Nigdy wcześniej żaden mężczyzna mnie nie wyzwał, ale tez z nikim nie byłam tak długo. Kurwą, suką nie nazywa mnie już od dawna, bo mu powiedziałam, że jeśli jeszcze raz to zrobi to nie dam mu następnej szansy. Ale teksty "głupia, pierdolnięta" zdarzają się za często jak dla mnie. Potem mówi, że nie uważa mnie za głupią tylko niektóre moje myślenie jest głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie lepiej byc samotną trzydziechą niż popychadłem czy workiem teningowym. Poza tym, kto powiedział, że samotna :P I nie na wszystkich facetów, bo normalni faceci się tak nie zachowują. Zaden normalny, kochający facet, nie podnosi ręki na swoją kobietę, nie wyzywa jej. Takie związki są chore i nie mają niczego wspólnego z miłoscią. Raczej z uzależnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelikanka
aha,czyli długość związku jest przyzwoleniem na wyzywanie! Dziewczyno,litości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
A ja jeszcze raz powtarzam nigdy niepodniósł na mnie ręki i nigdy tego nie zrobi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Nie jest przyzwoleniem, ale po dłuższym czasie puszczaja hamulce, mija zauroczenie, które nie zauważa wad itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelikanka
jezu,jezu,jezu to rzeczywiście trzymaj się go bo jest kochany i wyrozumiały , przecież nie daje Ci w papę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
NIe, nie ejst pozwoleniem na takei traktowanie. Ale zakochanie mija, zaczyna sie normalne zycie, czasem ludziom puszczaja nerwy, niestety. A zakonczyc 3letni czy 5 letni związek jest trudno, abrdzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar81
nie rozumiem tego...kocham go...bo mówi do mnie suko, dziewko i nie sznuje- jak można kochac takeigo człowieka, za co? za brak szacunku......dziewczyny uciekajcie od tych facetów póki jesteście młode.....uwierzcie że na świecie są faceci, którym nawet przez myśl by nei przysżło tak powiedziec o swojej kobiecie....nie rozumiem tego, życzę szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Oprócz tego rzeczywiście jest kochany, opiekuńczy, ciepły. Daje mi duzo uczucia. Nie ma tylko złych cech. Może dlatego z nim jestem tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelikanka
no to sorki,delikatnie z nim postępuj,zeby się ten czuły i delikatny facet nie denerwował.I pamiętaj ,nie czepiaj się go, nie badź upierdliwa,uważaj na to co mówisz i będzie dobrze.Moze cię nie będzie wyzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar81
nic mnie nie przekona do takiego zaślepienia......nie mogłabym przytulać się do faceta , ktory mnie nie szanuje...brrrrr.....a te 5 lat razem.........co to jest 5 lat do wspólnego długoletniego szczęśliwego małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luis
I tu się sprawdza motto : "Pies woli dostać wspierdol od swego Pana niż być głaskanym przez obcego". Żal mi was kobiety, to będzie patologia z takimi gachami...Mam koleżankę, którą mąż napierdalał. Nieraz chciałem mu za to spuścić manto, ale prosiła żebym się nie wtrącał.... A teraz puenta...Nie cierpię jebanych damskich bokserów i łapy takim łamię...Sam bym nigdy nie uderzył kobiety... Moja Niunia też mnie wkurza i doprowadza nieraz do szewskiej pasji ale nie ma mowy żebym ją zdzielił...Już wolę coś rozbić np. może być telefon, szafka czy co tam będzie pod ręką albo po prostu wychodzę i trzaskam dzwiami... Bo nie rozumiem jak można lać to co się kocha lub zwyzywać od ....*****.... - normalnie niepojęte - może swoje matki też od kurew i dziwek wyzywają...Lepiej się dziewczyny dobrze zastanówcie, skoro teraz tak jest to potem może już być tylko gorzej niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
Czyli mam poprostu go zostawic? A nie lepiej jakos na niego wpłynąć zeby sie zmienił. On juz dawno tak sie nie zachowywał. CZy Waszym zdaniem juz jest stracony? Zle mi bo go kocham. I ON mnie tez kocha, wiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka87
takie wyzywanie sie to jakas patologia,a wy na to pozwalacie wydaje mi sie ze niektore kobiety lubia miec problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Może macie rację. Nie chcę całe życie słuchać wyzwisk. nie wyobrażam sobie by mnie wyzywał facet przy dzieciach. Albo przy znajomych, bo do tego może dojść. Mnie zdarzyło się wyzwać mężczyznę jeden raz w życiu. Wstydzę sie tego do sziś i żałuję. Dlatego może ja nigdy więcej tego nie zrobiłą i nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to poczekaj, az sie zmieni. Nie wiem tylko, czy jestes swiadoma, ze ewentualne zmiany beda tylko na gorsze. Mam dzis imieniny---->to, ze Cie nie uderzyl, kaze Ci myslec, jaki to on dobry i laskawy? Twoim zdaniem wyzwiska to oznaka milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Nie, nie jest to oznaka miłości. Ale nikt nie jest idealny. Jeden wyzywa, inny pije, inny bije, inny zdradza. Każdy ma wady. Tylko kiedy stwierdzić, że to za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś mam imieniny
Mówi się tyle o przemocy w Polskich rodzinach. A tutaj nagle słyszę, że to nie do pojęcia jak facet może tak traktowac kobietę. Macie tak idealne związki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latka
Ja z jednej strony nie chce takiego traktowania, ciagłych kłótni, wyzwisk. Ale z drugiej strony wiem, że czasami to jest moja wina, ze byłam niedobra, ze sie czepiałam, ze go sprowokowałam. Nie mozna obwiniac tylko jednej osoby. Dokładnie nikt nie jest doskonały. Wiadomo, chciałabym miec chłopaka który nigdy by mnie nie wyzwał, nie podniósł na mnie nawet palca, który by mnie kochał i szanował, nosił na rekach itd. Ale powiedzcie czy po 5 latach jest to wogóle możliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kobieta decyduje o tym, jak mezczyzna bedzie ja traktowal. Przyzwalacie na takie zachowania, wiec macie je na wlasne zyczenie. Kto chce uderzyc, zawsze znajdzie powod w drugiej osobie, nawet za slona zupe, za slodkie ciasto czy nie takie spojrzenie. Moj zwiazek nie jest moze idealny, ale nie ma w nim miejsca na przeklenstwa, przemoc i brak szacunku. Jestem z moim partnerem prawie 2 lata i w zadnym momencie nie pojawily sie takie sytuacje jak te, ktore Wy opisujecie. Dziwne tylko, ze piszesz, ze chcialabys byc z kims, kto bylby dla Ciebie dobry, a wcale do tego nie dazysz (mowie o zerwaniu). I nie bron swjego chlopaka i nie obwiniaj siebie, bo jak za kilka lat uderzy Wasze kilkumiesieczne dziecko, bo za glosno zaplakalo, to tez przyznasz mu racje. Wyrazy wspolczucia z powodu tak zatrwazajaco zanizonej samooceny, jaka prezentujecie (to nie obelga, ale sygnal, ze cos w Waszych zwiazkach jest nie tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×