NIE POTRAFIE SOBIE Z TYM PORADZIC

nie potrafie sobie z tym poradzic

:( to już jesteśmy dwie

a z czym?? :P

możesz napisać o co chodzi

z tym ze on mial wczesniej inne

o matko.... to ja mam troche większy problem :(

ja to biore gestem majkela dzkasona;)P no porblem:)

To lepiej że by miał inna przeszłość no np. był recydywa i siedział w \"kiciu\" , no- wtedy nie miałby przecież kontaktu z innymi kobietami, no chyba, że w wieziennych sex-pokojach??????????/

naprawe sobie z tym nie radze

jeżeli go kochasz to myślę że to ci przejdzie, nie bądź zazdrosna bo zniszczysz uczucie

tylko ze mi to nie przechodzi a wrecz odwrotnie jest coraz gorzej

bezsenu, hmm teraz Ty masz jego i toi się nie zmieni - myśl tak :)

jeżeli teraz jest w porządku to proszę uspokój się. Wiem co mówię. Pomyśl co byś czuła gdyby cię zdradził będac w zwiazku z tobą. nie próbuj sobie tego nawet wyobrazić bo ten bol przerasta każdego kto naprawdę kocha swego partnera. Trzymaj się.

Przeszłości nie zmienisz ani swojej, ani jego. Jak nie mozesz się z tym pogodzić (nie rozumiem tego) to po prostu poszukaj faceta bez przeszlości, innej rady nie ma :-D

rozwodnicy, wdowy, wdowcy ... są skazani na bycie samym :-D Dorosniesz dziecko to zmienisz zdanie :-D

wiek jest niewazny i wcale nie uwazam ze rozwodnicy i wdowcy sa skazani na bycie samym

porostu sobie z tym nie radze

poszukaj sobie faceta, dla ktorego bedziesz pierwsza:)

wtedy o tym nie myslalam to pojawilo sie pozniej

chyba takich dla ktorych bylabym pierwsza to juz nie ma biorac pod uwage to ze nie jestem juz taka mloda

daj sobię spokój, bo on sobie z tym w ogóle nie poradzi i jak będziesz naciskać to sam Cię rzuci, pomyśl o tym

on o tym nie wie

no to teraz juz nic nie zmienisz przeciez w jego przeszlosci:O mozesz jedynie zmienic faceta na takiego, dla ktorego bedziesz Ta Pierwsza;) a Ty nikogo nie mialas wczesniej? :>

jesli mialas wczesniej facetow to nie rozumiem Twoich rozterek:O jestescie kwita:D a jesli nie....hmmm no coz.....musisz sie pogodzic z tym, ze kochal inne:(

wlasnie problem w tym ze nie jestesmy kwita i wiem doskonale ze nie mam prawa miec do niego o to pretensji latwo powiedziec musisz sie z tym pogodzic kiedy ja nie umiem

ale nie musi wiedzieć, przecież inaczej w takim razie się zachowujesz, zapyta się czemu i co powiesz??

ale czego nie musi wiedziec? chyba raczej sie nie zapyta a nawet jesli to moge nie odpowiedziec

jej ja Cie doskonale rozumiem! ale ja o tym wiedzialam od razu dlatego znalazlam sobie faceta, dla ktorego jetem pierwsza:) i on dla mnie tez:) no i niestety nie ma dla Ciebie zadnej innej rady jak proba pogodzenia sie z tym...pomysl, ze z tamtymi kobietami juz nie jest, a wiec moze wcale ich nie kochal....jest z Toba, Ciebie wybral i Ciebie kocha....skup sie na tym! nie rozmyslaj o jego przeszlosci tyle.....przynajmniej postaraj sie...